Skocz do zawartości

Henio

Użytkownicy
  • Postów

    3 484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Henio

  1. Tak pisała bajbus to raptem pięć dni . :smile: i po tych dniach powstała pleśń . W/g mojego doświadczenia trochę wcześnie . W niedziele kapusta nie "pracuje " - Cztery dni robocze :wink: Ps. A ktoś po pięciu dniach poprzekładał do słoików i ...kapusta kipiała .Cały proces polega na tym , by uwalniać gazy podczas kiszenia i okres kiszenia .
  2. Napisałem zaglądać dwa razy dziennie , albo i cztery- nie po czterech dniach . :wink:
  3. Normalny proces- Zebrać "pleśń " pomieszać , by uwolnić gazy i ....czekać..... nie nakrywać "szmatkami" tylko talerzyk z kamieniem. Ps. Odwiedzać kamionkę co najmniej dwa razy dziennie :wink:
  4. Ja tam bym zrobił "gratis" smalec smarowny. Przepis : Topimy to co najtłuściejsze . Po zestawieniu z ognia dodajemy do objętości tłuszczu 1/2 grubo pokrojonej cebuli (w kostkę) i 1/4 objętości tłuszczu- kwaśnych twardych jabłek. No i oczywiście przyprawiamy i po ostygnięciu do lodówki . Zleceniodawcy zapomną o szyneczkach. :wink:
  5. Też obrotowe :wink: http://i581.photobucket.com/albums/ss252/sarge0946/Funny%20Signs/image001113.jpg
  6. Byczka młodego :wink:
  7. Henio

    Dowcipy

    Szkoła, nauczycielka pyta w klasie: - Jeśli pięć ptaków siedzi na płocie i zestrzelimy jednego z nich,to ile zostanie? Do odpowiedzi rwie się Jasiu: - Żaden, pani profesor, na dźwięk strzału wszystkie odlecą. - Poprawna odpowiedź to cztery, Jasiu, ale podoba mi się twój tok rozumowania... - To teraz ja zadam pani pytanie - mówi Jasiu. - Na ławce siedzą trzy kobiety. Każda z nich je loda. Pierwsza delikatnie oblizuje gałkę, druga ssie go całymi ustami tworząc z loda stożek, a trzecia odgryza jednym ruchem pół loda. Która z nich jest mężatką? Pani chwile się zastanawia i pewnym głosem odpowiada: - Wydaje mi się, że ta, która ssie loda całymi ustami tworząc stożek. - Poprawna odpowiedź brzmi: ta, która ma obrączkę na palcu, ale podoba mi się pani tok rozumowania... __________________
  8. Ja napisałem dziadek z małej litery :grin: Na pewno nie ten o którym myślisz , bo tamten zadymia już w niebiesiech.
  9. Jak mieszkałem na Kurpiach , to w następnej wiosce był pewien "dziadek" co to trudnił się wyrobem wędlin na chrzty , wesela i "edcetera" :wink: w gospodarstwach zamawiających. Dodatkowo dorabiał sobie w ten sposób , że kupował dwa wieprze i młodego byczka i robił z całości tylko cienkie kiełbasy . Raz w tygodniu się u niego zaopatrywałem "z pod lady"na kartę stałego klienta :grin: Zapytałem go kiedyś , czemu nie robi szynek salcesonów itp. Odpowiedział mi , że nie chce się mu w to bawić , bo tak ma mniej roboty i jedne "gary" zmywa.Za szynkę brałbym więcej , ale kosztem smaku kiełbasy. Dodam że kiełbasa była zajefajna.
  10. A więc suma-sumarum :wink: Słoiki należy pasteryzować , nawet kilka razy , by przedłużyć żywotność , by Henio :grin: nie miał pociechy z kompotu :wink: , a piesio z wyrobów z mięsa:grin:
  11. Dzięki Wszystkim za "kondolencje ":wink: Ja sobie poradzę, jako zadymiacz. :grin: Wszak nie będę spał w wędzarni , tylko dostałem "impuls" , by zrobić coś trwałego z cegły - a Tu tyle pomysłów na Tym Forum :grin:
  12. Dzięki :sad: łezki same lecą :sad: Zaczynam na nowo od beczki , i zbieram cegiełki :wink: , by huty nie miały co przerabiać na żylety. :grin:
  13. A ja dziś odwiedziłem moją działkę, i :shock: złomiarze ukradli mi moją wędzarnię. Muszę budować (odbudować) , by nic w niej nie było z metalu. A tak fajnie mi się w niej wędziło. Dobrze takim , co to mają "zadymiacz" na własnym podwórku.
  14. Mam nadzieję , że nie - bo lepiej dmuchać na zimne , niż naprawiać podczas wędzenia. A co do ramki , to też zawsze pewniej i wygodniej obudować ją , niż "przyklejać. W starej technologii budowlanej wszystkie futryny były budowane wraz z murem . Obecnie nie i stosuję się pianki i inne wynalazki , ale w wędzarni to raczej nie polecam . Ps. Oby "poluzowanie" nie skończyło się w języku rosyjskim. :wink:
  15. Na tym etapie to najwyższy czas by wiedzieć , bo pewnie nie chcesz by "derka" przysłoniła tak piękne cegły. A co do mocowania zawiasów po zastygnięciu zaprawy , to przy takiej szerokości muru , bardzo osłabisz konstrukcję . Po kilkunastu otwieraniach zacznie się to luzować i :shock: Powodzonka :grin:
  16. Jak na razie to zapomniałeś o zawiasach na drzwiczki'(dolny zawias powinien być wlożony między cegły ) i jak myślisz o grillu , to by dym z niego miał lepszy ciąg do komina a nie na uczestników , to proponuję zrobić drzwiczki podwójne 2/3 dół i 1/3 góra.Przydadzą się i podczas wędzenia. Jak chcesz grillować , to wkładasz metalowe palenisko i podwieszany ruszt - zamykasz górne drzwiczki i- smacznego bez łzawienia. Takie palenisko jest też przydatne podczas dopiekania po wędzeniu. Przesypujemy żar z paleniska używanego do wędzenia na zimno i wkładamy pojemnik na spód wędzarni i PILNUJEMY - nie "czytamy" :grin:
  17. I tak to wszystko po zakończeniu murowania będziesz fugował "na ozdobno".Problem sam "zniknie" :wink:
  18. Kiedyś żona robiła kompot z wiśni i za namową sąsiadki "szybko" wekowała - czyli zalewała słoiki gorącym kompotem i do piwnicy. Zadowolony byłem tylko ja , bo po kilku miesiącach miałem nawet fajne wino :wink:
  19. Henio

    Dowcipy

    Masztalski jechał samochodem przez wieś i przejechał świnię. Wyszedł z auta i skruszony przeprasza wieśniaka. - Jo wom ta strata wynagrodza... - Pan?! - krzyczy wieśniak. - Pan jest na to za chudy!
  20. Henio

    Dowcipy

    Znam podobny ; Jak to żona chciała się zrobić na bóstwo , by mąż ją przy obiedzie docenił. Po wszelakich" przeróbkach" nic . Więc w końcu założyła na twarz maskę przeciwgazową i ......ten jedząc obiadek zerknął na nią i mówi: OOO- brwi ogoliłaś :wink:
  21. Henio

    Grzybobranie

    http://th.interia.pl/51,g3ada7c861369980/i510376.jpg Jak dla mnie to jest prawdziwek , bo szatan to wygląda tak .
  22. Henio

    Grzybobranie

    Ja za te rydzyki , to bym "ojca dyrektora" poświęcił :wink:
  23. Henio

    Co macie dziś na obiad?

    Przeca to u Was "owoc zakazany" Ale wiadomo - Polak potrafi :wink:
  24. To tylko dla turystów (ceprów) :wink: Kupują gotowca i .....odgrzewają. Za to powinni być karmieni owymi produktami w "kiciu"na zimno.
  25. Henio

    Co macie dziś na obiad?

    Ja po pomidorowej , jak zerknę w niebo , to jestem głodny :grin: Mój "małżon" też chce mieć "łykend" i ja sobie zjem golonę z pieczywem(wczoraj piekliśmy w piffku ) :wink: popiję pomidorową i idziemy na działkę zbierać plony jesieni i przy okazji sprawdzić czy złomiarze mi wędzarni nie ukradli :sad:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.