-
Postów
139 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez rmir
-
przy metrze wilanowska wsiadają w tramwaj 35 i jadą do samego końca, prawie i wysiadają na piastów śląskich http://ztm.waw.pl/rozklad_nowy.php?c=182&l=1&q=35 tu masz rozkładzik
-
jak bez przypraw to troche mdława /piszesz że bez przypraw a te czarne kropki na fotce??? pieprz czy brud???// po wychłodzeniu lepiej ją rwac niż kroić, czyli idealna do ręki ale niestety smak bedzie z deka wiórowato - suchowaty i jedzącym trzeba mówić, że to jest kiełbasa beztłuszczowa bo inaczej nikt tego nie zje z drugiej strony idealna na biały barszczyk bo bedzie wywar mięsny mało tłusty jedno co mnie dziwi to to, że widać że jest sparzona ale jakim cudem zachowała idealnie okragły kształt?? moja zawsze jest pomarszczona i ciemnieje jak wystygnie ja tez robie białą z samej łopatki, z szynki nie robiłem, jeszcze bo droga :grin: :grin: :grin: :grin:
-
fajne kombi, takie rodzinne można na camping takim pojechać, bo materac z tyłu się kładzie i jest gdzie spać
-
Noż mówię ci, że tak było. Do 1947 miałem nawet na to świadków, świeć Panie nad ich duszą. Sam jeden zrobiłem większy rozpiździel niż nie jeden oddział Szwabów. Cóż zrobić skoro się było takim jurnym, a się o tym nawet nie wiedziało. No, ale wygrałem przy temu w *cenzura*u kasy. Płynął wtedy na nas ten U-bot, w cholerę agresywny, bo wypuścił na nas torpedę, tak jakby nie mogli nas przywitać na swoim terytorium morskim uściskiem dłoni. No to kapitan rozmawia do mnie: „Bosmanie, zejdźcie z łaski swojej pod pokład i poinformujcie ludzi, że mają się przygotować na uderzenie za 2 min. Tylko zróbcie to z wyczuciem”. Spuściłżech się do mesy okrętowej i wołam wszystkich chłopaków. A jako, że ze mnie git chłop, a łebski przy tym, że hej, tak mówię: „Panowie i ty kuchciku. Założę się z wami, że jak dupna fajfusem w ten taboret na środku mesy to okręt pęknie na pół”. Zwietrzyły hieny łatwy zarobek, to dawaj, wyciągają kasę. A ja na to: „Dobra. Zakład stoi tylko załóżcie kapoki, co się przy tym nie potopicie”. Tak też, męty jedne, zrobili. Podszedłżech do taboretu, wyciągnołżech fujarę, podziwoł na zegarek i pierdyknoł pytonem w stołek. Jak nie zatrzęsło statkiem, jak nie rzuciło nas na kolana, jak nie podtopiło w wodzie... Okręt przełamany na pół poszedł na dno, ale wielu przeżyło. Unoszę się spokojnie na wodzie wpatrując się z rozmarzeniem w chmurki, aż tu nagle podpływa do mnie kapitan. Przerażony jak wtedy kiedy się dowiedział od majtka, że Ziemia nie jest płaska. Krztusi się wodą zadając mi pytanie: „Bosmanie, co to było? Przecież torpeda minęła nas za rufą”...
-
najlepiej komuter podłączyć i bedzie wiadomo,
-
Chłopak chcąc iść na Sylwestra ze swoją koleżanką zagaił na przerwie do niej: Jak spędzasz Sylwka? Dziewczyna lekko zaczerwieniona odpowiedziała: Nie spędzam. Sam schodzi.
-
z prostego powodu, po prostej i niezbyt skomplikowanej analizie tego tekstu (kiedyś takich rozważań miałem mnóstwo) kolejny raz widzę rozdroża. nie podważam istnienia Boga, ale czy przypadkiem katolicyzm, islam i inne "religie" nie są nadinterpretacją prostych prawd dokonanych przez ludzi z rozbudowanym ego :question: :question: których jedynym celem było zapanowanie nad jakąś społecznością przecież od dawna wiadomo, że ludzie muszą komplikować sobie życie i to widać nie tylko w w religii ale również w życiu normalnym moim zdaniem wystarczy że będziemy "dobrzy" w tym najprostszym znaczeniu a nasze życie i nasze czyny będą służyły innym a do tego nie potrzeba co niedziela chodzić do kościoła ani walić łbem o posadzke :question: a największa moja ostatnia rozterka: czy urzedas nakładający na mnie mandat na podstawie debilnych przepisów jest "dobrym" człowiekiem :question: i czy te przepisy też są dobre czy to kolejna nadinterpretacja naginająca proste rzeczy
-
hehe dobre, teraz rozumiem prawie, co to znaczy nie mieć "Boga w sercu" najgorzej jest wtedy, gdy tak się mówi o ludziach głoszących słowo Boże a tu gościu chciał wyłączyć światło: http://d.asset.soup.io/asset/3895/0205_a43f.gif
-
i dobrze Cie uczyła, bo wtedy to był chleb a teraz jest wyrób chlebopodobny i z prawdziwym chlebem ma wspólną tylko nazwe
-
Ogólnikowa dyskusja o wędzarniach
rmir odpowiedział(a) na Marek z Bielska temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
jakby co to w mieszalniach farb dobiorą kolor pod nową torebke żony zawsze możesz troche pokombinować i zamiast wydać tysiąca to możesz zrobic cos niemniej efektywnego we własnym zakresie za mniejsze pieniądze na forum jest kilka dobrych pomysłów podobnych bo co to za różnica, czy na środku działki będzie stała szafka na ubrania robocze czy wychodek :question: :question: :question: :question: -
Niezwykły przepis na wędzonki wielkiegomancia
rmir odpowiedział(a) na wielkimancio temat w Moje wyroby
o ile go dobrze zrozumiałem, bo zmuszałem się do czytania, to on gotował niedopieczone szyneczki :grin: :grin: :grin: :grin: no i od razu dowalił temperature bez osuszania to niezły kwas z tego wyszedł -
Roger, jestem taksówkarzem albo cierpem, na jedno wychodzi obecnie jeżdze dizlem, ale jakbym miał espace z v6 to w ogóle bym się zraził do motoryzacji :grin: jak kilku moich kolegów zafascynowanych tym jakże użytecznym ale tylko z wyglądu autkiem natomiast te silniki reno 1,6 są dobre i tam wystarczy najprostsza instalacja sekwencyjna, te same są w citroenach picasso i im wiele nie potrzeba do szczęścia oprócz regularnych przeglądów a arkadiuszcz ma racje, wystarczy żeby gościu w warsztacie potrafił scalić kilka różnych elementów w działąjącą całość i nie będzie problemów, a płacić za marke niema sensu, to tylko okazja do wyciągnięcia większej kasy z kieszeni klienta i uważaj na gaz, jak ja jeździłem na gazie to najlepszy był shellowski albo BP i jak wczoraj wieczorkiem gadałem z kolegą co ma mesia w211 e200 kompresora to po 2 latach od zamontowania tez zaczął tankowac się na shellu i samochód jeżdzi tak samo jak na benzynce
-
najlepiej to idź na postój taxi, poszukaj autka z klapką na zderzaku, czyli z instalacją gazowa, zamów kurs za 15 do 20 pln i popytaj sie ze 3 lub 4 cierpów, gdzie u Ciebie w city zakładali i jak oceniają serwis nie lataj po polsce bo szkoda kilometrów a każdy cierp jest przewrażliwony na tym punkcie obsługa sekwencji jest prosta: co 2 lata lub 100 tysia wymieniasz węże wody oraz czyścisz parownik jak zaczyna prychać albo pojawiają się problemy z ruszaniem to masz do wymiany: filtr powietrza albo świece albo przewody elektryczne albo przepływomierz a jak stuka na gazie to wtryski do wymiany po wymianie jednej lub kilku z wymienionych rzeczy zalecane ale niekonieczne jest podjechanie i wyregulowanie na komputerze instalacji jak ci będzie montował instalacje to zwróć uwage na sposób mocowania wiązki przewodów i każ sobie dodatkowo je zaizolować w miejscach styku z elementami silnika /przecierają się od drgań/ oraz na węże od wody, czy jest na nich napis o lpg, bo czasami sqrwiele dają zwykłe czarne węże wodne któe nie wytrzymują pracy z gorącą wodą
-
przelew poszedł, nadwyżka do przekazania tam gdzie trzeba
-
fajny jest ten koment: do tego stanu rzeczy doprowadzila ue wymyslajac bzdurne przepisy!!zakaz skarmiania maczek itp mieso nam dowioza z brazylii chin karmione maczkami . podejrzewam, że te tańsze mięso w makro to chyba takie właśnie podobno pojawiły się pasze i leki takie, że prosiak zamiast po 3 miesiącach już po 2 ma swoją wage handlową i takie gówno trafia do sokołowa głównie
-
cie choroba, jak ja bym chciał robić takie kiełbaski na 3 stronie nic nie piszesz o mieszaniu, a może tutaj był błąd bo widok tych wspaniałych kiełbasek z tymi maleńkimi otworkami przypomina mi moje parzone rozsypujące się :grin: :grin: :grin: moim zdaniem :wink: to pominełaś wpływ fazy księzyca :wink: na Twoje wyroby :thumbsup: :thumbsup:
-
a może mniejszych nie było :grin: :grin: :grin: :question: :question: :question:
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
rmir odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
fachowo to się nazywa wędzarnia z paleniskiem bezpośrednim i jest tego mnóstwo na forum w tym dziale- 2 111 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
Czyli każdy z tych elementów już nie "obrabiasz", nic nie wycinasz, ani nie usuwasz tylko mielisz całe mięso z łopatki na szarpaku , mięso z karkówki na 10 itd. Ja wtedy wygląda problem ścięgnistych fragmentów ,w gotowy wyrobie , które niewątpliwie są w tych kawałkach ? u mnie np takie rzeczy obkręcają się dookoła ślimaka przy nożyku przed sitkiem
-
boże, następny co sam nie zje a innych nie zaprosi :grin: :grin: :grin: :grin:
-
Pytania dotyczące budowy wędzarni - ogólnie.
rmir odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
gdzieś wstawiali też fotki wędzarek z tekturowych pudełek :grin: :grin: :grin:- 2 111 odpowiedzi
-
- Problem z budową wędzarni
- komora wędzarnicza
- (i 4 więcej)
-
napewno taniej kupisz niż w sklepie . Jakość o.k , właścicielem maktonu jest pkm duda z Grąbkowa. oj nie wiem, jak byłem w maktonie na taśmowej to byli drodzy, chyba że na krakowiaków inaczej podchodzą do problemu
-
gdzieś tu były namiary do żabiej woli na trasie katowickiej, jakiś rzeźnik o strone wcześniej było /dla kolegi ze skierniewic/ a jak ktoś ma kupować w makro albo w selgrosie to niech podjedzie do sklepu EJART na rysiej przy marszałkowskiej do 19.00 i 14 w soboty wg mojego rozeznania są średnio o 1 pln tańsi od tych niby hurtowni :grin: i ostatnio mam niepotwierdzone przez siebie informacje o niskich cenach w ciągu hurtowni na leonidasa i krakowiaków na okęciu
-
musze się o to zapytać czy ten ser powstał po 2 DNIACH :question: :question: :question:
