Pacan Wojciech

szemkel, mozesz takze w dachu zrobic otwór , zasłaniany poprzez przesuwanie blachy , lub jak juz pisałem blacha na zawiasie , srednicy 200mm , podciagana na wysiegniku z preta z rolka , a sciagana na dól spreżyna , tez sie sprawdzi.Pozdrawiam sposobów bez liku .

szemkel, tak sie domyslałem ,ze chodzi tu o wzgledy p.poz. moze bys ja zrobił skrecana z elementów , latwiej rozebrac i zlozyc na nowym miejscu niz taszczyc całość , co nie wyklucza oczywiscie transportu w komplecie. abratem ma racje , jesli zrobisz system otwierania dachu np. rolka na wysiegniku i linka to nie musiszy miec drabinki na stale , jednak "w pogotowiu byc musi " .Osobiscie nie wedzilem w wedzarni bezposredniej , widzialem taka na Borholmie , gdy wedzili sledzie -wielkie wedzarnie - odległosc paleniska do sledzi byla okolo 60-80cm , komin szerkoi ze Sw,Mikołaj moze przejsc .Pozdrawiam wybierzesz opcje , ktora bedzie najlepsza.

Daro699, "na sztorc " czyli wedzarnia ma 1800 mm wysokosci lub 3750 mm wysokosci , musisz napisac czy murowałes scianke na 6,5 cm - czyli wysokosc warstwy 130 mm z zaprawa , czy na 25 cm - wysokosc cegły ( nie spotykany sposob ) , wtedy osiagniesz wysokosci o ktorych pisze , lub tez murowałes normalnie -czyli warstwa o wysokosci 8 cm , i całośc ma 1200 mm wysokości.Nie rozdwajam tu wlosa na czwor , ale jak to przeczytasz to mozliwości jest wiele .Pozdrawiam.

szemkel, jesli w beczce wedziłęs 15 kg to potrzebujesz 3 wieksza pojemnosc niz beczka by uwedzic 45 kg , Twoja komora ma okolo 900 litrow pojemnosci wiec wedzenie takiej ilosci to nie problem , Nie wiem dlaczego Ci potrzebna wedzarnia z blachy ciezka i napeweno nie mobilna chyba ze bedziesz ja wozil przy pomocy dwigu lu innego transportu , moze warunki zewentrzne predysponuja taka konstrukcje , ,ale to kazde z nas zabawa ., Sprawdz jak objetosc ma Twoja aktualna wedzarnia i bedziesz wiedzial ile Ci potrzeba by zrealizowac zamierzenie.Pozdrawiam

majkaistefan, nie bardzo wiem skad u Ciebie taki pesymizm , najstarsze studnie maja okolo 12 lat i nic sie nie zamula , prawidłowo osadzone pompy, wydajnośc wody ok .wszystko mamy na zyczenie , więc jak tak myslisz to i pewnie się stanie , dotychczas na moich budowach nie spotkalo mnie takie zdarzenie , studnie wierci mi zawsze jedna firma.Pozdrawiam Kończe temat ,życze powodzenia .

majkaistefan, proponuje wejść na strony producentów zerdzi . Na moich budowach gdy wiercimy studnię , studniarze stosują rury oslonowe z PVC o grubej sciance srednicy od 160 - 200 mm dól kołkują korkiem dębowym w odległości okol 1m od korka wiercą dookoloa otwory na wysokość okolo1,5-1,8 m utorzaona perforowana rure owijaja siatka o drobnym oczku , na koncach robią opaski tak by siatka nie spadła .łacza rury na kielichach zabepieczajac wkretami , powyciagnieciu rur stalowych osłonowych wkladają rure PVC , do srodka wkladaja pompę z reguły głebinową i umocowuja ja okolo 70 cm powyzej perforacji ,koniec opowiadania .Pozdrawiam

majkaistefan, jak liczy sie i rozpoznaje gwint w zależności od srednicy rury to ja wiem , przyjrzyj sie zarysowi gwintu ja go opisałem jako calowy rurowy walcowy , sprawdz w tabeli rodzji gwintów jest narysowany odpowiednik tego co widac na zdjeciach, sprawdziłem w warsztacie w polsce u producenta jaki on stosuje gwint , odpowiedziął ze kazdy z wytwórców moze stsowac inny , on stosuje calowy trójkatny . , jak juz wspomniałem z okazanych zdjęć jest najprawdopodobniej gwint calowy walcowy( zarys okrągły grzbietu ) Pozdrawiam

majkaistefan, przyjrzałem się zdjęciom na stronie ktorą wskazałeś , po dokłądnym przyjrzeniu nie wygłada to na gwint trójkątny metryczny raczej jest to gwint calowy walcowy (rurowy Whitwortha, )Walcowy , ten bedzie lepiej przenosił obciązenia , sprawdzę pózniej jeszcze oznaczenia gwintów na zerdziach w katalogu. Pozdrawiam

jędras777 - abratek leje wodę - a raczej rozwiązał Twoj problem 78 % szynki .Pozdrawiam

miro, jesli dobrze czytałeś wątek to kopanie 6 m studni w marglu , jest niczym rejs na galerach , gdgy masz such trzeba kuc , gdy jest mokro robi sie ciapa i oblepia narzedzia , trzeba zaciagnąc rady geologa czy wtakich marglach jest woda i w jakich warunkach , dyskutowowałem z kolega YOGI na pw. zerdzie i koronki sa nie do odzyskania .Pozdrawiam

Maxell, korzystam z tego sposbu pekolwania , robie jedna 1 x nastrzyk , jest jak piszesz bez dodoatków i smak o który nam chodzi.Pozdrawiam

majkaistefan, a jakie uważasz złaczki za silniejsze ? , jak znasz rozwiazanie napisz .Pozdrawiam

smola, super wyroby :clap: :clap:

tusiaczek, bardzo łądnie Ci wyszły , Pozdrawiam

majkaistefan, dwa posty wczesniej masz napsaną odpowiedz.Pozdrawiam

andy, sprawdziłem w wyszukiwarce Twoja propozycje , oferują kotwy stalowe systemu fisze r do mocowania w betonie , wydaje mi sie ,ze bedzie b.trudno wyciagnac te rury poprostu ze wzgledu na ciezar calego zestawu następuje ścianie gwintu w złączkach , jest prawda ze moze juz odyskany odcinek 6 m odciazył tak rury ze gwint wytrzyma juz cięzar pozostałych , jedynym sposbem byłoby załozenia na koniec rur opaski zaciskowej , która by sie pod obciazeniem zaciskała i wyciaganie zestawu do góry, ale trzeba by było mięc duza szcześcia by trafic petlą na koniec zestawu rur i zacisnać , prawie nie możliwe do wykonania .Pozdrawiam [ Dodano: Pią 12 Lip, 2013 09:10 ] miro, obejrzałem ten filmik o który pytasz , jest to filmik zrobiony z dwóch róznych odwiertów , jak się dobrze przyjrzych to ławki na tych filmikach maja rózne oparcia na poczatku maja okrągłe a pos zniej po 6 minucie juz z desek , ten sposob robienia studni nazywa sie ze jest to "studnia bita " udaje sie tylko tam gdzie przekroj gruntu do warstw wodonośnych nie jest skalą lub rumoszem skalnym , brazowa rura ktora jest podciagana i opuszczana na linie w rurze niebieskiej, ma na dole klapkę . ktora otwiera sie do srodka i po podciagnieciu do góry opada zapobiegając wypadnieciu urobku , ktory sie wbił przy opadaniu rury do srodka , ciezar brązowej rury powoduje systematyczne nabijanie gruntu do srodka , nastepnie wyciaga sie go do gory i jak juz jest na filmie wypłujkuje sie urobek , jak zauwazyłes jest to w zasadzie glina lub ił miekki .I toby było na tyle Pozdrawiam

jumbo, ja chodziłem w szkole sredniej rozładowywać warzywa do spóldzielni ogrodniczej ,a czasem wagony z winogoronami ( za kazdym razem po spożyciu winogron prosto z wagonu " ślizgawka " pojawiała sie z szybkościa samolotu ) , próbowalem rozładowywać wagony z węglem , ale gdyby nie pomoc i doświadczenie chłopców pachnących jak prawdziwi męzczyżni to bym nie dał rady , sprytnie potrafili na prowadzić wagon na taśmociag i otworzyc drzwi w taki sposób by z niewielka pomoca prawie 50 % wagonu wysypało sie , musze prezyznac ze Ci drobni pijaczkowie rozliczali sie bardzo uczciwe po zakonczeniu pracy .Pozdrawiam

disel, przejrzyj link wskazany przez GONZO ,a wszystko sie zaraz wyjasni .Pozdrawiam

MariuszB, tej KAROSY w zyciu nie widzialem , to zdjecie chyba z targów jakis lub wystawy numery rejestracyjne wspólczesne czeskie , znalazlem jego techniczne parametry , konstrukcja z 1960 roku :* Délka: 10550 mm * Šířka: 2400 mm * Výška: 2980 mm * Hmotnost prázdného vozu: 5500 kg * Místa celkem: 80 ** k sezení: 51 ** ke stání: 29 Pozdrawiam

tusiaczek, jak maja sredniawage , bo paczko pewenie okolo 10 kg .Pozdrawiam

yogi, archeolodzy w przyszłości beda sie głowic co tez tam szukałes .Pozdrawiam

yogi, przygode masz jak prawdziwy nafciarz , trzymamy kciuki - by odwiert uratować.Pozdrawiam

Damianek77, dowiezie - posle paczki po 10 kg , napisz do kolegi bezerby .Pozdrawiam

sverige2, o fince juz zapomniałem,ale masz rację zawsze była przydatna .Pozdrawiam

Dziekuje teraz dałes pełna odpowiedz.