zibi187

Może 10 z trudem pociągnie, ale 22 czy 32 odpada

Takie od czy do piecy kaflowych znajomy ma na złomie kilka. Ja kupiłem żeliwne bez popielnika z regulacją dopływu powietrza za 10zł. Oczyszczę pomaluję farbą i będzie ładnie. Myślałem o tych z pieca kaflowego ale nie będę robił popielnika.

Bardzo dziękuję DZIADKU :lol: Mi z obliczeń wychodzi 90/min, a dokładnie 93,33333333..... i przy tym chyba pozostanę

A ja ponawiam pytanie z innego wątku Pytanie do fachowców jakie najniższe obroty a jakie najwyższe można zastosować w takim napędzie ?

U nas też nazywa się to kartoflakiem. Ja robię tak: Przesmażam boczek pokrojony w dużą kostkę z cebulką i czosnkiem. Dodatkowo podsmażam pokrojony boczek wędzony surowy. Mieszam to z tartymi ziemniakami przyprawiam solą i pieprzem, pakuję do grubych jelit, które mama nazywa kątnikiem. Zapiekam w piekarniku i pychota :tongue:

Bardzo ładne drzwiczki tam mają. Jak ktoś buduje z nowych materiałów i dysponuje środkami to bardzo ciekawa oferta.

Skórki wieprzowe to potrafią narozrabiać :lol: Ale Masz rację ta przekładnia jest za słaba. Walnąłem się z mocą bo ślepak ze mnie odczytałem jako 0,8kW a to wielka różnica.

Też nie jestem aż tak biegły, ale maszynka nie stawia aż tak wielkich oporów, a jakiś współczynnik wytrzymałości taka przekładnia ma. Widziałem różne przekładnie stosowane do maszynek. Zależy kto co zdobędzie. Ja mam taką

Nie no fajnie, że koła nie są wielkie. Nic nie przeszkadza. Ja w swoim reduktorze miałem za duże obroty 160obr/min i musiałem zredukować kołem pasowym. Teraz jednak zdobyłem przekładnie 30:1 i chyba połączę w osi. Pytanie do fachowców jakie najniższe obroty a jakie najwyższe można zastosować w takim napędzie ?

Rzeczywiście moc trochę za mała. Po mocowaniu jednak widać, że może pasować do standardowej obudowy silnika. Trzeba by poszukać przynajmniej 400W, chociaż widać, że to przekładnia ślimakowa. Myślę, że przynajmniej 20:1 ma to nawet 200W starczy. Pozostaje tylko kwestia obrotów.

Tutaj jest tani motoreduktor http://www.allegro.pl/item696516107_motoreduktor_katowy_0_08kw_64obr_min_220v.html

Jak taki napęd sprawdza się w praktyce ? Przeniesienie napędu w tak dużej maszynce takimi małymi kołami to pewnie pasek musi być mocno naciągnięty. Może to spowodować, że trzpień ślimaka szybko wytrze Ci jajo w korpusie maszynki. Nie Myślałeś o połączeniu w osi ?

Też bym nie obcinał.

Szynki z dzika nie zrobisz ze skórą chyba, że się strasznie uprzesz. Dzik ma taką okrywę, że jej się nie skubie tylko zdejmuje. Widziałeś skubane krowy czy owce. Też pozbawia się je ze skóry przed obróbką. Rzadko zdarza się, żeby dzik miał włośnicę chociaż przypadki znam. Mi się jeszcze nie trafił. Tuszę zawsze badam.

Chylę czoła. Musi umie się targować. Mi brak tego talentu :lol:

Zawsze bez skóry.

Spotykają się dwaj dziadkowie na ulicy i jeden pyta drugiego co słychać ? - Wszystko w porządku * A jak w życiu dalej z tą samą ? - Coś Ty już dawno mam młódkę jak z żurnala. Lekarz przepisał mi takie niebieskie tabletki i teraz żyję jak za dawnych lat. * Dziadek poszedł do lekarza poprosił i też dostał takie tabletki. Mówi może i ja odżyję. Po kilku dniach spotykają się ponownie. - Co tam słychać u Ciebie ? * A Wiesz byłem u lekarza i też mi dał te tabletki. - I co jak było ? * Człowieku waliłem, trzy dni waliłem !!! - I co ? * Nie otworzyła drzwi :lol:

10 zł za sprawny element to chyba nie jest tak źle.

Ja robię coś takiego. Będzie murowana z czerwonej cegły. Palenisko dodatkowo od wewnątrz będzie wyłożone szamotem.

Zrobiłem to dla wygody krojenia dużych plastrów. Kość by trochę przeszkadzała. Następnym razem uwędzę z kością.

Nie ma problemu. Na razie jestem na etapie przygotowania pod wylewkę płyty fundamentowej.

Ja dałem 10 zł.

Wpadłem na pomysł wykorzystania dmuchawy z pralko suszarki do dymogeneratora. Dmuchawa jest w obudowie aluminiowej, posiada silnik z wirnikiem aluminiowym grzałkę i czujnik temperatury oraz wyłącznik termiczny. Potrzeba tylko regulatora temperatury i obrotów silnika. Silnik jest dwubiegowy. Co o tym myślicie ?

Tak też zrobię. Tylko dopiero jak postawię porządną wędzarnię. Prace już ruszyły. Robię fotki to po ukończeniu wrzucę.

W smaku szyneczka była super. Większa część poszła zaraz po ostatnim wędzeniu na ciepło. Okopcona nie jest może tak się zrobiło po drugim wędzeniu po sparzeniu. W sumie to wydaje mi się, trzecie wędzenie było nie potrzebne. No ale ??? jak się robi taką dużą pierwszy raz.