miro

... lub karmel Dokładnie tak. Ma być przecież swojsko, domowo, wiejsko, naturalnie, ekologicznie ala Babci czy Dziadka ( nie mylić z Dziadkiem z forum) czyli tak jak za dziada pradziada, przecież oni też używali hemoglobinę i karmel. :wink:

Ale mnie zaszczy spotkał. :grin: Dziękuje. Fajny przepis, nie omieszkam spróbować. Bardzo lubię metkę. Osobiście do tej pory wykonywałem ją z mielonego, tłustego, peklowanego boczku + cebula i pieprz, bez wędzenia. No ale to jest metka luksusowa. :!: Ps. Czym sobie zasłużyłem na ten zaszczyt ?

Nie potrzebnie wcinałem się w temat. Nic z tego nie mam a narobię sobie tylko wrogów. Jeśli posty są wycinane, przepraszam Wszystkich zainteresowanych, tak się nie robi. Sorki jeszcze raz.

Hemoglobina czyli potocznie krew używana jest do zewnętrznego barwienia wędzonek. Ciemny kolor wędzonki przypomina "swojski" wyrób. :wink:

Ktoś ma jeszcze pytania ? Jak się pier... to na całej linii. Mimo że Zico został oszukany, dotrzyma słowa i nalepki będą. Samo życie Panowie i Panie, samo życie.

Ilość farszu w metrze jelit zależy od paru czynników: - masy farszu - przepełnienia - grubości ścianki jelita - stopnia namoczenia jelit Dlatego podaję się że jest to ilość "około"

Bardzo ładnie wykonany napęd jednak tak jak pisze Zibi187 może być problem z plastikową tulejką, która wytrze się podczas pracy. Lepiej gdyby przeniesienie napędu zrobić w osi za pomocą np klucza nasadowego.

Dodam tylko do wypowiedzi kolegi :grin: Maxela że moja szanowna mamusia też chrzanik kwaskiem cytrynowym traktuje i .... jest biały.

Miro! Miro jak wróci z urlopu za dwa tygodnie poszpera za kwasem mlekowym. :tongue:

Markus Chciałem tylko napisać że zdarzają się takie sytuacje losowe na które nie mamy wpływu. W moim przypadku jest trochę inaczej. Gdyby coś takiego zaistniało, są osoby które mogą mnie zastąpić i poinformować klienta o wystąpieniu problemu. Nie wiem jak jest u Zico.

Nie wiem czy wysłał poleconym czy zwykłe listy, ale ja na fakturę wysłaną poleconym czekam już dwa tygodnie :!: Faktycznie trzeciego był na forum ale ten temat odświeżyliście wczoraj czyli 4sierpnia, a wtedy go nie było na forum. Może chłop nie ma czasu na siedzenie przy kompie ale uważam że nie jest osobą która by Was olała. Ps. Sprawdzicie sami jakie są daty na stemplach pocztowych i wtedy będzie jasność kto dał ciała. Dalej jednak podtrzymuję że bez nalepek da się żyć.

Nie wiem dlaczego tak jesteście wzburzeni tym że nalepki nie dochodzą ? Nie słyszeliście o sytuacjach losowych które zmieniają wszystkie nasze plany !!! Ja swego czasu obiecałem na forum lejki i nadziewarkę. Kolega który miał mi to zrobić ma w domu sajgon. Przez burzę stracił cały warsztat i maszyny i co mam go za to besztać ??? przecież to nie jego wina. Może Koledze Zico też coś wypadło pomyśleliście o tym ? W poście napisał: Ciekawe dlaczego nie spał te 48 godzin ? Czy te zakichane nalepki to jakaś rzecz bez której nie możecie żyć czy co ?? Skoro pisze że wysłał to wysłał a że nasza kochana Poczta Polska też nie jest superekspresem to chyba każdy wie.

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,6639 Co sądzicie o tym tekście ?

No to jak się do tego mają kabanosy końskie lub np z nutrii ?

Dziwne bo :question:

Na szczęście mamy też "ocipienie" na punkcie własnego wyrobu wędlin. Widzę to po ilości nowych klientów zarówno w sklepie internetowym jak i tych którzy przychodzą na zakupy do firmy. Siła nas mówię Wam. :grin:

Odrobina cierpliwości. To nie jest tak hop-siup :grin:

Ile dałeś peklosoli ?

Nie wiem czy to było do mnie, ale osobiście uważam że jeśli ma to być na własne potrzeby to proponuje solidny stół + nakładka z płyty grubości 0,5 lub 1 cm. Warunek nie rąbiemy na tym blacie. Do rąbania używa się grubości 8 lub 10 cm.

Wielki sorry, strasznie zarobiony jestem. Ceny Brutto Płyta biała o grubości: - 0,5 cm - 85 zł/m2 - 1 cm - 170 zł/m2 - 2,5 cm - 450 zł/m2 - 4 cm - 860 zł/m2 - 8cm - 1800 zł/m2 - 10cm - 2500 zł/m2 Ceny na dzień 28-07-2009

Reasumując i będąc złośliwym dodam że "alternatywne" ostrzenie noży i sitek do maszynek można porównać do ostrzenia przeciwległej krawędzi zwykłego noża do krojenia mięsa. Poprawia humor, wzmacnia mięśnie ręki, nie tępi noża ALE NA PEWNO NIE WPŁYWA NA OSTROŚĆ NOŻA. :tongue:

Rozmawiać Dziadku rozmawiać.

Panowie albo piszemy o prawidłowym sposobie ostrzenia albo .... no właśnie. Co ma wspólnego ostrzenie z blenderem i kutrem. Tak jak pisze Dziadek, każdy inny sposób ostrzenia jest tylko na chwilę i wcale nie musi przynieść poprawy. Jeśli takiego ostrzenia podejmie się techniczny laik, to zamiast naostrzyć stępi nóż. Zdaję sobie sprawę że magnesówki nie stoją na każdym rogu, ale w każdym nawet mniejszym mieście istnieją punkty dorabiania kluczy, które świadczą także usługi ostrzenia noży i sitek.

Tu się nie zgadzam. Mówimy o ostrzeniu dwóch współpracujących elementach: sitko i nóż. Obydwa elementy w przypadku stępienia należy naostrzyć. Nie ma takiej możliwości aby stępił się sam nóż. To nie kosiarka do trawy gdzie elementem tnącym jest sam nóż. Ciężko jest naostrzyć trawę. Sitko i nóż muszą stanowić jedna płaszczyznę w przeciwnym przypadku mamy do czynienia z szarpaniem a nie tnięciem.

Papcio sorry ale nie rozumiem jak można ostrzyć jedynie sam nóż ? To są dwa nawzajem pracujące elementy i tylko wtedy będą poprawnie naostrzone jeśli ich kąt współpracy będzie prostopadły.