Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

andrzej k

***SUPER VIP***
  • Postów

    13 689
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez andrzej k

  1. Miro , ja już to przerabiałem i z tym co napisane powyżej należy się zgodzić . Jednak dla mnie pyrkająca golonka w garnku normalnym do szybkowarowej to jak dzień do nocy . Gorąco pozdrawiam Ja w tej chwili szybkowar wykorzystuję do wstępnego gotowania bigosu 10min i do obgotowania kości . Po godzinie nawet chrząstki są miękkie . Jeszcze do gotowania nóżek wp na galarciki . Wczoraj gotowałem kapustę kiszoną - 10 min .
  2. No to pokemonie jesteś w gronie parówkowców :clap: :clap: :clap: :grin: Gorąco pozdrawiam
  3. Tego na Naszym forum jeszcze nikt nie robił :clap: :clap: :clap: Super :!: Gorąco pozdrawiam
  4. jestem już wolny :lol: :lol: Wojtek w ciemno :clap: :clap: :lol: Gorąco Was pozdrawiam
  5. Zgadza się :grin:
  6. Sery już też wyjęte . Wędzone drewnem wiśniowym . :grin: Pozdrawiam [ Dodano: Sro 14 Lis, 2012 20:02 ] Nie potrafię odpowiedzieć . Tak żeby wędzenie się "ułożyło " . Nie wędzę po parzeniu drugi raz . Kiełbasę natomiast jak muszę parzyć to parzę zaraz po wyjęciu z wędzarni . Moje wędzonki nie są duże , gdzieś do 1,5 kg i parzenie na drugi dzień idzie dobrze . Natomiast dużą wędzonkę tak jak cała noga to na pewno bym parzył po zaraz po wędzeniu . Gorąco pozdrawiam
  7. Wędziłem koło 5 godzin temperatura w granicach 40- 50 stopni . Z zasady parzę na drugi dzień i tak teraz będzie . Wędzonki " krotoszyńskie " pozostaną na surowo . To są te dwie po prawej stronie . Pozdrawiam
  8. Wędzone drewnem wiśniowym . Sery jeszcze w wędzarni . Pozdrawiam
  9. Albo trochę więcej , jeżeli w wędzarni miał koło 50st . :grin:
  10. Wosiu , mierzyłeś może temperaturę wewnątrz szynki zaraz po wędzeniu :question:
  11. Będzie ok . :grin:
  12. I żeby nie być gołosłownym to mój patent Arkadiuszu , a ja stosuję do serków ..\ :grin: :grin: :lol:
  13. andrzej k

    Salcesony

    Myślę że najważniejszą rzeczą jest to , że masz chęci :clap: i wyroby będą Tobie i rodzinie smakowały . Z biegiem czasu , opanujesz tajniki i jeszcze więcej polubisz to co robisz . Gorąco pozdrawiam i życzę samych udanych wyrobów .
  14. Dla mnie wystarczająco zrozumiale :grin: A jak mają narzędzia i będą mieli w miarę dobrze informującą fotkę to dadzą sobie radę :grin: :lol: . Ja trochę narzędzi mam :grin: :lol: . Roger pokazał jak się ładuje szynkę w siatkę i teraz już wiem jak to się robi . Piłkę do metalu mam to sobie odpowiednio długą rurę odetnę . Gorąco pozdrawiam
  15. sverige2 , myślę jak byś wstawił fotkę albo linka do fotki to by się nic nie stało . Przynajmniej ja tak myślę . Mnie nie jest to potrzebne , może komuś ................jednak . Gorąco pozdrawiam
  16. andrzej k

    Szynka z dzika

    Wszystko zależy od Ciebie . Ja jestem za jak najdłuższym peklowaniem 10-15 dni . Oczywiście zależy to od warunków jakie się posiada . Pozdrawiam
  17. Cytatu użyłem kolegi , ale odpowiadam dla wszystkich tych co robią samodzielnie napęd do maszynki ręcznej . Żeby zabezpieczyć paluszki przed porwaniem przez ślimak , jest tak ciężko przedłużyć gardziel maszynki . Przecież już wszystko w tym temacie jest napisane i narysowane na forum . Pozdrawiam
  18. andrzej k

    Parzenie

    Można śmiało w kranówce .
  19. Na jutrzejsze małe wędzenie . :smile: Pozdrawiam
  20. Qrcze , nie doczytałem :blush: :grin: Moje piękne oczęta już słabo widzą ............... chyba :smile: Gorąco pozdrawiam
  21. andrzej k

    Wyroby jojo

    Jojo musimy sobie pomagać i tyle . Jak już opanujesz w miarę swoje wyroby myślę że będziesz pomagał " młodszym " . :grin: :lol: Wyrób mnie się podoba . :clap: :clap: Teraz tylko zapisz co i ile przypraw dałeś , w celu ewentualnej korekty . :smile: Gorąco pozdrawiam
  22. Annam :clap: :clap: . No i Australia doczekała się polskiej wątrobianki . :grin: :lol: Pozdrawiam
  23. Może być kawałek boczku , albo jak jadasz drób to mogą być wędzone nogi kurczaka . Pozdrawiam
  24. Nie wiem jaki szybkowar kolega opisuje że wkłada gorący do zimnej wody . Ja mam szybkowar firmy AMC i o żadnej zimnej wodzie nie ma mowy . Jest przycisk do spuszczania pary i koniec . Wcale to długo nie trwa może 1-2 min . Stare szybkowary wkładało się do zimnej wody bo innego wyjścia nie było . Na przykrywie było zabezpieczenie w formie takiego dzwoneczka . Pewnego razu to spadło przez nieuwagę i gotowany kapuśniak znalazł się na suficie . Gorąco pozdrawiam
  25. Moim zdaniem na pierwszy raz to super . :clap: :clap: :clap: . Wyrób parówek ma swoją magiczną otoczkę i jeszcze raz :clap: za odwagę . Teraz to już masz doświadczenie , chociaż małe ale własne i będzie tylko lepiej . Pokemonie na grudnia możesz trochę zrobić . :tongue: Gorąco pozdrawiam :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.