Pod koniec lat 60 i na początku lat 70 gdy pracowałem w zakładach mięsnych w Gdańsku metoda ta była stosowana z tym że niektórzy wyjęty drut przykładali ust., nie polecam nie umiejącym z tym się obchodzić bo można chodzić z bąblami na wargach. Uściślając technikę mierzenia tym przyrządem drut wkładamy w środek szynki na całej jej długości lub szerokości. w najgrubszym miejscu. Przy wyciąganiu chwytamy dwoma palcami drut przy szynce i wyciągamy sprawdzając czy drut jest jednakowo nagrzany na tej długości w której był w szynce najważniejszy jest środek.. ważne jest uchwycenie przy szynce tego drutu przy wyciąganiu bo wtedy widzimy gdzie był srodek szynki .