miro

Chyba że masz stado ludzi w domu to wtedy owszem daremne jest mrożenie. Jasiu odpuść PLEASE. Nas jest tróje dorosłych i jeden sześciolatek, jak mam zmóc tyle mięsa w trzy tygodnie ?

No bo widzisz Dziadku ja mam mało czasu na częste wędzenie. Praca, praca i jeszcze raz praca. Uwędzę na raz około 5-6 kg. To stanowczo za dużo aby pożreć w tydzień. :grin: Zamrażam więc swoje boczki i szynki. Kiedy mam potrzebę odmrażam i jem. Czy to moja wina że nie mam każdej soboty wolnej żeby na bieżącą wędzić ? Wolę rozmrożony własny boczek niż sklepowe gowno. Sorry co komu do tego ?

Dzięki Z tego jasno widać, że mięso wieprzowe mogę w lodówce o temp. -18C przechowywać 8 miesięcy. Pozdrawiam.

I po kiego piszesz w obraźliwym tonie. Czy to Twój problem że ktoś tak robi, czy Ty to będziesz jadł ? Czy mnie jako zadymiacza taż miałeś na myśli ? A pomyślałeś kiedyś, że ktoś może mieć problem z dostępem do wędzarni więc wędzi ile może i zamraża. Mam go za to opieprzać ? Prosimy o kulturę wypowiedzi ale jak widać mało kogo to obchodzi.

Gonzo ale mnie drażnisz tymi widoczkami. :devil: Ja znowu bez wakacji Życzę udanego wypoczynku.

Radzę nie ryzykować i pozbyć się kiełbasy. To nie salami w którym pleśń jest pożądana. Do kosza i nie rozpaczać, niczyja wina po prostu aura daje popalić.

Niestety aura nam nie dopisuje.Wilgoć jest tak duża w powietrzu że nawet zwykła elektronika wysiada.Pewnie toja kiełbasa też załapała wilgoć a od tego do pleśni tylko mały krok.

W naszej peklosoli zawartość nitrytu to 0,5-0,6% a w "Waszej" 6,5%. Ten temat jest gdzieś na forum. Poszukaj.

UWAŻAJ !! jeśli to czysty nitryt musisz być bardzo ostrożny. Taka dawka jak piszesz uśmierca konia. Upewnij się że to nitryt a nie saletra bo może sobie zrobić straszną krzywdę. Każdy kontakt z nitrytem wymaga szczególnej ostrożności i koniecznie bardzo dokładnie umyj wszystko co miało z nim kontakt. Nie zapomnij o przechowywaniu w takim miejscu do którego tylko ty masz dostęp.

Czyli wynika z tego że trzeba te nasze sitka przetransportować do USA, tam nabierają jakości i wracają do biednej, zacofanej Polski jako Amerykańskie. No faktycznie, transport morski poprawia jakość stali. Gratuluję pomysłowości. :!: :!: :!:

A bo wiesz Amerykanie jak to Amerykanie chcą tanio wszystko tanio ma być. Jakość też ma być jakaś a za jakaś idzie cena stąd i cena jakaś dziwna. Odbiegnę od tematu Amerkańskiego. Wszyscy chwalą niemiecką stal. Ok ale skąd jest ta niemiecka stal ?? ODPOWIADAM z Polski.

Ty sam jesteś pięciorkotnie zakręcony. Może i nasze przepisy są złe ale wolę kontrolę nad spożywką niż totalną samowolkę. Nie masz zielonego pojęcia o biznesie a oczerniasz ludzi/producentów o słone marże. Zapraszam. Załóż nawet tam u siebie interes i zobacz jakie to miody. Gwarantuje Ci że twoje poglądy błyskawicznie się zmienią. Ps. Sitko sitkowi nie równe. Nie wiem skąd są sprowadzane te Wasze ale pewnie robią je pod Amerykancki rynek bo on nic nie wymaga, żadnej jakości i żadnych zasad i norm, jak to mówią wolna amerykanka.

Hm a podobno tam u Was w USA to wszystkie firmy robią tanio dla zwykłego klienta ? To sitek nie robią ?

Kupiłeś jelita ale jakie ?

Do moderatora. Proszę o nałożenie bana na użytkownika arkadiusz za znęcanie się nad forumowiczami. Jest Sobota jeść się chce a tu takie zdjęcia. Bana proszę. :grin:

nestor czemu masz suchy schab. Nieskromnie przyznam że moje wędzonki czyli szynka i schab są tak soczyste a może nawet bardziej soczyste niż te sklepowe, pompowane chemią. Według mnie tajemnica tkwi w temperaturach wędzenia i parzenia.

Witam Was serdecznie. Przeglądając forum i temat "wakacje nad morzem" wpadł mi do głowy pomysł na wymianę między nami, ludźmi z forum swoich mieszkań czy domów. Chętnie spędziłbym urlop nad Polskim morzem, a wiadomo zakwaterowanie to jeden ze składników urlopu, który słono kosztuje. Czy według Was taki pomysł mógłby wypalić ? Ja oddaję Ci na czas urlopu mój dom w Bielsku a Ty np. swoje mieszkanie, czy też dom w miejscowości nadmorskiej. Każdy ma swoje upodobania urlopowe tak więc można zamieścić ogłoszenie z miejscem i datą i czekać na drugą stronę. Obie strony są zadowolone a kasa zostaje w kieszeni. Pewnie jakieś ustalenia należało by zrobić, ale mimo wszystko bardziej zaufam znanej osobie z forum niż pierwszej lepszej poznanej w internecie. Co Wy na to ?

... "Google.maps" było uprzejme swego czasu, bydlę sfotografować :rolleyes: Kurcze nie wiedziałem że w stanach tak nisko satelity latają. :grin: Faktycznie w tym USA to wszytko jest "NAJ".

Chefie WRACAJ koniecznie :!: Tęsknimy. Zwłaszcza za twoim ciętym i humorystycznym piórem.

Kurna jak są foczki to i ja na Hel chętnie pojadę. :grin: A te foczki to foczki czy foki Fentelku ?

Za prezent podziękuj. Beczki nie maluj bo nawet srebrzanka Ci zejdzie. Lepiej zrób tak jak Eanna, ma super zamaskowaną wędzarnię z beczki. Sam takową chciałem zrobić, ale jak widać plany zmieniają się mi co pięć minut. Taki posrany charakter mam. :grin:

A inna murowana to potrzebuje mniej opału ? :grin: Tak samo, nagrzać musisz i tyle.

Mojej czy samali ? Ja tam wszelkie uwagi przyjmę z uniżeniem. :grin:

Kurna wy to w tym juesej macie jednak wszystko NAJ, CZTERYSTA czyli cztery bryki :grin: A wracaj ty tu i ratuj rodaków w kryzysie. :grin:

Pis-iu :grin: co ty się pytasz ? Skoro nie piszą to znaczy że im wyszło :!: :!: Bo jak by nie wyszło to dopiero byłby raban. Czekam na Twoją foto-relację. :grin: