kotunia

kotunia

zapraszasz? :facepalm:

A najlepsze flaki to chyba dawali na targowisku na Pradze Panie wew połówce gumowej piłki. To byli czasy.

Przepraszam Cię, ale skąd "wytrzasnąłeś " ten przepis? Nie wiem jak "uczeni w piśmie" go ocenią, ale ja wg niego nie zrobię kiełbasy. Zbyt dużo "zachowań" odbiegających od przyjętych zasad w takiej wędlinie. Przepraszam, rozumiem, ze nad gustami sie nie dyskutuje, ale!

Nie dla zadania Ci "bobu", ale dla pokrzepienia serca powiem Tak: - to nie jest sprzęt do wędzenia, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, - rura doprowadzająca "dym" dostała niezłego ognia- przegrzana, czyli za wysoka temperatura, - osuszamy w wędzarni, a to co zrobiłeś po za nią to ociekanie, - jeść można ale wrażenia smakowe będą różne Podsumowując zaś, pewnie "biegli w piśmie i mowie" wyjaśnia Ci więcej i lepiej niż ja, ale nie załamuj się ćwicz i staraj się zmienić to cudo do wędzenia nawet na zwykłą beczkę, która jest doskonałym sprzętem do wędzenia i wiele tańszym! Powodzenia [Dodano: 15 mar 2020 - 11:51] Widzę, że jeden z Wielkich tego forum- bez przekąsu i z wielkim uznaniem dla jego dokonań z mej strony, już mnie wyprzedził i wskazał Ci co ja miałem na myśli

(*)(*)(*)

Dzięki Ci Muski!

Kochani! Wiem,że łopatka z cielaka w kiełbasę to profanacja, ale takie jest życzenie. Mam więc prośbę : jak kiełbasę zrobić, jakich składników dodatkowych użyć, tzn. co dodać w jakich ilościach i oczywiście jakich przypraw użyć, mając dosłownie 2 kg łopatki z cielaka. Sprawa dość pilna

Goro 99! Nie nazywaj kota "draniem" za to, ze nie chce 'naszego" jedzenia. On wie co robi. Kotu nie powinno się dawać przyprawianych potraw. To po pierwsze Po drugie nie będzie Ci "sprzątał" na stole. Wiem co mówię, bo aktualnie mam w mieszkaniu cztery koty i żaden mi podczas posiłku nie pomaga i mogę wstać od stołu pozostawiając na nim wszystko prócz masła. Kłamałbym gdybym w tym miejscu powiedział, ze nie dokonują, podczas mojej nieobecności, penetracji stołu w czasie tzw. kontrolnego spaceru w poszukiwaniu masła.

rozmrozić i parzyć

(*)(*)(*)

No właśnie "rzuć Waść ten przepis"

z tą "stałą robotą" to może rożnie być z uwagi na to,że należę do rasy leniwców pospolitych, ale na tę chwilę to się szybko nie wywinę. Jeszcze raz Jumbo wielkie dzięki! ps. z tyłu głowy chodzą już przemyślenia o "rozszerzeniu parku maszyn" o inne rozmiary ale o tym sza!

Jumbo! Cóż mogę Ci, biedny żuczek napisać? Do tej pory, moje żarłoki chwaliły i 'wkuszały" bez protestu ale pierwszy wypust twojego maleństwa pozbawił mnie możliwości oblizania własnych palców, tak ze po niedzieli zmuszony jestem "powtórkować" . Praska jest the best! ( nie wspominam o twórcy) :clap:

I u mnie wiszą dziś nowe kalendarze!!! Do Siego Roku wszystkim inicjatorom wydawnictwa, dystrybucji kalendarza, a także uczestnikom forum!

"chopie" siódemka to smok! Powodzenia i gratki za mądry zakup!

"... ja wiedziałem, ze tak będzie..." dosyłam adres i w ramach "pokuty" "cuś" jeszcze

A jak jest "chcica" to nie zdąży się usmażyć- lekko solę i do buzi! (bajer w gębie!)

Kotunia 2 szt. poszę

(*)(*)(*)

A ja sądzę,że "Arkadiusz" to facet z wiedzą, ale nie znoszący sprzeciwu i innego zdania niż własne.

Nie daj się !!!

(*)(*)(*)

Można bez problemu

dymem