Darino

Spoko... wszystko jest w Twojej ręce, umyj i wysusz niech spokojnie ocieknie i wędź. A potem jak się boisz, to daj psu lub teściowej jak Z..... Tu jest moja półgąska /viewtopic.php?p=184102#184102 Powiem, miód w gębie( słowa mojej córki) :grin:

Po miesiącach dojrzałe szpeki wyglądają tak :thumbsup:

Święta wielkanocy 2011 w Myszkowie-Mrzygłodzie :grin: Powiem, że 20 lat temu było podobnie.

Ja za dziecka(lata 70) pamietam bardzo dobrze naszego pana leśniczego, przywoził dwa razy w tygodniu nam mięsko do domu i na zamówienia nawet wędliny napewno kosztowało trochę więcej jak w mięsnym, którego zwaliśmy szatnia rzeźnika. :grin: Powiem, że u nas nawet sąsiad ORMOwiec kupował i wszyscy byli zadowoleni. Ale teraz... teraz to Eurokomuna... ciężkie czasy nastały. :grin:

Nie będzie tak źle w nowej strefie waluty złoteeuro :grin:

No to spróbuję :grin: Szynka była mocno masowana przez to nie oddała tyle wody przy peklowaniu z nastrzykiem. Co pokazuje się przy parzeniu (popękana powierznia). Następnego dnia szynka wystygła, komórki przyjeli soki i wszystko jest ok. Myślę że wydajność ok 100% :grin:

Grillowa :thumbsup: :clap: :clap: :clap: Prezentacja :clap: :clap: :clap:

Szaszłyk czołgisty :clap: http://www.koloroweru.pl/strony/szaszlyk_czolgisty.html Bardzo orginalnie opisany przepis. :grin:

[*][*]

:thumbsup: :clap: :clap: :clap: :grin:

No bardzo ładne, trwałe wyroby :clap: A jak to się ma z tymi praktycznymi osłonkami :question: "...Dwoiny w procesie technologicznym poddawane są obróbce chemicznej (rozluźnienie struktury) i mechanicznej. Następnie po rozdrobnieniu, rozwłóknieniu i wymieszaniu z uzyskanej masy kolagenowej tłoczone są osłonki w różnych kalibrach i kolorach...." żródło http://www.portalspozywczy.pl/mieso/artykuly/rynek-oslonek-kielbasa-to-nie-tylko-mieso,51255.html A propo dodatków http://www.portalspozywczy.pl/mieso/wiadomosci/w-2010-r-odnotowano-w-polsce-wzrost-oslonek-z-przyprawami-o-35-proc,48042.html

Już wędziłem na ruszcie /viewtopic.php?p=174610#174610 Powiem że to najmniejszy problem. :grin:

Może być, choć ciężko dostać 100% cielęce. Tu znalazłem na niem. portalu niby 100% ale w konserwie http://fleischerei-heyer.de/CMS/index.php?page=shop.product_details&product_id=46&flypage=flypage.tpl&pop=0&option=com_virtuemart&Itemid=53&vmcchk=1&Itemid=53 cena pasuje :grin:

Łazanki to makaron sam w sobie, tak :question: Czyli Łazanki własnej produkcji(np. swojski makaron cięty w romby) :grin:

A pro po skrzeczki przypomniało mi się takie danie Dzyndzałki z hreczką i skrzeczkami :grin:

Żeberka wędzone w kapuście kiszonej to je to... :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

Kol. Yogi tu testował lokmotywkę /viewtopic.php?p=141650#141650 :grin:

pancetta rotolo po 3½ miesiącach dojrzewania :grin:

Przeciesz to nie jest nic nowego, chodzi tu o słynny 45108 (Tour-De-Pologne) relacji Katowice-Gdynia via Białystok. :grin:

Eeeetam... mnie też już na tym forum wyśmiali , he,he. Nic się nie stało :grin: Podgardle w języku niem. Schweinebacke mit Schwarte Mam nadzieje że nikt mnie nie wyśmieje :rolleyes: Ach co mi tam... :grin:

Mogła też to zrobić matka młodych... "Kanibalizm - występuje przeważnie u samic, zjadających miot własny lub podrzucony, najczęściej u pierwiastek. Jako przyczynę wymienia się brak wody do picia, szok poporodowy, skłonności dziedziczne oraz zaburzenia przemiany materii. Zapobieganie. Zapewnienie samicom przed i po porodzie wody lub mleka do picia. Usuwanie z gniazda martwych płodów. Po dwukrotnym wystąpieniu kanibalizmu u samicy, należy ją wybrakować." źródło http://republika.pl/kazior51135/rozrod.htm

nie chce się do tego odnosić, ale może pomoże ten link http://www.hodowle.eu/406_Pulapki_na_kuny_i_lasice.html :grin:

Jeśli chodzi o przetłumaczenie listu motywacyjnego to chętnie pomogę :grin: Naturalnie za miodek dla prosiaka. :clap:

Tu pokaz kol. Domin (minuta 11:44) /viewtopic.php?p=167912#167912 :clap: :grin:

A skąt to mam wiedzieć :question: Napewno bo inaczej była by inna cena albo wyrób padziewo, nie :grin: