Skocz do zawartości

miro

**VIP Junior**
  • Postów

    13 785
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez miro

  1. I tego się trzymaj. Naprawdę warto. :tongue:
  2. Rybki nad morzem smakują inaczej/przepysznie niż w domku, ciekawe czemu ? Aż Ci zazdroszczę.
  3. Dokładnie takie. :grin:
  4. Cóż ja trochę skromniej niż pozostali, bo na kolacje mam sześciopak "Kasztelana" w szkle. Szkło trochę nie smaczne, ale zawartość :tongue: .
  5. miro

    Aktywnośc fizyczna.

    Ja mam takie Bieganie, Rytuały tybetańskie oraz Przysiady hinduskie w pracy, że w domu mogę stosować bezstresowo boczusie Gonza. :grin:
  6. miro

    Peklowanie

    Moim skromnym zdaniem: - ocet ścina białko, mięso zamiast być elastyczne zrobi się kruche. Dodanie octu do solanki spowoduje że cały proces peklowania nie ma już sensu - peklowanie na mokro dotyczy mięs przeznaczonych na wędzonki - peklowanie na sucho dotyczy mię przeznaczonych na np. kiełbasy Różnica polega na tym, że przy peklowaniu na sucho peklosól "wyciąga" soki z mięsa, ale i tak w momencie mieszania farszu sok pozostaje w wyrobie. Jeśli, to samo zrobimy z mięsem na wędzonki soku już nie odzyskamy i wyrób będzie bardziej suchy niż przy peklowaniu tego samego mięsa na mokro. Dodatkowo mięsa peklowane na sucho przeważnie w wyrobie końcowym umieszczane są w osłonce, która mniej lub więcej ogranicza wysychanie. Do wędzonek raczej nie stosujemy osłonek i dlatego zależy nam na tym aby jak najwięcej soków/wilgoci pozostało w wyrobie końcowym. Pomijam wyroby podsuszane gdzie świadomie pozbywamy się wilgoci.
  7. miro

    Wędzarnia moblina.

    Na zimno wędziłem na razie tyko żółty ser.
  8. miro

    Dymogenerator WB

    Nie mam zielonego pojęcia skąd wzięła się hipoteza, że wędzonki z DG są strasznie inne niż te z "normalnego" wędzenia. Gdybym nie wędził obydwoma sposobami może ktoś by mi to wmówił. Fakt inne/lżejsze ale zaręczam, że są normalne/uwędzone/smaczne/pyszne :!:
  9. miro

    Wędzarnia moblina.

    Nie rozumie o co Ci chodzi ? Temperaturę spalania masz w postach :question: Jest idealna :!:
  10. miro

    Dymogenerator WB

    Witam. Nie stworzę żadnej nowej tabeli, bo nie jest potrzebna. Wędzimy tak samo jak w innych wędzarniach, nic się nie zmienia. Zmienia się jedynie to, że nie musimy siedzieć i pilnować procesu wędzenia.
  11. miro

    Dymogenerator WB

    Mam się śmiać ?
  12. Moja mama potrafiła 4 godziny stać w bezruchu nad świeżym kopcem kreta, a potem ciach i po krecie. Jak na razie mój krecik się wyprowadził. Pewnie zaszkodził mu zdrowy dym. :wink:
  13. Spoko zibi, pożyjemy zobaczymy. Choć nie masz węchu kreta, to czy dał byś radę mieszkać w wędzarni ? A ta elektronika to jest o d... rozbić.
  14. Dla krecika żaden dym nie będzie zdrowy. Grunt, że mu okopciłem domek i chyba szybko do niego nie wróci. :grin:
  15. miro

    Dymogenerator WB

    Dymem pachnie wędzonka, a przyjemny czas spędzam podobnie. :grin: [ Dodano: Pią 12 Sie, 2011 13:55 ] Mam do Was jedną wielką prośbę. PRZESTAŃCIE MNIE TRAKTOWAĆ JAK SPRZEDAWCZYKA ! Jestem z Wami od prawie 6-ściu lat i sam parzę i wędzę. Nie po to testuję nowe rozwiązania żeby je tylko sprzedać, mam to gdzieś !! Dla mnie ważne jest aby to co sprzedaję było użyteczne dla kupującego.
  16. miro

    Dymogenerator WB

    Kochany mój pis-u brednie piszesz. Jak napisałem nie rozróżnisz tego co z DG od "tradycyjnego" :!: Nie ma takiej możliwości. :!:
  17. miro

    Dymogenerator WB

    pis67 nie pisz takich idiotyzmów bo w życiu nie poznasz czy wędzone w DG czy normalnie. :!: Jak tylko dojdzie mi nowa wędzarnia użyje zrąbków z wiśni i czereśni. I skrzynka Ci wódki jak rozpoznasz co z czego.
  18. miro

    Wędzarnia moblina.

    Dobra kawa na ławę. Jak mówią szewc bez butów chodzi. Próbowałem przekonać moją rodzinkę do wyrobów domowych. Robiłem różne wyroby parzone, wędzone i takie i srakie i zawsze coś im nie pasowało. Choć Szymon mój syn mówił że boskie. ? Odpuściłem bo ileż można walczyć ze sklepowymi aromatami mielonki :!: Wędziłem różne produkty: boczek, kabanosy, szynki czy schaby. Dla mnie były super, ale im nie szło dogodzić. O ile boczek i kabanosy przeszły, to szynka czy schaby FUJJ za twarde i mało soczyste :question: Czemu ? bo zarazili się przemysłówką i aromatami. Jak uwędziłem w DG żona zeżarła prawie cały schab ?? Czemu ? Nie wiem, ale jak nigdy czeka kiedy znowu uwędzę w blaszaku. :question: :question: :question:
  19. miro

    Dymogenerator WB

    Tak pomyliłem DG z GD HA, HA, HA :!: [ Dodano: Czw 11 Sie, 2011 21:21 ] Dziadku ja rozumiem Twoje rozdrażnienie.Od 20 lat siedzę w tym temacie i zawsze wędziłem tak jak Ty. Nie miej mi za złe, że jak poznałem DG zmieniłem zdanie. Na pierwszy "rzut oka" jak mówią nie rozpoznasz wędzonek czy są z tradycyjnego wędzenia czy z DG. Nie wiem jak to opisać, ale te z mojego DG są jakby "lżejsze/delikatniejsze" od dymu, choć różnicy wizualnie i zapachowo nie widać. Naprawdę trudno to opisać bez skosztowania, ale tak właśnie jest.
  20. miro

    Wędzarnia moblina.

    Na razie wędziłem na zimno ser i "normalnie" schab oraz kurczaka czyli trzy różnie wymagające produkty. Ale żeby była jasność to: Największą wadą, ale teraz okazuje się że zaletą wędzarni jest to, że wędzenie na zimno jest w jej przypadku bezproblemowe. Temperatura dymu na wylocie to ok. 37C, ale biorąc pod uwagę schładzanie metalowej wędzarni przez otocznie oznacza wędzenie bez użycia źródła ciepła w okolicach 25C. Jeśli do tego dołożymy dowolne źródło ciepła wędzarnia bez problemów osiąga 120C, a to i tak sporo za dużo. Dokładając ocieplenie + regulację pracy grzałki elektrycznej uzyskujemy efekt że mięso wędzi się samo. Ustawienie DG załatwia sprawę ilości dymu, a sterownie grzałką załatwia "problem" temperatury. Pozostaje problem co robić kiedy mięso się wędzi. :grin:
  21. miro

    Wędzarnia moblina.

    Agga we wtorek dostanę nową wersję wędzarni. Nauczyłem się jednego "Co nagle to po diable". Wstępnie było ok. ale wprowadzone zmiany czyli: - dołożone ocieplenie - podwyższenie do 70cm - dodatkowa foremka łapiąca tłuszcz - regulacja temperatury na bazie sterownika - wylot w kształcie kominka z daszkiem + ewentualnie rura spiro do odprowadzana spalin wymaga kolejnych prób przed wypuszczeniem w świat. Cierpliwości.
  22. Nie wiem jak smakuje wędzony kret, ale po dwóch godzinach krecik wykopał się u sąsiada i poszedł w długą. :grin: Niestety nie złapałem go i musicie mi wierzyć na słowo. Ciekawe tylko czy wróci. Żeby było jeszcze ciekawiej, to przy okazji krecika chyba :question: pozbyłem się z działki ślimaków które zeżarły moje uprawy. Krecik wykonał kawał dobrej roboty i na tyle przekopał ziemię, że jak wspominałem wcześniej prawie cała działka dymiła. Nie wiem czemu, ale w rejonach gdzie uchodził dym z kretowiska ślimaki wypełzły na na górę i padły od słońca.
  23. miro

    Dymogenerator WB

    Jeszcze raz dziękuję koledze romik za wskazanie błędu. Instrukcję obsługi DG piałem z głowy na podstawie własnych praktyk z urządzeniem. Jeśli ktoś uważa, że w którejś części jest ona nie zrozumiała będę BARDZO wdzięczny za uwagi.
  24. miro

    Wędzarnia moblina.

    Mi też, że tak skromnie to ujmę. :grin:
  25. Wyjść nie wyszedł, choć na to liczyłem. Kiedyś zalewało się wodą, ale to też nie zawsze pomagało. Albo gdzieś uciekł, albo .... Mam 10-arową działkę i nie zdawałem sobie sprawy ile taki krecik potrafi zrobić otworów wentylacyjnych. Film tego nie oddaje, ale prawie cała działka dymiła :!: Największą radochę miały chłopaki, które zasypywały kolejne otwory krecika, a było ich ze 30-ści. :grin: Jutro pod DG podłącze kompresor i zobaczymy kto będzie górą. :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.