chudziak

to jest numer do producenta sitek we Wręczycy - mało usłużni, przynajmniej w moim przypadku

Ja wolę "Winiary"

Dostałam w prezencie podpuszczkę .Wiem tylko , że ma moc 150 IMCU - czy ktoś mi podpowie ile kropli użyć na litr mleka? . Przymierzam się by ewentualnie zrobić próbę podpuszczki. Aha - zamierzam zrobić oscypki.

Nie próbowałam bo ostrze faktycznie tak ostre ,że bałam się ,że sobie coś utnę Fajnie ,że się spodobała No cóż, smak do przełknięcia ale bez entuzjazmu

Kolejny nóż - tym razem do filetowania ryb , z powierzonego ostrza Ponieważ sezon ogródkowy już sie zaczął to u mnie najwyższa pora na pikowanie pomidorów chociaż tych najbardziej wyrośnietych . Eksperymentuję też z chlebem bezglutenowym na zaczynie choć moi domownicy nie są zainteresowani takim pieczywem ( i chyba mają rację )

Skwarko, Gregtomie, Gwizdku - wszystkiego najlepszego http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,26_iT_orig.gif

No właśnie mam wątpliwości o jakim elemencie dyskutujecie - o polędwicach czy polędwiczkach

Dla mnie kostka z kaszki krakowskiej w rosole jest nie do przełknięcia, z kaszy manny też mi nie konweniuje w takim wydaniu

Według mnie starej kurze nic nie pomoże - do zmielenia i najwyżej do pasztetu czy jakiegoś farszu.

Anulko, Wróbel, Marianie - wszystkiego najlepszego http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,s050_rM_orig.gif

O buraku do rosołu pisał chyba kiedyś Maxell i ja od tego czasu zawsze daje małego buraka tylko ,że nie dodaje go na końcu razem z innymi warzywami tylko od razu z mięsem , tak samo od razu dodaje ząbki czosnku.

Gawlor, Jurandp, bmood - witajcie w zadymionym świecie

Według mnie z suszonego bobu farsz bedzie dużo gorszy niż ze świeżego czy mrożonego . electro poszukaj - może jednak można u was kupić mrożony , u nas kilka firm sprzedaje https://www.google.pl/search?q=mro%C5%BCony+b%C3%B3b&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjl68P9tOjSAhWFiSwKHRFBCxUQ_AUICCgB&biw=1280&bih=657 W sklepach jest też do kupienia bób konserwowy w puszkach - myślę ,że też by si lepiej nadał niż suszony https://www.google.pl/search?q=mro%C5%BCony+b%C3%B3b&client=firefox-b-ab&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjl68P9tOjSAhWFiSwKHRFBCxUQ_AUICCgB&biw=1280&bih=657#tbm=isch&q=b%C3%B3b+konserwowy&*

Może najpierw wytłumacz jaka jest według Ciebie róznica w sposobie wędzenia .

Wędzić należy zawsze "tradycyjnie" bo inaczej mięso będzie kwaśne. Ja też mam minihodowlę królików ale nigdy nie wędziłam .Gdybym miała taki zamiar to do wędzenia przeznaczyła bym tylne nogi i comber a nie całą tuszkę .

To może ten link Ci się bardziej spodoba - masz tam wszystko opisane http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie

Zdrowia dla Żony - mam nadzieję ,że to przejściowy, niegroźny stan .

16mm to wymiar kabanosowy, jeśli pękały Ci jelita 24 mm to chyba za mocno wypełniałeś jelita farszem - na grilla lepiej użyć jelit o większej średnicy .

Dla jasności - proces osuszania przeprowadzamy w wygrzanej wędzarni - dopisałam bo nie jestem pewna czy Bodziu dobrze rozumie różnicę między procesami ociekania i osuszanis .

Dziękuję Wam, Panowie, serdecznie

Tak

Skoro polecasz to ja poproszę 30 gramów - odbiór w Zakopanem.

Wujaszku Tom - zdrowia przede wszystkim !!!!!!!!!!!!!!!!!!

/topic/4394-radek-robi/?view=findpost&p=292177 /topic/4394-radek-robi/?view=findpost&p=530864

Wynika to prawdopodobnie z za wysokiej temperatury . Ja "swoje" serki do wędzenia pakuję w gazę .