Batiar

Przepisy wybrane jak i np wzory wędzarni stanowią praktycznie zerową część naszych zasobów. Mam wybrane przepisy, informacje, szkołę Dziadka na dysku. Nie muszę wchodzić do internetu, część mam wydrukowaną jako sygnowane ściągawki w trakcie pracy. Służą nie tylko mnie, ale i moim bliskim i znajomym. Wiedzą, że jest to wiedza, jaką uzyskałem od "Zadymiaczy'. Dysk internetowy jest kopią moich zasobów i moim lepszym samopoczuciem na chomiku. :grin:

No to miałem rację z pytaniem do Maxela. Obawiam się, że właścicielem chomika jest jeden z naszych kolegów, zapisał sobie swoje skarby. Jest daleko, ostatni raz na forum był ponad rok temu czyżby czekała go niemiła niespodzianka?. Założył hasła na inne katalogi, ale z kuchni i naszych zbiorów pozwolił korzystać innym chomikom !!. :grin: Wszystkie dokumenty pisane, zdjęcia posiadają odnośniki do forum www.wedliny domowe.pl . :grin: Co ja mam zrobić, swoje zbiory z naszego Forum nie chcę trzymać pod kluczem. Zdjęcia, tak, jak kolega z Forum i chomika, chcę przetrzymywać w postaci linków do naszej strony. :grin:

Maxel, serdeczne dzięki. :grin: Warto się jednak czasami potargować! A jak będę miał problemy, to vtec na pewno mi pomoże!. :grin:

W porządku, to ja mogę, tak samo jak ta osoba, trzymać te zbiory na chomiku. I tak jak ona będę "sprzedawał" treść "Tylko dla oczu" za ZERO PLN. Bo o jakiejkolwiek działalności komercyjnej nie ma tu mowy. Jest to tylko ew. dzielenie się treścią zbiorów. :grin:

To co ja mam zrobić. Myślałem na Chomiku trzymać swoje skarby a mogę ew. stracić konto? Czy BONAIR jest właścicielem przepisów, czy Ty. Czy z chwilą umieszczenia na forum swojego przepisu tracimy prawa autorskie? Jaką umową jest to regulowane i kto nas reprezentuje?. Piszę to dlatego, że ta osoba posiada piękne zbiory które chcę mieć. A jak zamkniesz go, to ja mogę stracić możliwość dostępu do Kuchni Polskiej czy Diuny i wielu innych, ciekawych dla mnie zbiorów. Czy napisałeś do niego z prośbą o kontakt, co mu zaproponowałeś? Czy odpowiedział i co odpowiedział? Szukając chomika znalazłem perełkę zbiorów. Jak trzymać zbiory na chomiku żeby Tobie nie podpaść? [ Dodano: Nie 21 Lis, 2010 17:41 ] Biotit: :clap: Tani sposób na nabicie ilości postów? :grin:

Dwa lata temu zrobiłem ocet na resztkach pigwy i jabłek. Drożdże dostałem od kolegi z forum. Na dwa następne lata mam spokój ( co najmniej ). Ocet jest wspaniały do zimnych nóżek, wszystkie moje generacje za nim przepadają. A jakie wina na tych drożdżach uzyskałem. :grin: Mam jeszcze na dwa nastawy wina, pycha!!!. Namiaru na kolegę nie podam, chyba że sam powie, jakie drożdże mi dał razem z kutrem. :grin:

Przepraszam za gadulstwo, ale palarnie kawy są dosyć pospolite. Darino, dziękuję za uwagę. Ja w takim razie poproszę o zakup palonej kawy na imprezę w http://www.kawa-singi.pl/ :grin:

Serdecznie dziękuję. Właśnie kupiłem na allegro: Młynek do kawy CONCEPT elektryczny PROMOCJA!! Żarnowy. :grin: Na imieniny Eli będzie jak znalazł, expres, młynek, czajnik mam. Kawy kupię w piątek rano. :grin:

To wszystko prawda, ale jaka jest cena takiego ekspresu?. Mam mieć "EKSPRES CIŚNIENIOWY RETRO ZELMER 13Z014" z allegro. Dzieci nie chcę się pytać, bo zaraz pod choinkę dostanę, nie chcę ich naciągać. Dokupię sobie młynek do kawy i w wolnym czasie :grin: będę mielił. :grin:

To nie odwaga, to tchórzostwo !. Przy mojej masie 130 kg i ciśnieniu 95/80 lekarzom oczy w słup stają. A ja tryskam energią, z braku kawy pozostaje kłótnia z Elą, aby podnieść sobie ciśnienie. Raz spróbowałem, tak mnie spacyfikowała że nigdy więcej... !!. :grin: Dziękuję Zbóju, przechodzę na mieloną z ekspresu, i tak miałem go kupić. :grin:

Czyżby amury?. A jakie są w smaku? :grin:

Powiedzcie o co w tym filmiku chodzi. Mój warszawski procesor 800 mHz przez żadne nakładki nie jest obsługiwany. Dziennie piję ok 1.5 litra kawy plujka/rozpuszczalna, przed snem też. Dzień rozpoczynam od 0.6 litra kawy.

A nie lepiej miodku dolać?. Kermit, Mamusia za Tobą hand granaty na poligonie nosiła?. Mam wewnętrzne przekonanie, że starych maszynek w Twojej okolicy nie brak. Wystarczy komuś ze dwie komórki / piwnice wysprzątać, albo po prostu spytać się. Na starociach z fachowcem pogadać, to przyniesie. Tylko nie dawaj zadatku!!! :grin: Całkiem zgupłem czytając te posty, nawet Dziadka zaprzągłeś do szukania korbki. Fajnie wszystkich zakręciłeś. :grin: PS. O śrubce do korbki zapomniałeś, powinna być od kompletu. Inaczej może być problem z BHP. :grin: Zobacz: http://archiwumallegro.pl/search/2577308-mlynek-do-miesa.html

Карлик, гном

Dziękuję. O piasku nie pomyślałem, o wiele łatwiej będę mógł kuwetę domyć. :grin:

A może spróbować narysować szkic PRZYKŁADOWEJ wędzarni. Z podaniem tolerancji i proporcji dla danego przykładu. Na początek znana i uznana wędzarnia murowana kolegi ..... Panowie, była by to ściągaczka i dla mnie, mam zamiar u syna robić za eksperta, przy stawianiu jego grill-wędzarni. :grin: Czekam na propozycje wzorca. :grin:

1. 2. Volf był w 4 osobach. 3. Dziadek jest w 7 osobach. Zakładając, że nasz świat jest zanurzony w 7-wymiarowej przestrzeni, Dziadek jest kosmitą z innego świata. cbdo. :grin:

I tak zrobię, kupię higrometr za 23 PLN i zacznę sprawdzać wilgotność. Temperaturę postaram się ustawić na grzejniku, bez wyłącznika. Z wilgotnością nie powinno być kłopotów. Piwniczka mała, ale zapchana przetworami Eli na regałach i warzywami. PePe, Wirus, Zibi187 : dziękuję. :grin: Pojutrze dostanę grzejnik, poeksperymentujemy. :grin:

Dzięki, tak zrobiłem. 700W 6 żeberek 36x32x14cm3 70zł. Dwa lata gwarancji. Mój mini sterownik + ustawienie. :grin: ( Allegro! ). :grin: andrzej_k co TY :grin: Biotit nie ma małżonki. :grin: Znowu się wysypał. :grin:

Mam warzywa (ziemniaki, marchew, buraki .. ) w ziemnej piwnicy wolno stojącej , ilości spore. W zeszłą zimę temperatura spadła poniżej zera, przy podłodze. Mam porządny mały wyłącznik temperaturowy w zakresie (+5 - +30) st. Celsjusza. Jakiego typu grzejnik kupić aby nie przyśpieszyć kiełkowania warzyw? Powierzchnia komory piwnicy 6m2 wys. 2m. Bezpiecznie, skutecznie, tanio. :grin:

Gratulacje dla Twoich Rodziców i Ciebie. Masz wielkie szczęście: możesz porozmawiać z Rodzicami. :grin:

Witaj. Ja po wymurowaniu zapomniałem o budowli na miesiąc. Podpalałem przez tydzień zaczynając od gazety stopniowo zwiększając porcję. Pełne napalenie zrobiłem po tygodniu. Ale ja jestem cykor, jak kazali czekać to czekałem dłużej. Kłopotów z trwałością zaprawy nie miałem i nie mam. Czy nie za krótko czekałeś na wyschnięcie murowania?. Moim zdaniem jest to prawdopodobna przyczyna problemu. Jeżeli zostało trochę zaprawy szamotowej to schowaj ją, może to ona... Może jakiś miejscowy zdun, może ktoś z Koleżeństwa tobie podpowie. :sad:

Dziękuję. Mam wnuki i mam jasność co dla nich będzie lepsze. :grin: A grillowanie pozostanie, zrobię jeszcze kamienny krąg dla palenia ogniska. :grin:

A jak wygląda Borniak na tle dyskusji "Ruszta albo nie ruszta" :question: Mam grill - wędzarnię, zastanawiam się nad zrezygnowaniem z wędzenia na rzecz kol. Borniaka. :???:

Obecnie palę w piecyku żeliwnym. Normalnie popielnik jest zasunięty na stałe. Jak spadnie temperatura otoczenia to wygrzewać będę (chyba) przy otwartym popielniku. Uzyskam szybsze wygrzanie komory, drewno do wędzenia stosuję bez ograniczeń. Może nie kojarzę, ale przecież można opcjonalnie zamknąć / otworzyć drzwiczki. :grin: Malinowy Bzyku co i po jakiemu piszesz jako motto. Możesz mi to przetłumaczyć?