Robert bardzo dobrze ,ze wzioles sie za chlebek na zakwasie. A jeszcze lepiej ,ze sie nie poddajesz, za to masz wielkie Pamietaj ze chlebek na zakwasie ma kilka faz, ty miales mlody zakwas wiec czasem pierwsza faze( dania plynu i maki BEZ SOLI , a nastepnie czas wyrastania tego nalezy trzymac troszeczke dluzej ), druga faza dania maki i soli ,wirabianie. Nastepna faza to jest rozciaganie i wyrabianie( od tej fazy masz te dziurki ). A reszta, to juz wyrastanie i pieczenie. Skorka wspaniale wyglada , a do wypieczonego srodka dojdziesz, bo uparty jestes. Ajak za duzo chleba bedziesz mial, to mozesz wysuszyc i zetrzec na " bulke tarta", nie przejmuj sie ,ze to chleb, tez dobrze wychodzi.