TOSHIBA

Arika, No to dobrze, że żadnego mojego przepisu nie zapodałaś gdziekolwiek. Ja bym się nie bawił w jakąś wymianę zdań po forach tylko OD RAZU oddał sprawę do ścigania i narobił Tobie lub każdemu innemu, kto by zrobił coś podobnego, kłopotów prawnych. Wpierw się pyta o zgodę właściciela myśli twórczej, i dopiero po uzyskaniu zgody o określonym zakresie można coś dalej robić!

Pyt: Czym różni się kobieta po 50 od kubka z urwanym uszkiem? Odp: Niczym, tego i tego nie ma za co chwycić, a szkoda wyrzucić.

Zaryzykuje taki słabszy Wskaźnikiem rozwoju mózgu jest jego powierzchnia, ponieważ się nie mieści w formie rozłożonej w czaszce następuje jego pofałdowanie. Pyt: Dlaczego kobieta ma o 1 fałdę na mózgu więcej od kury? Odp. Żeby po placu nie srała. No to teraz mam już na poważnie przesrane.

Po Twoi pytaniu to raczej nie :lol: PS Znam mocniejsze kawały, ale boję się napisać :lol: :rolleyes: :wink:

Pyt: Co robi kobieta w kuchni? Odp: Gotuje, sprząta itd. Pyt: A co robi kobieta w pokoju? Odp: Ma za długi łańcuch. Wiem, mam przerąbane :wink: :grin:

Pamiętaj tylko o tym, że płyta GK nie może pod żadnym pozorem nasiąknąć wodą. Jeżeli to zrobi to spuchnie i zrobi się miękka jak szmata „i po ptokoch” :lol: :lol: :lol:

+/- ale to są tylko programy więc bzdury się zdarzają. Prosty tekst da radę, ale wysublimowane słowa/zwroty tłumaczy w kosmos. Jeżeli zna się język to wychwyci się niuanse, gorzej jak się wkleja bez czytania.

Dla Tych co się nie chciało języków uczyć - bo mieli inne zajęcia :grin: http://www.mtranslator.pl/?gclid=COfLs6G9hpgCFUog3godBlntCw

A ten chybasciemniacie napisał : :grin: :grin: :grin: Добро пожаловать! Арик дал вам очень хорошим рецептом для рульки по TINKA. Посетите веб-страницу www.wedlinydomowe.pl ECH! не различие языков! Однако ВБ и работал на нее у вас или что-то ЯЭМ

Małgoś wstaw to Starałem się, ale na 100 % nie jestem pewien :blush: :wink: Арик! Просьба включить в эти точные копии картин из других районов Польши подписали для приличия, они приходят со страниц этого и о том, что автор фотографий вы не просто еще один человек. Рецепт рульки из www.wedlinydomowe . /viewtopic.php?t=2679&postdays=0&postorder=asc&start=0 ком и написанные нашими коллегами-_TINKA. Было бы извиниться To jest Twój tekst z posta.

Zdaje sobie sprawę że wiesz co to jest farelka :lol: No więc my tu się rozpisujemy jak uniknąć silnika w wędzarni – żeby nie był poddawany warunkom cieplno / dymowym. Opalarka – na zewnątrz i dmucha do środka świerzym powietrzem/ciepłym - czyli nie ma kontaktu. Wentylatory obiegowe – z oddzielonym silnikiem od śmigła – czyli brak kontaktu. Farelka – urządzenie kompaktowe – silnik ma kontakt z temperaturą i dymem – chyba że umieścisz to wszystko poza wędzarnią, a farelka będzie tylko dmuchać świeżym ciepłym powietrzem do wędzarni – czyli nie pracuje w cyklu zamkniętym. Resumując Czyli pomiędzy działaniem farelki i opalarki nie ma za dużo różnicy. Jednak farelka ma regulacje najczęściej 2 lub 3 zakresową, natomiast opalarka/spawarka do plastiku ma (te lepsze modele) cyfrową regulacje temperatury wypływającego powietrza.

A ja piszę o potrzebnej mocy/do gabarytow wędzarni i że nie da się z 1 kW zrobić brakujących "5 kW" :grin: :shock: :wink:

bastisz, W pierwszym poście podnosiłeś sprawę ilości kW i kosztów związanych z zużyciem prądu kWh. Teraz piszesz o przyłączu i instalacji. A ciepło może uzyskać również z gazu (butli) a tylko dogrzewać prądem, tak żeby automatyka była prostsza. Przykład – na stałe zapalony palnik gazowy o mocy 3 kW a brakujące 2 kW z prądu sterowane termostatem. Palnik gazowy zapalany TYKLKO ! wtedy gdy jest potrzebny (brak mocy) To jest grzałka + wentylator obiegowy (tyle że w jednej obudowie), czyli to o czym piszemy juz w paru tematach, w innych tematach była to opalarka do farby :grin:

Do pieczenia, będzie potrzebna MAX moc ciągła, a przecież nie pieczesz 10 godzin! No chyba, że będzie piekł prosiaka. :lol: :lol: W niższych temperaturach grzałka będzie się włączać i wyłączać, tak, że moc grzałek X czas to nie do końca dobre liczenie.

Coś mi ta grzałka za mała (główna) przy 25 kg wsadu do pieczenia, to poczekasz sobie parę godzina do uzyskania +/- 80 stC (proponuje koło 5 kW) Bez osuszania powietrza bedziesz miał duże problemy z dogrzewaniem świerzego powietrza. Wilgoć pochodzi również z wędzonek / mięsa. Zrezygnował bym też ze sklejki w środku - diabli wiedzą czym jest klejona i co "odda" do wędzarni, lepiej surowa boazeria / deski skoro musi to być drewno. Trochę mały kominek do tej kubatury (szacując ze skali) Wentylatory obiegowe nie potrzeba regulować prędkościowo - starczy włącz/wyłącz - chyba że masz jakiś cel w tym. Ja w swojej wędzarni robię dach płaski ze spadkiem do tył. Łatwiej to wszystko wykonać i uszczelnić - Uwaga też na skroliny dachowe! Chyba że względy wizualne odgrywają rolę. Reszta wygląda ciekawie.

Blaszana wędzarnia to jeszcze lepsze rozwiązanie, naturalnie + dymogenerator. A latam żeby dym wylazł jakoś z wędzarni przydadzą się wentylatory, lub dolny upust dymu. Tak czy owak, zimne wędzenie to nie zapodowanie dymu na maksa, to jest bardziej odymianie mięsa, więc i drewna nie potrzeba zbyt wiele.

Mam zamiar walnąć tego babola, bo już na ogrodzie walnąłem podobnego 15 lat temu i płyta jak się ją puka to dalej jest twarda. Pisałem o niezbyt dobrym pomyśle stosowania szamotu W wędzarni, tam jest ciągła zmiana temperatur od minus 20 do plus 120 (150) stC no i wilgotność od jednej skrajnej do drugiej. A płytę chce położyć na zewnątrz. Płytę GK chcę zastosować jako płaszcz zewnętrzny gdzie wilgoć z wędzarni już się nie dostanie, a od zewnątrz chroniona jest tynkiem strukturalnym (wodoszczelny). To że nie jest to wg sztuki budowlanej, to wiem, ale przemawia za zastosowaniem: łatwość obróbki, niska cena, szybkość montażu i zrobię to sam – a klinkieru przykładowo to nie wiem czy ładnie bym położył. A jak mi się nie spodoba za kolejne 10 lat to wystarczy młotek i zakopie wszystko – przyroda wchłonie gips. Płyty leżą w magazynach nie ogrzewanych, w których panują warunki takie same jak na dworze i nic się nie dzieje, dopóki nie zaleje ich woda (lub nie podciągną wody z ziemi) i dodatkowo moja 15 letnia zabudowa również na dworze (ale pod dachem) przekonały mnie do tej konstrukcji w końcu wędzarnia to nie zamek, nie musi stać 500 lat. Planuje zrobić to na U szynach, a ścianę działową z lekkich profili od płyt GK pokrytych blachą. 3 wentylatory obiegowe załączane osobno w zależności ile komory potrzebuje 1/3 lub 2/3 lub 3/3. Łączy sięto z tym że będę musiał mieć 3 długości kiji (co wydaje mi się tańsze i szybsze do zrobienia/prostsze) lub wstawiać coś w rodzaju gotowych regałów do wieszania lecz chyba nie będzie mi się chciało tego robić. Reszta układu tak jak na szkicu /viewtopic.php?t=2951&postdays=0&postorder=asc&start=75 Też to było moim zamysłem, ale nie chciałem tego pisać dopuki nie będe miał tego gotowego :lol:

To takie gęste smołowate, to smoła pogazowa coś niezbyt dobrego, ale jest - efekt uboczny spalania w niskich temperatorach. Dopalanie spalin (katalizator) dla naszych celów nie jest wskazane. Osadza się dlatego, bo wentylator jest chłodniejszy od oparów, spróbuj umieścić go w trochę cieplejszym miejscu, ale za dużo to i tak nie pomoże. Umyj co jakiś czas w denaturacie osusz i wszystko gra, dopóki łożyska/tuleje ślizgowe się nie zapieką – co jakiś czas wymiana koszt niewielki/miej zawsze zapasowy w pogotowiu :grin: Siara, wędzonki nie fruwają mi po wędzarni :lol: :wink: Przy suszeniu i wędzeniu używam wszystkich 3 wentylatorów. Czwarty wentylator ("4" na rysunku przy palenisku) to wentylator doładowania / chłodzenia. Przy suszeniu włączam go żeby dostarczać świeże suche powietrze. Podczas opalania wędzarni paleniskiem, wentylator załączany jest przez termostat w trybie chłodzenie. Załączenie wentylatora wprowadza do wędzarni powietrze zewnętrzne obniżając temperaturę i dodatkowo tłumi palenisko/ogień.

Pamiętaj tylko że proces zamrażania przeprowadzać jak najszybciej – czyli zawalenie na raz do pełna zamrażalki to nie najlepszy pomysł. Wsadzaj małymi porcjami tak żeby moment przejścia punktu zamrażania była jak najkrótszy. A z kolei proces rozmrażania odwrotnie, czyli rozmrażanie np. w lodówce żeby bardzo po woli się rozmrażała (24 godziny większe kawałki mięsa nawet 48h / 72h). Dzięki temu zminimalizujesz wycieki „soków” do minimum, prawie do zera.

Pominąwszy fakt, iż cegła szamotowa nie jest cegłą konstrukcyjną (w tym również brak odporności na wilgoć – lasowanie i mróz – wilgotna cegła będzie się łatwo rozsadzać, to wchodzą w grę jeszcze inne minusy. Ekonomia Po pierwsze jest droższa w zakupie i do dobrego spojenia potrzebna jest mączka szamotowa. I drugi czynnik ekonomiczny Cegła szamotowa jest typowym materiałem akumulacyjnym, wiec rozgrzanie takiej wędzarni pochłonie ogromne ilości energii, przy braku wyrównania temperatur powietrze w wędzarni i cegła, wędzonki kolo ścian będą miały o wiele mniejszą temperaturę a jeżeli te w środku! O złapaniu cugu w wędzarni całkowicie szamotowej to nawet nie wspomnę, długo to potrwa zanim zaciągnie. Proponuje wykonywanie wnętrza wędzarni z materiałów mniej akumulacyjnych i odizolowywanie ich od konstrukcji muru. Najmniej akumulacyjna jest blacha stalowa + izolacja np. wełna, można też użyć boazerii drewnianej potem jest długo nic i jest cegła. Oczywiści wybór zawsze leży po stronie budującego To, czym wędzarnia zostanie obłożona to już wolna amerykanka / byle by nie przeciekało . PS No obecną chwilę mam również wędzarnie murowaną i stwierdzam że to był mój błąd, mimo że dobrze mi służy, mam zamiar ją zburzyć i postawić stalową, dwukomorową z podziałem 1/3 i 2/3 przegroda łatwo demontowana w zależności od potrzeb. Ocieplona wełną mineralną. Zewnętrzny płaszcz dekoracyjny jeszcze nie wiem, ale pewnie coś z tynków strukturalnych na płycie GK wodoodpornej.

Nie liczy się na kubaturę wędzarni, tylko na ilość wody do odebrania. Może być duża wędzarnia a mało wody do odebrania, lub mała wędzarnia z ociekającymi wędzonkami. Ogniwo 130W czyli około 65W mocy chłodniczej (druga połowa to straty cieplne) może odebrać maksymalnie około 100 - 150 ml wody na godzinę. Adekwatnie zimny palec z rurki fi 10 mm i długości 15 cm może odebrać prawie 500 ml n godzinę. woda 15 stC, 1000 ml przy 10 stC i prawie 2000 ml przy 2 stC Zasada jest taka, czym zimniejszy tym odbierze więcej wody. Nasuwa się prosty wniosek że nie należy zbytnio zwiększać przepływu powietrza przez z. palec lub nie powinien mieć zbyt dużej powierzchni względem mocy! Rozmieszczenie kij jest na „oko” czyli odstęp pomiędzy poziomami jest jakieś 30 cm. Załączam odręczny rysunek – soory za jakość, ale czytelny w miarę jest :lol:

Soory, ale najcieplejszym obszarem Polski jest Zielona Góra (klasa 8 ) i dlatego też tam są najwieksze winnice. Tak mnie uczono w szkole, chyba że zmiany klimatyczne spowodowały jego przesunięcie :shock: :lol:

Ogniwo zasila się prądem stałym (ciągłym), Zbudowanie zasilacza o wydajności 150 W jest średnio trudne, kupienie to około 200 zł (może być taki od CB), najprostszym rozwiązaniem jest akumulator samochodowy, który już nie nadaje Siudo samochodu (stary) bo nie kręci już rozrusznikiem, ale ogniwo przez 4 godziny pociągnie. Umiejscowienie, na ścianie zapewnia się swobodny – grawitacyjny –ruch powietrza i łatwo odebrać skropliny – i zaraz je wyprowadzić przez ścianę na zewnątrz. Regulacja mocy jest trudna więc łatwiej wykonać to na zasadzie włącz wyłącz – termostat. Ciepło po stronie ciepłej najłatwiej rozproszyć radiatorem z wentylatorkiem – taki od CPU komputerowego lub podobnym o wystarczającej mocy (podawany jest na radiatorze). Zimny koniec wprowadza się w formie „palca” miedzianego, żeby był zimny – czyli nie odebrał za dużo mocy cieplnej, bo przekroczy się punkt rosy, i będzie za ciepły / nie działa. Punkt rosy to temperatura graniczna, powyżej której już nie wykrapla się wilgoć. Oznacza to że szybciej wilgoć/woda odparowuje niż się wykrapla!. Cały zespół ogniwa trzeba montować poza wędzarnią, a wprowadzić tylko zimny palec! Spowodowane jest to tym, że ogniwo wytwarza w najlepszych warunkach różnice 20 stC a punkt rosy leży najczęściej poniżej 15 stC czyli ciepła strona nie może mieć więcej niż 30 - 35 stC – czym niższa temperatura tym lepiej! Więc nie ma co oszczędzać na wentylatorze rozpraszającym ciepło po stronie ciepłej! Co do mieszania powietrza w wędzarni. Zrobienie wentylatora z długą ośką i w dodatku wysokoobrotowego pociągnie za sobą kłopoty z wibracją ośki napędowej. Proponuje wykorzystanie wentylatorów wojskowych – już wcześniej proponował je Kolego Papcio. Tanie, dobre, działają -osobiście sprawdziłem! W murowanej wędzarni mam 3 sztuki zamontowane. Oto link do aukcji i fotki: http://www.allegro.pl/item551630477_wentylator_promieniowy_turbina_230_v_50_hz.html Wentylatorki mają oddzielony silnik od śmigła. Ja zamontowałem je poza wędzarnią _dmuchają do wędzarni króciutkim kanałem przez mór, a ssają z górnej części wędzarni – rura ssąca poza wędzarnią fi120 mm ocieplona. Rozproszenie powietrza to już indywidualna sprawa w każdej wędzarni wyglądać to będzie trochę inaczej, ja zastosowałem ugięte kawałki blachy perforowanej dziurkowanej. Wieszam kije na 4 poziomach po 3 kije na poziomie, i nawet do głowy mi nie przechodzi ich przewieszać, wszystko równo się osusza i wędzi. 3 wentylatory mają taką wydajność że przepompowywują mi zawartość wędzarni 10 razy na minutę – to wichura! Osuszanie wędlin to bajka, a skropliny na wędzonkach podczas wędzenia i zmian temperatury to coś o czym już zapomniałem. Zmniejszenie ilości drewna do osuszania i wędzenia o około 80 %, spłaciło mi inwestycje.

Tu jest trochę o samej wędzarni /viewtopic.php?t=2662 schemat narysuje dzisiaj popołudnu Podajnik na razie leży, przerabiam auto na następny wyjazd - to niestety jest ważniejsze bo przynosi pieniądze. :lol:

A i z wilgocią można sobie poradzić i w ten sposób przedłużyć „używanie dymu”. Jednak jest z tym trochę roboty. Należy wprowadzić do wędzarni rurkę i tłoczyć przez nią zimną wodę. W innym zastosowaniu nazywa się to „zimny palec” wilgoć będzie się na nim wytracać, a nie na wędzonkach. Można też do tego celu wykorzystać ogniwo (moduł) Peltiera wtedy dzieje się to samo bez udziału zimnej wody, ale trzeba podłączyć 12V DC. Z ogniwem jest o wiele mniej roboty, ale koszt około 100 - `150 zł Dla zainteresowanych mogę rozwinąć temat.