Skocz do zawartości

TOSHIBA

Użytkownicy
  • Postów

    4 044
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TOSHIBA

  1. Daj adres na PW to Ci to wysle, policzymy się na przelew :lol: lub wyslesz mi coś dobrego z Włoch w zamian :lol: :thumbsup: :wink:
  2. Tak jest to "regulator napięcia", regulując napięcie zasilania grzałki, regulujesz jest moc wydzielana. Jeżeli termostat jest mechaniczny (np. bimetal lub kapilara) miejsce montażu jest dowolne - przed lub za regulatorem napięcia. Jeżeli jednak Twój termostat jest zasilany z napięcia zasilanego, musisz ten regulator podłączyć za termostatem!
  3. Jak już sam sobie odpowiedziałeś, potrzebujesz regulator mocy – termostat już masz. Możesz sam sobie zrobić http://allegro.pl/uklad-kdsf35-scalony-regulator-mocy-3500w-250v-i1595930789.html Lub kupić gotowy http://allegro.pl/regulator-mocy-grzalka-destylator-keg-3500-w-i1598739359.html lub inny o wystarczającej mocy do regulowania. I to wszystko, osłabiona grzałka będzie miała mniejszą bezwładność, aż tak ja wyregulujesz że będzie działać prawie non – stop ,straty wyrównają się z zyskami – pisze prawie, bo w Realu nigdy nie osiągniesz takiego stanu – zmieniające się warunki. Możesz też kupić regulator mocy z termostatem PID np. http://allegro.pl/regulator-temperatury-z-pid-czujnik-i1601547091.html w tym przypadku elektronika dobiera za Ciebie moc grzałki (względem przyrostu / spadku) temperatury. Jest jeszcze regulator temperatury z PIDem jw. Gdzie jeszcze możesz zaprogramować zały proces wędzenia (kroki) nie wiedzę teraz na allegro, ale jak będziesz zainteresowany to poszukam namiaru koszt koło 450 zł i masz pełen wypas :lol: mam taki i cały proces wędzenia odbywa się automatycznie, paru Braci z Forum też już zakupiło ten sterownik i jak dotąd wszyscy są zadowoleni.
  4. Miro wszystkiego czego sobie życzysz, a przede wszystkim zdrowia
  5. Najprostszy jest pstrąg (i ma mało ości, bo wszystkie wyciągniesz jednym ruchem razem z kręgosłupem). Bardziej prestiżowy jest węgorz reszta jak wyzej.
  6. Mięso mielone i to obojętnie na jakim ostrym nożyku i sitku to zawsze mięso mniej lub bardziej zmiażdżone. Mięso krojone to równo (przynajmniej z założenia) cięte mięso. Dla koneserów smaku to ogromna różnica
  7. TOSHIBA

    Bla, bla, bla

    Podlasiak, spoko, ja też jestem pracodawcą i borykam się z takimi samymi problemami, ale nie mam zamiaru ich tu wylewać. No może troszeczkę, od zaraz potrzebni są elektrycy do pracy w Szwajcarii, +/- 32 Franki / h Brutto. Na ogłoszenia prawie we wszystkich portalach, odpowiadają osoby „elektrycy” dla których prąd i napięcie to, to samo, a tak w ogóle to kiedy zaliczka. Znajomy szuka malarzy/tapeciarzy również do pracy w Szwajcarii około 30 ludzi. W obydwu przypadkach j, niemiecki min w stopniu komunikatywnym, żeby mogli zrozumieć co się od nich wymaga, a kandydaci oczywiście znają język, wystarczy do nich coś powiedzieć po niemiecku i już schody że zapomniał, że za szybko, że w osobistym kontakcie to się jakoś dogadają idt. Ale są oferty pracy np. w Niemczech, gdzie proponują 8,5 Euro Brutto to dopiero jest wyzysk, oni po prostu szukają głupich lub niewolników. Coś na wzór Włoskich obozów pracy, gdzie pracownik zarabiał mniej, a jeżeli jego utrzymanie (płatny nocleg i wyżywienie) i w ten sposób mieli darmowego pracownika. Jednak Twoje podejście że pensja zależy od wyników w pracy, jak dla mnie jest już początkiem niewolnictwa, bo kto oprócz Ciebie ma to ocenić, jakie są wyraźne spisane na papierze kryteria? Itd.. moim zdaniem, uczciwe podejście to – ściśle określony okres próbny – i to nie jak to się przyjęło 3 x po 3 miesiące, bo co z Ciebie za szef, skoro nie umiesz ocenić człowieka po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej i maksymalnie 2 tygodniach pracy? Przedłużanie tego okresu to zwykły manewr mający na celu tylko i wyłącznie nie dopuszczenie do podpisania umowy o pracę i robienie człowieka w h..a żeby go tylko i wyłącznie wykorzystać i po ww okresie wywalić i to wszystko w majestacie prawa. - określenie pisemnie obowiązki pracy – a nie -- no to jak masz teraz chwilę wolną to pozamiataj, albo umyj mi samochód – pracownik musi wiedzieć że jak wykona swoja pracę dobrze to nic więcej mu nie dołożysz (poza jego obowiązki). - Określony czas pracy i w zamian ściśle określone wynagrodzenie, + wyraźnie określone wynagrodzenie np. w nadgodzinach i dopiero na samym końcu premia uznaniowa od szefa – i to nie jako część pensji, ale wyraźnie określone że jest to premia za ponadnormatywna pracę. Kto będzie chciał to będzie się wykazywał, ale kto nie to nie musi i nie możesz mieć do niego pretensji, bo wykonuje to co do niego należy i nie ma zamiary ”wyrywać sobie żył „ Szanuj pracownika, oczywiście pod żadnym pozorem nie dopuść do zpouchwalania się, a będziesz miał oddanego człowieka. Motto Pamiętaj, nigdy z niewolnika nie będziesz miał dobrego pracownika. Jakub2001, ogłoszenia typu poszukuje handlowca, kojarzą się prawie wszystkim z akwizycja, niestety ci co poszukują akwizytorów piszą ogłoszenia właśnie tak jak Ty, a ludzie już maja dosyć nabijania w butelka typu praca za 5000 zł miesiącznice, wystarczy że zostaniesz akwizytorem, dystrybutorem, przedstawicielem handlowym, kierownik regionalny, lub cos w tym stylu. Doba ma 24h, a takim przyszłym akwizytorom obiecuje się zarobki w założeniach że pracują po 40 godzin dziennie i 15 dni w tygodniu, no i jeszcze mają ludziom wcisnąć zupełnie niepotrzebne rzeczy które są jakimiś poprodukcyjnymi bublami. No chyba że właśnie takiego ‘akwizytora” szukasz, no to wszystko OK
  8. TOSHIBA

    Bla, bla, bla

    Reasumując powyższą dyskusję, pozwolę sobie przytoczyć stary kawał o naborze sekretarki: Ogłoszenie dam pracę. Zatrudnię na stanowisko sekretarki Panią w wieku 18 do 20 lat. Wymagania Dobra aparycja: Wykształcenie wyższe Języki obce minimum Niem. Ang. i Francuski Maszynopisanie, obsługa komputera / fax Doświadczenie w pracy minimum 5 lat Pensja podstawowa, po okresie próbnym możliwa podwyżka / nadgodziny płatne extra. Już widzę te tłumy i kolejkę przy naborze do pracy na to stanowisko. :lol: w ogóle kogo oni szukają ( i do czego?)
  9. TOSHIBA

    Bla, bla, bla

    Przykładowa specyfikacja przetargowa na samochody rządowe. Kolor obojętny, był by był czarny metalik. Marka obojętna, byle by to był mercedes. Sto punktów i kredki dla tego kto odgadnie jaki samochód wygra przetarg. VTEC – przeczytałem bardzo uważnie i powoli Twój post / posty, postaraj się teraz moje przeczytać i zrozumieć różnice pomiędzy teorią a praktyką (nie piszę o przepisach a o życiu!!!!!!). Świat przetargów to nie informatyka, gdzie występują tylko zera i jedynki (czarne i białe) to świat głównie skorumpowania i ustawek czyli po Twojemu stany nieustalone (szare). Kto się wychyli wypada z „gry”. Sam brałem w tym udział, ale wolałem wysiąść z tego, to po prostu kryminałem śmierdziało. Koperty nawet nie były otwierane, a wyłaniany był „zwycięzca przetargu”, innym na otarcie łez obiecywano wygranie następnego przetargu, tak żeby nie podskakiwali i nie pisali odwołań. Najważniejsze że była otwarta 1 koperta typu „załącznik”, możesz mi wieżyc lub nie, Twoja sprawa, ale określenie koperta jest tylko teoretyczne, bo widziałem jak taki załącznik wygląda i z pewnością nie mieścił się w standardowej kopercie.
  10. TOSHIBA

    Bla, bla, bla

    Bardzo ciekawa teoria :clap: , szkoda że praktyka wyglada zupełnie inaczej :grin: :wink:
  11. TOSHIBA

    Bla, bla, bla

    Marku z Bielska i Dziadku, po co ta dyskusja? Co to za różnica kto komu narzuca cenę? Czy markety zakładom, czy odwrotnie? I tu często nie chodzi o zysk zakładu, tu chodzi o to, żeby ten zakład w ogóle istniał dalej. Wszystkiemu winni są klienci!!! To oni chcą kupować coraz taniej i z tej taniej ceny jeszcze żeby była promocja + rabat przy kasie + punkty na kupienie czegoś innego. Zgodnie ze starą zasadą; gówno płacisz to masz gówno! W jakiś sposób mogę jeszcze zrozumieć ludzi co zarabiają 800 zł i muszą z tego zapłacić wszystko i się jeszcze wyżywić, ale jak widzą osoby z ubioru dobrze sytuowane, kupujące najtańsze rzeczy = gówno i na koniec jak pakują to do nówki mesia lub innej bejcy, to mnie tylko śmiech bierze. Prosta zasada, jest popyt to i jest podaż i to wszystko. W TV widziałem że w Warszawie jest sklep gdzie ponoć robią wszystko z mięsa tak jak powinno być, no i zaraz podają przykład, parówka cielęca dla małych dzieci (oczywiście bez konserwantów, wypełniaczy itd.) cena za 1 kg = 119 zł. Jeżeli to wszystko prawda to ilu z Was zapłaciło by taką cenę???? Oczywiście nie piszcie ze sami zrobicie bo nie o to chodzi, wczujcie się w klienta który tego nie umie, nie ma gdzie itd… Wskazujecie „palcem” na jakąś tam parówkę, ale ten „palec” umyliście w chińskim mydle, w chińskim zlewie, z chińską baterią, potem wytarliście w chiński ręcznik itd... To samo dotyczy innych produktów, śmiejecie się z wyrobów mięsnych, a w serach, jogurtach, niby margarynach z masłem, napojach itd itd, albo z innej beczki, do zdrowych wyrobów wędliniarskich co niektórzy kupują maszynkę lub nadziewarkę chinola kadmowanego lub pokrytego innym gównem - dlaczego???? - bo był najtańszą ofertą na allegro, kupujecie tani chiński czosnek lub inne przyprawy (do zdrowych swojskich wędlin :thumbsup: :wink: ) z tego lub podobnego kraju, mało że naładowane pestycydami i nawozami niedozwolonymi w europie, to jeszcze napromieniowanymi żeby po drodze nie zgniło, tanie chińskie osłonki wątpliwej jakości i niewiadomego pochodzenia / przechowywania i konserwowania – dlaczego – bo są tanie! dalej spójrzcie na wasze buty, ubrania, meble itd. co z tego zrobione jest ze śmieci – przykład – polary robione są ze starych butelek PET które wyrzucacie do śmietnika, meble robione z odpadów drzewnych, jak tylko zapełnicie szafki to zaraz półki się łamią a szafa rozchodzi i śmierdzi jakimiś klejami. Reasumując, kupując tanie często chińskie produkty, sami doprowadzacie się do ubóstwa, bo i Wasza praca musi stawać się coraz tańsza i efektywniejsza, co doprowadza do zwolnień i cięć pensji lub po prostu zamykania zakładów - tych w których sami pracujecie lub pracuje Wasz sąsiad, tak czy owak kółko się zamyka. PS Przykłady nie są do NIKOGO personalnie podane, mają tylko i wyłącznie przedstawić ogólną sytuacje recyklingu śmieci = tanich produktów <> W świetle zwolnień, bezrobocia i małych dochodów ludności.
  12. TOSHIBA

    Ostrzenie noży

    Alternatywa?? Dzisiaj zaobserwowane w Biedronce.
  13. TOSHIBA

    Koszty telefoniczne

    Dostałem takiego @, nie wiem ile w tym prawdy, ale może się to komuś przyda. Przyjeżdża do Ciebie kurier i oświadcza, że ma dla Ciebie paczkę za zaliczeniem. Koszt około 500 zł. Na paczce jest Twoje imię, nazwisko i poprawnie napisany adres. Nadawcą jest firma .X., której nie znasz i w której nic nigdy nie zamawiałeś.. Kurier oświadcza, że nic mu na ten temat nie wiadomo, jego zadaniem jest tylko dostarczenie paczki i pobranie pieniędzy, ale skoro są wątpliwości . to można je wyjaśnić od ręki telefonicznie. Kurier pyta, czy w takim razie może zadzwonić od Ciebie do firmy i szybko się wszystko wyjaśni... 99% ludzi, nie podejrzewając podstępu, wpuszcza kuriera do domu i wskazuje mu, gdzie jest telefon, albowiem chce jak najszybciej sprawę wyjaśnić... Kurier wykonuje KRÓTKI TELEFON (1 min) i niby sprawdza w firmie, czy nie zaszła pomyłka . po czym informuje Cię, że faktycznie jest to pomyłka, przeprasza grzecznie i wychodzi! (bajki o pomyłkach są różne w zależności od oceny reakcji wrabianego...). Po miesiącu przychodzi rachunek telefoniczny... około 10.000 dolarów w przeliczeniu na złotówki. Dlaczego? Ponieważ ten jeden niewinny krótki telefonik obleciał w międzyczasie cały świat przez przekierowania komercyjne (Seszele, wyspy Bali, Kajmany i wiele innych -wszystko automatycznie),aby w końcu trafić na sex linię w Australii. Jak to możliwe?! . zadasz samemu sobie pytanie. Przecież patrzyłeś kurierowi na ręce i było widać, że wykręca numer telefonu stacjonarnego... Tak, to prawda . kurier wykręcił numer telefonu stacjonarnego,który jest zainstalowany gdzieś w jakimś wynajętym (po cichu) mieszkaniu(na dodatek, na lewe papiery) i w tym właśnie mieszkaniu stoi sobie małe, niepozorne urządzenie, które natychmiast dokonuje przekierowań, jak się tylko do niego dodzwonisz. Podoba Ci się? Czy masz szansę na reklamacje w TPSA? Nie, ponieważ połączenie wyszło z Twojego numeru telefonu, a co za tym idzie za Twoją zgodą więc nawet w sądzie przegrasz... Numer "na Tepsę" Dzwoni do Ciebie człowiek i podaje się za pracownika Telekomunikacji Polskiej SA. Informuje Cię o tym, że właśnie wymieniono: skrzynkę kablową, rozdzielczą lub cokolwiek innego. W związku z powyższym monterzy TPSA testują połączenia i proszą o potwierdzanie ich poprawnego funkcjonowania poprzez naciśnięcie klawiszy:9, 9#, 09, 09#, 90, 90# Nie naciskaj! Niczego nie potwierdzaj! Jeżeli to zrobisz . jesteś. przekierowany na sex linię (NA TWÓJ koszt oczywiście) do Wielkiej Brytanii przez pół świata na Pacyfiku (Wyspa Niua w tym procederze króluje!!)i nawet jeżeli natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki . NIC CI TO NIE DA!!! . połączenie nie skończy się przed upływem 5min. Podoba Ci się? Koszt . około 1500 zł. JEŻELI KTOKOLWIEK DO CIEBIE ZADZWONI I POWIE, ŻE COŚ WYGRAŁEŚ rzuć natychmiast słuchawkę i niczego nie naciskaj! żadnych cyfr, gwiazdek lub krzyżyków. Jeżeli zadzwoni do Ciebie ktoś, kogo nie znasz nieważne czy będzie to firma, czy osoba prywatna i poprosi Cię o oddzwonienie w dowolnym czasie... NIERÓB TEGO! . nie znasz osobiście nie oddzwaniasz bo może Cię to KOSZTOWAĆ 320 ZŁ ZA SAMO POŁĄCZENIE! Pamiętaj, że oszuści bardzo często podszywają się pod różnego typu instytucje lub wydziały spółdzielni mieszkaniowych. Jak administracja lub inna instytucja będzie miała do Ciebie sprawę to wyśle Ci pismo! A teraz: Jak się bronić? 1. Myśleć i nic na huraa.. Niczego nie naciskać i niczego nie potwierdzać. 2. Zadzwonić do swojego operatora np. TP SA(9393)i zażądać zablokowania wszystkich numerów komercyjnych: 0-700..., 0-300..., 0-400..., jak i możliwości przekierowania na nie. 3. Zablokować wszystkie numery: międzymiastowe, międzynarodowe i komórkowe. Każdy operator ma obowiązek udostępnić Ci kod aktywujący takie połączenia i drugi kod dezaktywujący takie połączenia. Nie ma innego wyjścia! Dostaniesz od operatora dwa osobiste hasła i nikomu ich nie pokazuj. Pamiętaj! Zapisz datę i godzinę połączenia się z operatorem w celu zablokowania powyższych numerów. Zapisz imię i nazwisko osoby przyjmującej zgłoszenie. Zapisz numer zgłoszenia. Potem żądaj od operatora pisemnego potwierdzenia faktu, że zgłaszane przez Ciebie zadania zostały zrealizowane. Jak to będziesz miał na piśmie, to jakby co wygrasz w każdym sądzie. To jest wiadomość, którą przekazał pracownik działu reklamacji w TPsie! Jeśli zadzwoni jakiś gość, że wygrałeś coś w konkursie (przeważnie ekskluzywną wycieczkę)i w dodatku poprosi o naciśnięcie klawisza 9,żeby potwierdzić wiadomość, i jeśli to zrobisz, to jesteś. załatwiony na cacy- łączność z tą linią kosztuje 20 funtów za minutę, ponieważ rozmowa przekierowana jest przez Kajmany do sex linii w Anglii. Nawet jak natychmiast rzucisz słuchawkę na widełki, to dużo nie da, bo rozłączy Cię za 5 minut. Ale jeśli dasz zrobić się w balona i dasz im swoje dane, to możesz już strzelić sobie w łeb, bo po następnych dwóch minutach dostaniesz potwierdzenie, że oczywiście nic nie wygrałeś. Koszt takiej rozmowy to około 260 funtów. Jedyne, co można zrobić, to natychmiast po odebraniu takiej rozmowy rozłączyć się. I to jak najszybciej. Jeszcze jedno. Może zadzwonić ktoś podający się za technika TP SA i poprosić o potwierdzenie numeru telefonu poprzez naciśnięcie klawisza 9. Efekt jak powyżej. Problem dotyczy też komórkowców. Nigdy nie należy naciskać 9, lub 9,0,#, lub 0,9,# w tych kombinacjach. Przeważnie numer dzwoniący to: 07090203840. Numer może się różnić ostatnimi 4 cyframi. Pojawia się na początku jako nieodebrane. Nie oddzwaniać na ten numer, bo połączenie kosztuje 320 zł/min . sex linia w Australii. Ponieważ w Anglii ten proceder jest już nielegalny, to farmazony tego typu  przeniosły się do Polski. Tak więc nie gadać z kim., kto wciska Ci kit, że coś wygrałeś... Proszę o rozpowszechnienie tej informacji wśród swoich znajomych!
  14. TOSHIBA

    Dowcipy

    Rozprawa filozoficzna Temat Pracy: Ujmij w sposób najbardziej zwięzły trzy następujące dziedziny: 1. RELIGIĘ 2. SEKSUALNOŚĆ 3. TAJEMNICĘ .............................................................................. . Jedna tylko praca otrzymała najwyższą ocenę. Zawierała jedną linijkę : BOŻE, JESTEM W CIĄŻY ! ALE Z KIM ?
  15. Witam Bardzo dziękuje wszystkim za pamięć i życzenia. Jest mi niezmiernie miło :smile: Pozdrawiam TOSHIBA
  16. Wracając do Twojego pytania, wentylator montuje się tak żeby wzmógł naturalny ruch dymy, czyli z dołu do góry. Ewentualnie można spowodować ruch wirowy skierowany tak czy owak lekko do góry. Wynika z tego że wentylator montuje się do góry „na dachu, lub przy dachu” i wąskim kanałem tłoczy się wszystko w dół i tam rozprowadza „rozpyla” lub na ścianach i krótkimi kanałami skierowanym w bo robisz coś na wzór trąby powietrznej. Z praktyki (ponieważ zrobiłem taki i tak) powiem że najlepszy efekt – najbardziej równy rozkład temperatur / nie przekraczający 1 st C w całej wędzarni!!) uzyskałem montując wentylatory do góry (ssanie) i tłocząc wszystko w dół. Z wyliczeń wynikało że krąży wszystko z prędkością 1 pojemność wędzarni na 5 - 30 sekund /regulacja poprzez załączanie kolejnych wentylatorów. Wykorzystałem wentylatory wojskowe, wcześniej opisywane.
  17. Batiar, Wojskowa szafa pancerna to nie to samo co sejf. Wojsko wycofuje to ze względu na wymogi NATOwskie. To zwykła szafa z blachy z zamkami i to wszystko, owszem trochę cięższa od standartu, ale swobodnie można ją przewozić.
  18. TOSHIBA

    Marynator?

    Nie, to ma być coś w tym stylu http://www.mave4.com/pl-glass-lpm20.shtml Od masowania do dodatków funkcjonalnych to jeszcze daleka droga. Nie należy aż tak dramatyzować i przesadzać.
  19. kokos, Włącznik nie zwiększa w żaden sposób prądu! Nie jest żadnym wzmacniaczem! Jednak w zależności w jakiej pozycji jest włącza lub wyłącza sekcje grzałek - to już Ci pisałem – efektem czego jest wzrost lub spadek mocy i dalej ogólny wzrost lub spadek prądu, ale to grzałki mają wpływ na wartość prądu płynącego w obwodzie. To tak jak wyłącznik na ścianie do światła, naciskasz jeden przycisk, zapala się przykładowo pół lampy, drugi przycisk powoduje zapalenie drugiej połowy żarówek w lampie, naciśnięcie oby przycisków pali się cała lampa. Regulator mocy to taki powiedzmy ściemniacz do światła, w tym przypadku cała lampa podłączona do ściemniacza pali się mocniej lub słabiej, tak jak nastawisz i ile światła potrzebujesz. - przełożeniu na wędzarnie Włączasz jedna lub drugą grzałkę lub obie na raz - przełącznik. Ustawiasz sobie jakąś moc potrzebną do wystarczającego rozgrzania wędzarni – ściemniacz do światła. Jednak tak czy owak termostat musu być. W zależności od temperatury zewnętrznej i ilości wsadu potrzebujesz więcej lub mniej mocy grzewczej i to musisz korygować, bo moc ustawiania przy jednym kilogramie kiełbasy będzie niewystarczająca dla przykładowo 15 – stu kilo. A termostat włącza lub wyłącza grzałki, czyli reguluje temperaturę w zależności od zapotrzebowania na "ciepło" bez względu na to jaką mocą dysponuje będzie się starać utrzymać temperaturę zadaną, jednak przy zbyt małej mocy po prostu nie osiągnie zadanej temperatury, a przy zbyt dużej będzie włączać i wyłączać a skoki temperatur będą takie jakia jest bezwładnośc elementu grzejnego i samej wędzarni / wsadu. Nie wiem czy wystarczająco wytłumaczyłem temat,
  20. TOSHIBA

    Marynator?

    Bardzo fajne urządzono, używam go w kuchni do szybkiego zaprawienia mięsa do pieczenia – żeberka, karkówka, drób itd… Do peklowania też lecz jak na moje potrzeby za małe więc przerabiam KEGa 30l od piwa, lecz ze względu na przeprowadzkę wszystkie prace zostały wstrzymane – wykańczanie domu pochłania cały czas no i nie ma gdzie, pomieszczenie na masarniae jeszcze też nie gotowe :sad:
  21. Możesz tak podłączyć, ale osobiście dałbym pojedyńcze wyłącznik załączające kolene grzałki. Skoro masz już te części i chcesz je wykożystać to możesz zroić do 4 sekcji które będą się dodawać w zależności od pozycji przełącznika. Do wygrzewania wędzarni to pełna moc i tu nie ma co dyskutować. Przy wędzeniu to lepiej niech grzeje mniejsza moc (grzałka) ale ciągle lub w miare ciągle, a jeżeli duża, która się włącza i wyłacza - skoki temperatury związane z bezwładnością elementu grzejnego. Dlateg też zawsze doradzam regulator mocy ręczny lub automatyczny.
  22. Takie wentylatory wytrzymują od paru minut do parunastu godzin w wędzarni. Nie ma znaczenia gdzie je zamontujesz i tak je szlak trafi, mechanizmy silnika oklejają się smołą i po wentylatorku. Do osuszania jak najbardziej i potem je wyciągnąć. Do wędzarni szukaj wentylatorów które mają silnik oddzielony od wirnika. Coś w tym kierunku: http://allegro.pl/wentylator-promieniowy-tfl-i1467072198.html http://allegro.pl/wentylator-promieniowy-tfl-i1467072239.html lub takie, ja je mam i są super http://allegro.pl/maly-wentylator-odsrodkowy-turbina-i1480772601.html http://allegro.pl/maly-wentylator-odsrodkowy-turbina-i1478553022.html Jak za ciężko chodzą to pędzelkiem i benzyną obmywam turbine (co jakieś 200 godzin wędzenia)
  23. Jeżeli nie ma czujnika temperatury to nie można. Kombinacja tych 4 styków załącza odpowiednie sekcje grzałek, co powoduje wzrost lub spadek mocy grzewczej, bez względu na to co dzieje się na płycie. Więc nie jest to regulator temperatury, a jedynie włącznik wielostykowy.
  24. Poszukaj drukarni która robi nadruki na kartonach. Zawsze robią trochę więcej i im zostają. Ja przy przeprowadzce właśnie tak zrobiłem, koszt kartonu +/- 60 litrów wyniósł 2 zł. Pewnie że można za darmo dostać w sklepach, ale mogą być potłuszczone itd. Dla mnie było ważne żeby wszystkie były równe, o wiele łatwiej je składować, przenosić i przewozić (pakować do auta), można je zamknąć i okleić taśmą. Nie bez znaczenia było oczywiście opisywanie zawartości na kartonach, co znacznie ułatwia odszukanie czegoś na początku po przeprowadzce.
  25. :question: :question: :question: :question: :question: :question: :question: :question: :question: :shock: A Ty tu co wymyśliłeś!!!! To tak jak byś chciał w samochodzi zainstalować TAKI silnik żeby ruszać z 5-tki ijeździć :grin: :grin: :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.