Skocz do zawartości

Gonzo

**VIP**
  • Postów

    5 542
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Gonzo

  1. Tak, tylko że z tego co zrozumiałem to On moczył już uwędzone.Nie jest to jednoznacznie i jasno napisane w którym momencie moczył.
  2. Jeżeli 2 godzinne moczenie odsoliło mięso, to przyczepiłeś się tabeli, różnica w słoności minimalna. Bo gdyby było dużo za dużo słone, to i byś 2 dni moczył i nie wymoczył. Oczywiście mowa już o wędzonce.
  3. https://www.youtube.com/watch?v=_peqkFLXVPk
  4. Gonzo

    Dowcipy

    Tęsknota misia Pomarzyć i pokozaczyć nic nie kosztuje, co misiu Ja w odróżnieniu od Ciebie, umiem oddzielić marzenia od rzeczywistości A, i po burdelach też nie chodzę Pozdrawiam teoretyka P.S. O ile Cię razi mój wygląd to Ci powiem, że schudnąć zawsze mogę ale czy Ty możesz się wyleczyć
  5. Moim zdaniem nada się.Do 121 stopni zostało niewiele.Tylko trzeba by jakieś zamknięcia, klamry wymyślić żeby pokrywka był przyciśnięta w 4 punktach, bo faktycznie przy wyższym ciśnieniu - puszcza Popatrz na zbiorniki powietrza naczep, czy ciagników siodłowych.Tam ciśnienie jest i do 12 bar, a ścianki cieniutkie amelinowe
  6. Tak, wiem. Tylko przy okazji chciałem uczulić, że przy moczeniu nie postępujemy tak jak w instrukcji dla zakładów. Bo ktos mniej doswiadczony przeczyta i będzie moczył szynkę 0,6kg przez 3 godziny.I znowu będzie pretensja, że tabele są do doopy
  7. Gonzo

    W imieniu Gregtom'a...

    Może powoli zaczyna się wdrażać.Na razie dawka oglądania. Jak dojdzie do godziny i nie będzie się denerwował, zacznie pisać
  8. Gonzo

    W imieniu Gregtom'a...

    Gregtom pozdrawiam i śpiesz się powoli, zdrowiej z rozsądkiem
  9. A którego bo chyba mu się coś pomerdało.Pomylił moczenie z obmywaniem.Kilka przykładów poniżej.Pierwszy szynka a drugi łopatka. 27.jpg 28.jpg I wszystko jeszcze zależy od wielkości kawałków . Na pewno te 3 godziny nie odnosi się do małych ok. 0,6 -1kg.
  10. To zrób teraz próbę z wodą posoloną.Zobaczymy o ile wzrośnie temperatura.A i zapomniałem dopisać, że na grzybku położyłem 50gr żeby podnieść ciśnienie.Może te 50gr dało różnicę stopni.
  11. Gonzo

    Wyroby Pis67 & Co.

    Z 50l mleka, coś mało
  12. Wiesiu, wczoraj testowałem szybkowar z termometrem Dziadka.Może było krótko grzane (ok.50min. od wydobywania się pary) może a raczej bez przeróbek więcej rady nie da.Temperatura w środku słoika ok. 114*C Nie to co u Dziadka
  13. Gonzo

    Bla, bla, bla

    http://innpoland.pl/128585,najdrozsze-jaja-w-warszawie-kosztuja-20-zlotych-znosza-je-kury-ktore-jedza-wedlug-faz-ksiezyca-i-sluchaja-mozarta
  14. Gonzo

    Zakup szybkowaru.

    Zależy jaką temperaturę chcesz osiągnąć. Jeżeli wystarczy Ci 116 stopni to kupuj. Ale jak chcesz mieć prawilne 121 stopni to szukaj czegoś mocniejszego. Na pewno był jakiś błąd w pomiarach ale mam taki szybkowar jak pokazał Tier.Przy ostatniej sterylizacji konserw, najwyższa temperatura jaka odczytałem była 129,9 a mogłem jeszcze podgonić.Sonda termometru była przyłożona do ścianki garnka więc podejrzewam, że był jakiś błąd ale na pewno nie wdół. Termometr reagował dość szybko jak zmniejszałem lub podwyższałem płomień. Mogło byc tak, że termometr reagował na przewodnictwo cieplne aluminium.Dziadku, czy Twój termometr jest jeszcze u Andrzeja B ? Będę niego niedługo, to bym zrobił próbę. I jeszcze jedno, woda w szybkowarze była solona. Tak jak wspomniałem, temp. była wyższa ale ciężko jest robić zdjęcie trzymając sondę w jednej ręce, telefon w drugiej i operować kurkiem od kuchenki. Ciekawy artykuł, pewnie znany http://www.masarski.com.pl/pl/wydawnictwa/2015/15_07_wajdzik.pdf Sondę dotykałem na różnych wysokościach garnka.
  15. Ludwiczku Wszystkiego dobrego
  16. No, no . Ciesielkę też sam robiłeś ?
  17. A gdzie a'la Korycin
  18. Tak ale wtedy trzeba dopasować stopień ugotowania ryżu, którym można skorygować zawartość wody w paprykarzu żeby nam za suchy nie wyszedł albo za wodnisty
  19. Wodę z uparowania wykorzystałem do ugotowania ryżu, i jak pisałem pózniej dodałem wodę, w której rozpuściłem sól (lepiej rozprowadzić) . Jak robiłem w słoikach też nie parowałem.Poszedłem tropem składu z puszki paprykarza - ryba parowana X%
  20. Była zamrożona i żeby ją odwodnić, lepiej obrać z ości (nototenia) i zamiast wody z ryby dałem potem 100g, w której rozpuściłem sól.
  21. Wakacje, a jak wakacje to urlopy, a jak urlopy to wczasy, a jak wczasy to PAPRYKARZ Skład: ryba parowana - 600g ryba wędzona - 400g cebula - 600g marchew - 200g przecier pom. - 360g ryż - 300g woda - 600g olej - 100g Przyprawy: sól - 18g/kg ( do posolenia odliczyłem rybę wędzoną i przecier) cukier - 2g/kg chili - 1g/kg papryka sł. - 2g/kg pieprz - 1g/kg Wykonanie - kolejność dowolna 1. Obranie z ości ryby wędzonej (makrela) i parowanej (mintaj i nototenia) 2. Podsmażenie cebuli, marchewki + przecier 3.Rybę + warzywa zmełłem na sitku fi4 i po dodaniu przypraw wymieszałem (zdjęcie tylko zmielonych produktów) 4.Rozpuściłem sól w 100g wody i dodałem razem z ryżem do wymieszanej ryby z warzywami i przyprawami. 5. Napełnianie konserw i zamykanie. Po napełnieniu konserw (weszło 360g) przed zamknięciem wlałem trochę oleju, który miał za zadanie usunąć powietrze z konserwy. Następnie do szybkowara i od momentu gdy zawór bezpieczeństwa zaczął syczeć, sterylizowałem 35min.Temperaturę mierzyłem przykładająć sondę termometru do garnka.Aby osiągnąć większą temperaturę wodę posoliłem. Najwyższą temperaturę miałem 130*C Po wypuszczeniu pary, konserwy zalałem zimną wodą na 30min, kilkukrotnie ją zmieniając. Konserwa zaraz po wypuszczeniu pary. Teraz są w chłodziarce.
  22. Gonzo

    Na grzyby

    Z dużych ciężko schodzi.A jak jeszcze w lesie było sucho, tym bardziej.
  23. Gonzo

    ... po wodzie

    Dobre uziemienie
  24. Na razie nie chcę nic pisać bo to "prototypy" Niedługo szersze grono będzie miało możliwość degustacji i wtedy zobaczymy com spie....ił.
  25. Gonzo

    Misa do peka

    Zresztą dania z takiej peki najlepiej smakują w Chorwacji u nas to już nie jest to samo.Tak jak wino np. Prosek w Chorwacji smakowało a przywiezione do Polski jakby "straciło smak " , to już nie było to samo. Podobnie z oliwą przywiezioną z Włoch.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.