Nie zniechęcajcie kolegi do forum.
To, że potrafi przyprawić na garści to jego plus, a nie minus.
Same wagi przepisowe, to też nie do końca muszą być słuszne dla każdego.
Jeśli zastosuję 20 dkg/10kg i będzie dla mnie za słone, to mam się tego trzymać bezwarunkowo, bo tak jest w przepisie czy jednak warto ująć soli z wagi ?
Czy produkcja kiełbas jest bardziej skomplikowana od np. ugotowania grochówki ?
I grochówkę można schrzanić i kiełbasę.
Jak długo gotuję nigdy nie odmierzam przypraw, warzyw czy wody i czy to ma oznaczać, że robię źle ?
Jeśli ktoś potrafi wykonać kiełbasę, grochówkę bez użycia wagi, to dla mnie oznacza, że "czuje" to co robi.
Tak więc czuj dym. :clap: pit_mm