@ Andy Właściwie to nie bardzo wiem, co mam odpowiedzieć. Nie wiem, czy twój post jest kompilacją różnych wiadomości, czy po prostu skopiowałeś jakiś artykuł, ale daruj szczerość to jest po prostu bełkot. To że energia z elektrowni jądrowych jest najtańsza jest po prostu faktem i żadne zaklęcia tego nie zmienią. To całe gadanie o wiatrakach, biomasie itp. nie zmieni faktu, że jest to energia najdroższa i nikt (mam na myśli dystrybutorów) by jej nie kupił, gdyby nie nakazy administracyjne.   Zresztą Twój post zawiera zwyczajne kłamstwa, np. na temat nakładów inwestycyjnych na budowe różnego rodzaju elektrowni. No chyba, że porównujesz koszt budowy wiatraka o mocy kilku MW z kosztem budowy bloku o mocy np 1000MW. Przyznaję, wiatrak jest tańszy  :tongue:    Może wystarczy, bo szkoda strzepić języka.   Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że to był aspekt ekonomiczny. Są i inne aspekty i ja osobiście jestem jak najbardziej zwolennikiem wykorzystywania energii odnawialnej, gdzie tylko się da, ale w sposób racjonalny. Bo nie jest sposobem racjonalnym wysyłanie do elektrowni całych hektarów lasu, a tak się dzieje. Przemysł płyt wiórowych pada, bo nie mają surowca, bo elektrownie lepiej płacą. Ale trzeba sobie uświadomić, że nie da się zaspokoić zapotrzebowania na prąd dla 40mln ludzi budując kilka wiatraków i kotłów na słomę.   No i może na koniec jeszcze jedno. Ja naprawdę wiem o czym piszę. W tej branży pracuję juz ponad 15 lat i troche udało mi sie już przeczytać, zobaczyć, a nawet zbudować. Pozdrawiam.