pis67
-
Postów
7 383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pis67
-
No - tylko psiej nie bierz .....
-
Bazyl - ty płyniesz czy nie?
-
Dziś 9kg w 40 minut - jutro - zobaczę.... mam jeszcze kilkaset kilo do zebrania.... sił nie wystarczy i czasu ......
-
No mogę jutro znów zrywam wiśnie....
-
Masz przepis ? Mam paprykę.... Jeszcze uszu nie wędziłem, najpierw parzysz?
-
Z miesiąc - nie mama pojęcia - nastawię teraz nowy - jakąś małą beczkę, dziś oprócz wiśni przywiozłem sporo jabłek....
-
Szyneczki, ogonówki - już wiszą na świeżym powietrzu - peklowane od 2-go września.... jutro dym... Ocet - prawie - jabłkowy - jakiś taki nieklarowny i mocy nie ma ....., Brzeczkę cydrową przygotowałem, drożdże sweet ciderini nie wystartowały, zaczerpnąłem z fermentatora wczoraj nastawionego szklankę..... Serki już się osuszają....
-
To na morze? Psia by powaliła....
-
Dawka 20g/kg od razu z wszystkich stron, sery puściły soki i w tych sokach się pławią.....
-
Anno - sok z jabłek z sokownika to porażka, w tym samym czasie zrobię 5 razy tyle na sokowirówce .... Prasą - kupiłem 15l - 5 litrów sokowirówką, drożdże się zadomowiły, pięknie pracują po zadaniu, ledwo upłynęło kilka godzin... Odnośnie solenia serów na sucho - ile czasu powinno trwać?
-
Pierwszy cydr nastawiony - BLG początkowe 16. Temperatura - 22 stopnie - zadane drożdże Ciderini Strong + pożywka , 15l soku tłoczonego + 5l z sokowirówki... . I czekamy na fermentację..... Planowana moc co najmniej 6% - lekko musujący półsłodki.... Dziś produkcja soków do kolejnego cydru .... zastosuję inne surowce, inne drożdże..... Pierwsza konsumpcja na zlocie w listopadzie...
-
No to jutro lecę, jabłek dostaję dostatek..... wszystko stare dobre odmiany....
-
W niedzielę ser robiłem i ricotta na gorąco zbierana.... Jabłka spady dziś sokowirówką na sok przerobiłem, nie jest to dobry sposób.... Zerwałem dziś z 8kg wiśni - sokownik się przydaje.... Zasoliłem sery na sucho...
-
Jak bym dał tyle łopatki do swojej kiełbaski ...... to
-
Klasyfikować czy nie - oto jest pytanie? I zanim odpowiem na nie napiszę, że za kawalera dzieliłem mięsko przygotowując je na kiełbaski na ścięgniste, chude i tłuste. Potem dowiedziałem się, że to jest klasyfikacja - potrzebna jak diabli. Do jednego się muszę przyznać, jeszcze nigdy nie użyłem mięsa z golonki do kiełbasy... jakoś zawsze szkoda......
-
Łutówka - stara dobra... jak wcześniej nie było komu ... to i wrzesień dobry..... jutro jak nie będzie padać jadę, lepiej niż na grzyby.....
-
Latem nie zdążyłem, ale wczoraj trochę, dziś 8l słoik - 6kg wydrylowanych wiśni zalałem 1,5l spirytusu - nie wiem czy nie za mało %? No i ser zrobiłem z wieczornego udoju, ricotta już na powietrzu wisi, dziś dobra cena mleka - 26 litrów za 20 złociszy. Jeszcze ciepłe zaszczepiłem mezofilnymi itp. itd.
-
Jak słodkie i soczyste są nie opiszę, ptaki niegroźne, w godzinkę wiaderko - do zebrania .... nie pytaj ile, nie dam rady i jeszcze głóg- dużo, słodki - co z niego można zrobić? Idę drylować.....
-
To obiecana fota - na razie nie zrywałem do wiadra, zaczęło padać, ale pojadę jeszcze dziś. Smak - nie pytaj....
-
Jak jutro będzie "piknie" - to pojadę z aparatem.......
-
Te 1,7kg bzu zajęło może 1/6 pojemnika na owoce.... Dzisiaj na targu wiśnie po 2zł, a jakie słodkie. Dziś ciotka mówi - jedź, urwij sobie ile chcesz.....
-
Poczekam, jutro jadę zrywać wiśnie.....
-
U mnie takie kluchy jeszcze dodatkowo z twarogiem..... to lubię...
-
dziś nabyłem nówkę nierdzewkę -119 złociszy Czarny bez 1,7kg dla sprawdzenia... I już soczek leci... ile lat się męczyłem, kto mnie namówił na ten sprzęt, ma u mnie piwko... nie jedno... A to z dziś soku z bzu wyszło niecałe 1,5l - jutro zaleję spirytem... , zalałem śliwki i wiśnie ....
-
No tak 20 i 18 , a może być 17 i 17..... ?
