ANNAM

Pis a jak mozesz to prosze zapodaj. Ja z Anusi przepisu robilam, ale dla mnie za slodka zalewa jest. Chyba triszke innego smaka mam.

Eli , u mnie tez problem byl, ale zoladki drobno pokroilam i zjedli nie wiedzac co. TAk jak Arkadiusz pisze, odpowiednio podane. GForzej u mnie z kasza, gryczana tylko dziewczyny i ja zjadamy, ten jedyny rodzynek w domu nie lubi jej zapachu. Arkadiusz obiad akurat na nasza pogode , tylko u mnie latwiej o zoladki indycze niz gesie, tych jeszcze nie spotkalam

Anulka moja mam acos podobnego robila, wyjatek taki wszystkie elementy byly chyba ( nie pamietam)nsolone wczesniej i czekamy przez noc na dalsza obrobke. BArdzo ja lubilam ,ale przepisu nie mam. Zobacze latem Twoja, bo przynajmniej wygladem przypomina ta ze wspomnien.

Afryka to kobieta

Kruszynko , nastepnym razem, zrob fladre pieczona pod kolderka ze swiezego chleba . Swiezy chleb z niego zrobiony jakby mielony( tak jak sucha bulke sie drobi ) do tego parmesan ser i ja lubie dodac posiekana pietruszke, to wszystkowy mieszane z olejem z oliwek. W naczyniu polozona wczesniej uszykowana ryba( wiadomo odrobina solii sok z cytryny ) , na to kolderka i do piekarnika, max 15-20minut i obiad gotowy. A wszystko mozna wczesniej uszykowac. Slonosc da ser, wigloc bedzie trzymac samo przykrycie plus oliwa ,a do tego te soki z ryby ladnie lacza sie z przykryciem, polecam.

A zdjceie po rozkroleniu wstawisz prawda?

Kruszynko to wyszko z tego, ze nie lubie marnowac niczego, a nie zawsze mi zjadaja mieso z rosolu, pierogi zaś, jakiekolwiek maja wziecie

To jest ciasto bez jaj a maka pszenna meszana z kukurydziana. .A reszta robiona tak jak na pierogi normalne. Tylko po odpoczynku wywalkowalam maszynka i kroilam foremka do ciastek. Ciasto to mozna gorowac,msmazyc i na parze robic. Nie jest bardzo elastyczne , trzeba uwazac przy zamykaniu pierogow, bo latwo je przerwac i wtedy do wyrzucenia sie nadaje. Co do proporcji to jak zwykle "na oko".

A te kurczaczki duze juz, az wierzyc sie nie chce jak szybko urosly .http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,009_aO_orig.gifNiedlugo bedziesz wiedziec, ktore to na jajka a ktore to chodzace rosoly. Szkoda tych innych kurek,http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,028_z7_orig.gif

Jako ze zima ,to trzeba rozgrzwajace obiady robic. Druga czesc to cepeliny, Nie matrwcie sie i nie podejrzewajcie mnie o taka pracowitosc. Jutro bedzie obiad odgrzewany

Jesienne wedzenie to bylo, bo i kasztany i zoledzie widac na zdjeciach.

Dzisiejszy obiad: rosol z pierogami z kurczakiem. Wczoraj wieczorem ugotowalam na calej kurze rosol, pozniej przecedzilam dzisiaj zmielilam mieso z kury doprawilam i pierogi gotowe. Podane w goracym rosole akurat na dzisiejszy zimny dzien

Grzegorz , nie wazne kiedy one byly robione, widac juz wtedy miales talent do wedlin i do zdjec. A ja sie glodna robie

Mam slabosc do " pchlich targow" czy sklepow takich jak te targi. Wyjscie tam , jest dla mnie jak lowy , a moze cos ciekawego sie znajdzie. DZisiaj kupilam za centy filizanke ( a patrzac na rozmiar, filizane 0 z porcelany z podstawkiem. Czyli udane lowy . A to sama talerzyk , ten sam obrazek jest na filizance

A ja wszystkim moim immienniczkom ( jesli popelnilam blad w ty slowie to poprawcie prosze,bo jakos duzo literek tam jest) zycze zdrowia szczescia i spelnienia marzen, no i innym solenizantom rowniez ,to samo

Oj dziekuje dziekuje, jestescie kochani, Ja zawsze robie na masle, u mnie margaryna ma zakaz wstepu do domu

HAlus dziekuje . Z forma to jeszcze troszeczke ale staram sie jak moge

Dziekuje dziewczyny. Te paczki to zamowienie Zuzi do szkoly, jutro ma mala uroczystosc i rodzicie "cos" na poczestunek szykuja.

Noi nocne szalenstwo w kuchni. Chlebus, a wlasciwie chlebusie dwa No i paczki-szczeniaczki.MAle w rozmiarze bi dla dzieci robione A dorosli krzywdy sobie zrobic nie dadza, po trzy paczki zlapia

Przepiekny kosz http://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,19_Zm_orig.gif

Aniu dokladnie to jakie mi sie nawina, tym razem 50 mm. Aje jak chcesz juz dzisiaj zobaczyc przkroj to cofnij sie strone tam jest wczesniej robiona

Przepis od razu, przekroj pozniej, bo dopiero do parzenia poszla. Aniu biore tylko mieso z piersi kurczaka kroje je w gruba kostke tego jest 2000g , do tego peklosol 16g/kg ( ale ja robie 50/50 z sol) teraz wszystko co odkroilam z piersi, ajkies takie podtluszczone kawlki + skora, tego mam okolo500g rowniez zapeklowane j.w. Nastepnie te 500g miele na 2mm i wszystko razem mieszam . W czasie mieszania dodaje tylko pieprz czarny ( 2g/kg) . wyrabiam to az bedzie doslownie kleilo sie do reki ze trzeba jakby zdrapac. Wtedy do oslonek, osadzam, do wedzarni i podsuszam a pozniej juz na kolor wedze( temp. okolo 60 stopni), bo i tak parze pozniej. A parze do uzyskania 70 stopni w batonie. NIe pytaj mnie o czas bo ja nie wiem. Przekrol podam jutro kiedy wystudzona pokroje.

Przymuszona zyciem musialam zrobic " cos na sniadanie". Tutaj przed wedzeniem A tutaj przed parzeniem Nie mam teraz wielkiego gara , a kroic kielbasy nie bede do parzenia, wiec robie z jednego batonu dwa i sie mieszcza. Pozniej i tak dziele na czesci , aby wsadzic do workow. A takie dlugosci jak znalazl dla mojej rodzinki

Wole po Grzesiowemu, te torby mam na codzien A ja czasem tez moge tki miod dostac. Niestety te przywozone, czesto przechodza obrobke termiczna. A ostatnio odkrylam miod akacjowy, ale tutejszy to i akacja inna. Jednka miod wspanialy jest.

Paweljack bardzo prosze abys wstawil zdjecie szaszlykow po grilowaniu,jesli to bedzie mozliwe. Kolory wspaniale, ale chcialam zobaczyc jak cebula sie u ciebie trzyma