kaszubka33

Mizdrę należy ostrym nożem skroić z polędwicy . [ Dodano: Pią 11 Sty, 2013 14:56 ] chudziak, ja wędzę bez . :grin:

(*) (*) (*)

wlodi, i WSKazik, miło powitać nowych forumowiczów regionu Pomorza. To musiało boleć :wink: A tak na poważnie to masz tu wszystko podane na tacy : http://wedlinydomowe.pl/dla-poczatkujacych/1780-super-kalkulator http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabela-peklowania-mokrego/1327-tabela-peklowania-mokrego

Mąka typ 500

U mnie dziś na śniadanie był zylc :thumbsup:

1000% racji . Ja wiem że często daje tłuste mięso na wyczucie . I z białą miałam wpadkę gdyż wyszła sucha , za chuda . Dałam boczek i podgardle ale wszystko było dość chude .

Moim skromnym zdaniem nie . Żeby dokłanie wiedzieć ile tego tłuszczu dodaliśmy , musielibyśmy każdy kawałek mięsa rozebrać na czynniki pierwsze , oddzielić tłuszcz od chudego mięsa i wszystko dokładnie przeważyć . Nie da się " na oko " powiedzieć ile mamy tłuszczu w karkówce lub boczku , każdy kawałek inny.

Miro możliwe , tylko czego będzie więcej mięsa w mięsie czy też wody ( lub innego świństwa ). Nic z takiego mięsa smacznego nie zrobimy , poza tym przy obróbce woda wyparuję i zostanie nam niewiele '' pysznego " mięska :grin:

20 rocznica ślubu, małżonkowie siedzą przy stole, spożywają w milczeniu uroczysty obiad. Żona nagle się odzywa: - Wiesz co, kochanie? Jak pomyślę, że to już 25 lat, to mi się ciepło robi pod sercem. - Nie truj, to tylko biust wpadł ci do zupy ................................................... W 40 rocznicę ślubu małżeństwo kłóci się zażarcie. Mąż wrzeszczy: - Kiedy umrzesz, postawie ci nagrobek z napisem: "Tu leży moja Żona zimna jak zawsze!" - W porządku - odpowiada Żona - a kiedy ty umrzesz, ja ci postawie nagrobek z napisem: "Tu leży mój mąż, nareszcie sztywny!"

Płoną sztuczne ognie, płynie muzyka. Idzie Nowy Rok, stary już umyka . Więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, Niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana

Roczne zestawienie LP3 pierwsze miejsce - Kazik na żywo "Plamy na słońcu " [ Dodano: Nie 30 Gru, 2012 11:30 ] I jeszcze co starszego KULT

jakieś wyzwanie na zlot ogólnopolski :question:

Zapraszam do Gdyni. :grin:

METROWIEC Ciasto I : 4 jajka szklanka cukru szklanka mąki 4 lyżki oleju 4 łyżki wody olejek waniliowy 1 płaska łyżeczka proszku do piecznia . Ciasto II : 4 jajka szklanka cukru szklanka mąki (odjąć łyżkę ) 4 lyżki oleju 4 łyżki wody 2 łyżki kakao olejek rumowy 1 płaska łyżeczka proszku do piecznia . Ubić białka , dodać kolejno dalej ubijając cukier , żółtka , woda, olej, mąka i proszek . Do ciasta II kakao . Ciasta upiec w dwuch jednakowych blaszkach , keksówkach . Ja mam takie pół okragłe , są one mniejsze niż normalne . Przeliczyłam sobie proporcje na trzy jajka . Krem : 1/2 litra mleka 1 duży budyń na 3/4 litra 3/4 szklanki cukru kostka margaryny . Budyń ugotować , przestudzić . Utrzeć margarynę dodawać stopniowo budyń . Dodałam do kremu dwie łyżki serka który pozostał mi po nalewce faramceutów . Ciasto pokroić pod ukos na jednakową liczbę kawałków . Pokrojone ciasto przekładać kremem , na zmianę ciemne - jasne . Tak przełożne ciasto zawinąć w folię spożywczą lub aluminową . Najlepiej odrazu układać na przygotowanej folii. Uformować zgrabne ciasta , trzeba je trochę docisnąć od końców i dość ciasno owinąć . Odstawić na 24 h , aby się dobrze zespoliło , ciasto nabierze wilgoci z kremu . Polać polewą czekoladową , posypać dowolnie . Kroić znowu lekko pod ukos. ale w drugą stronę .

Po świętach zawsze zostają jakieś rarytasy . Wczoraj zrobiłam krokiety z kapusta i grzybami . zdjęć nie zdążyłam zrobić . Dziś były pierogi z mięsem . Mięso to indyk i wołowina z rosołu i reszta pieczonej kaczki . Został mi też mak który przygotowałam do makowców, ale jakoś cały się nie zmieścił więc dziś były pierożki smażone w głębokim tłuszczu z makiem .

Marchew po Koreańsku 1/2 kg marchwi 1 łyżka cukru 3 łyżki octu ryżowego pół łyżeczki pieprzy pół łyżeczki soli 1/4 litra oleju 1/4 łyżeczki kolendra mielona czosnek 4-5 ząbków Marchew zetrzeć na tarce , najlepiej na drobne słupki , ja nie mam takiej tarki więc na normalnej jarzynowej , dodać czosnek wyciśnięty praską , sól ,cukier , pieprz ,kolendre wymieszać , olej podgrzeć , dodać gorący do marchewki dobrze wymieszać , odstawić najmniej na 3 h , zjadamy na zimno . powinno być tak u mnie wygląda tak , bo nie mam odpowiedniej tarki

jpionka, piękny ten twój salcesonik :clap: :thumbsup:

Piekarnie i cukiernie czasem mają wiadra po np. owocach , też można spróbować ,ja mam takie około 30 litrów , wchodzi do lodówki .

@halusia@, piekne te twoje wędzonki :clap: , moje mięsko na świąteczne wyroby poszło dziś do solanki .

Kaziu :grin: Dzień Urodzin jak dzień każdy Jest dla Ciebie bardzo ważny Jest to bowiem święto Twoje, Więc życzenia przyjmij moje: Życzę słońca, śpiewu ptaków i spokoju duszy, Życzę pogodnych przygód i radosnych spotkań, śpiewu przy ognisku i dumania w fotelu, i żeby wszystko spełniło się szybko.

Do mnie również przesyłki dotarły , wielkie dzięki Jacku . :clap:

Śledzie , śledzie ..... :grin: Śledź obsmażany w zalewie octowej , troszkę uratowałam bo gościom bardzo smakowały :lol:

Troszkę pierników i uśmiechnięte ciastka z jabłkami . W Barbórki mój najmłodszy synuś skończył lat 13 więc dziś był tort i goście .