TOSHIBA

Z tym tematem to trzeba uważać, przypominam że jest to karalne. Rozmowa może się toczyć czysto teoretycznie, na zasadzie co by było, gdyby by było. PS 2 dni temu oglądałem reportaż w telewizji o magazynie Policyjnym w Łodzi, stało tam parę kegów z kolumnami i zbiorniki z efektem końcowym – były to dowody w sprawie.

No to po wymianie poglądów doszliśmy do konsensusu i do schematu załączonego wcześniej. :grin:

Należy się tylko zastanowić, do czego ma służyć ten cały układ. Do maszynki mielącej mięso, czy jako układ odpalania rakiet atomowych. :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: :wink: Można to tak pozabezpieczać, że nikt tego nie włączy, nieznający sekwencji wyłączników i włączników – w tym sam właściciel, który się w tym zagubi. Z praktyki powiem tylko tyle, że wszelkiego rodzaju upierdliwe zabezpieczenia, z natury ludzkiej z biegiem czasu są likwidowane/blokowane i pozostaje tylko jeden, który włącza i wyłącza urządzenie – co wcale NIE ma oznaczać, że to jest dobre lub polecane przeze mnie!

Masz rację, już go poprawiłem :lol: Jak to stare przysłowie pszczół mówi; Nie popelnia błędów tylko ten co nic nie robi :wink: :grin: Z rozpędu narysowałem tylko układ zabezpieczenia, a zapomniałem dorysować układ wzbudzenia przekaźnika.

Sam używasz słowa -wyłączniki- w pełnym rozumieniu wyłącznik-i bezpieczeństwa – czyli wyłączenie (rozwarcie) któregokolwiek ma wyłączyć stycznik (silnik). W przypadku podłączenia równoległego’ 1. załączenie choćby jednego spowoduje włączenie silnika. 2. Wyłączenie WSZYSTKICH zatrzyma dopiero silnik. W takim rozwiązaniu warunek bezpieczeństwa NIE jest spełniony! Dlatego wszelkie wyłączniki bezpieczeństwa ZAWSZE łączy się szeregowo! Lub szeregowo zależne! \ Zgadza się ! Jak wyżej! Proszę bardzo, podłączenie na 230V

65 do 80 obrotów to optimum. przy wiekszych będzie się grzalo niepotrzebnie (trzpień ślimaka) Szybsze tępienie nożyka. Przy większych obrotach masz mniejszy moment obrotowy. Do jakiej maszynki dajesz ten silnik?

Bardzo fajny sprzęt, przyłączam się do pytań Abratka. Oczywiście rozmawiamy teoretycznie, bo w Polsce nie wolno tego robić. W tego typu sprzętach raczej nie wykorzystywał bym miedzi, a jeżeli już to nie lutowałbym miękkim lutem (ze względu na zawartość ołowiu!). Tak w sumie najciekawsze jest – co jest wypełnieniem? I ten dziwny system chłodzenia kolumny? Po co? Kolumnę się ociepla lub nawet dogrzewa, a Ty ją schładzasz (normalnie to flegma paruje i skrapla się w środku kolumny i robi się wszystko żeby właśnie NIE ściekała po ściankach. Bardzo mnie to ciekawi.) No i gwóźdź programu ile V (%) po pierwszym gotowaniu?!?! Czy zbiornik na "efekt" końcowy jest wykonany z blachy ocynkowanej? Najbardziej mi tu pasuje że ta cała kolumna pracuje jak „pierwsza półka” i jedyna, a chłodnica skrapla „po”. Ligawa, mógłbyś rozjaśnić moje (i nie tylko) wątpliwości/pytania.

Do kuchni OK Do głównych celów tego forum bezużyteczne.

Orły :lol:

Z tym wyłącznikiem to jest tak że możesz sobie dać oprócz wyłącznika typu pedał nożny, tyle ile tylko chcesz, czujniki ruchu, wskaźniki położenia ślimaka, możesz dać bramki laserowe, czujniki zbliżeniowe, światełka, komunikaty głosowe, sygnały dźwiękowe i w ogóle podłączyć to do kompa i żeby to działo w sieci net, a i nie zapomnij podłączyć kamerki internetowej. :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: LUB Jeżeli masz minimum zdrowego rozsądku i wiesz co robisz, to możesz to zrobić jak na obrazku poniżej. Link do przykładowego wyłącznika nożnego http://www.allegro.pl/item566855347_wylacznik_nozny_tfs_1_pedal_tanio.html Link do przykładowego stycznika http://www.allegro.pl/item566202447_dilm_7_10_ac_stycznik_moeller_nowy_nieuzywany.html Link do przykładowego przekaźnika cewka sterowania na 12V http://www.allegro.pl/item559765470_przekaznik_r_4_4_x_no_nc_12v_6a_nowe_okazja.html 24V http://www.allegro.pl/item541964369_przekaznik_r15_4pdt_10a_24v_ac.html 230V http://www.allegro.pl/item557418378_przekaznik_r15_220v_50hz_3pdt_firmy_relpol.html

Jak ktoś chce trochę sponiewierać Gonzo to może sobie nim postrzelać http://zagrajznami.pl/6543

Z niemieckiego było by –Gesundheitsamt - urząd zdrowia (tak naprawdę w odwrotnej kolejności)

Jeżeli komuś, pomimo lektury tego działu, nadal brakuje pomysłu na jakieś fajne danie, to polecam lekturę tej strony: http://kuchniabakino.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?35363

Nie przejmujcie się, koło 10 – 12 marca będzie ponad 10 stC, będzie się można opalać. :lol: A potem znów się lekko ochłodzi :wink:

DZIADEK, A ta kiełbasa to wg Pedra przepisu, czy taka jakaś inna???? :lol: :wink: Nie napisałeś, to się pytam :lol:

O Q...a pomrocznośc jasna, nie wiem jak ale teraz widzę 2g/kg :shock: Chyba odstawie czytanie na godzinke może dwie :rolleyes: No cóż ilość przypraw to sprawa gustu i w ten temat nie wchodze, jednak i tak ważny jest stosunek wzajemny i to dalej pasuje. PS Ja daje 0,8 max 1 g/ kg i już mi nażekają że za ostra, ale to sprawa kubków smakowych. :lol: :lol: :lol:

Nie widzę tu żadnej przyprawy w tej ilości :smile: Ale może dlatego że ja już jestem po paru wersetach porannych :lol:

Jak dla mnie to przyprawy są dobrze zrównoważone. Żadna z przypraw dominujących nie przekroczyła 0,5 g / 1kg mięsa, więc się nie wybije na tle innych. Jeżeli są drobno zmielone (bardzo drobno) tworzą wspólny bukiet smakowy. Natomiast przy mieleniu grubym np. w moździerzu każda przyprawa smakuje „oddzielnie”. Pedro – napisz jakich przypraw użyłeś (jak mielonych)

Właśnie patrze i nie widzę, może Moderator podpowie :grin: Nie wiem czy są chętni :lol: poza nami, jeżeli nie to na PW

To może pogadajmy se o tym w temacie piwo - wyrób własny :lol:

Spoko, słowo stres wykreśliłem ze słownika dawno temu, a tym bardziej coś takiego nie jest mnie w stanie w żaden sposob nawet poddenerwować :lol: . A piwko se właśnie popijam i to moje własnoręcznie zrobione :lol: .

Łatwo się mówi - to teoria, niestety praktyka jest taka, że po zablokowaniu przez "ignoruj" x wysyła dalsze bezeceństwa na PW.

Jakie to forum stało się nagle przejrzyste i czytelne. Ponad 1600 postów wyciętych jednym przyciskiem „ignoruj”, a żaden temat na tym nie ucierpiał, ba, nawet nie stracił wątku. I to jest piękne odstresowanie w ten piątkowy wieczór :grin:

Jak zwykle, nie było Cię tam, nic nie widziałes, a najwiecej masz do powiedzenia. Cały czas to robisz, może poczytaj swoje posty w archiwum. Rozumiem że znów piszesz o sobie. Podsumowanie: Nie jesteś w stanie mnie zestresować. Twoje posty traktuje jak wędliny z supermarketu. Jest ich dużo – za dużo. Są tanie – są dziecinne. Mało w nich mięsa – brak merytorycznych informacji Dużo w nich resztek i innych kwasów – nieudolnie próbujesz być złośliwy Nie wnoszą do organizmu niczego pozytywnego – to chyba jest jasne Przechodzę koło nich obojętnie – przycisk „ignoruj”

Co innego ciągnąć dzieciaki przez miasto po ulicach jak to zrobiła pewna "blądynka", a co innego po terenach zielonych (łąkach), gdzie jest się jedynym pojazdem. Ganzo często zabierasz głos nie do końca wiedząc o co chodzi, tak tylko żeby zaznaczyć swoją obecność. Pomyśl / przemyśl zanim znów coś napiszesz. A z nas dwóch to Ty masz już skrzydełka na swoim avarci, więc piszesz chyba o sobie.