-
Postów
1 137 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez anerka
-
Od dawna nosiłam się z zamiarem wykonania kiełbasy, której smak pamiętam jeszcze z czasów PRL-u. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania znajdowały się pewne Zakłady Mięsne, które wybudowali Szwedzi.Smak tej kiełbasy pamiętam do dziś, palce lizać. Aż tu.. nie wiem jak to pominęłam bo wcześniej nie mogłam nigdzie znależć,przepis jest na naszej stronie głównej, podany przez naszego DZIADKA. Podjęliśmy się tego zadania i choć nie było łatwo i nie obyło się bez wpadki, smak wynagrodził wszystko. Będę nadal robić tę wędlinę i doskonalić technikę bo warto . Kiełbasa zielonogórska Aha, akorbinian sodu i hydrolizat białka pominęłam przy produkcji.
-
Dzisiaj otrzymałam kalendarze. Bardzo ładne. Dziękuję Jacku i pozdrawiam.
-
Serki zostały posolone i dojrzewają. Ricotta spożyta z owocami, na słodko. Dzisiaj przygotowałam następne, leżą w solance ale te już będą wędzone a'la oscypek.
-
Ja tam widzę polędwicę wieprzową a nie schab No mój schab po 3x36 godzinach w lodówce i dobie suszenia obok kaloryfera, też bardziej przypomina polędwicę. Ale to był schab. No, uparty jesteś.Poczytaj jeszcze raz.
-
paweljack, przegapiłam temat, przepraszam. Otóż robię teraz tak: ok. 100ml zakwasu żytniego, 500 ml wody z łyżką stołową soli, 1 kg mąki /tutaj różnie, mieszam mąki/. Po wyrobieniu zostawiam do wyrośnięcia na ok. 1,50godziny, następnie jeszcze raz krótko wyrabiam aby odgazować, nacinam ostrym nożem aby uniknąć przypadkowych pęknięć. Gdy wyrośnie, tutaj już dłużej czekam, ok. 4 godzin, wkładam na godzinę do piekarnika z umieszczoną tam płytą granitową rozgrzanego do 180*C. Spryskuję piekarnik kilka razy nie omijając chleba. Po wyjęciu, jeszcze raz spryskuję chleb wodą, wtedy skórka nie jest zbyt twarda,lecz piozostaje chrupiąca, chlebek jest błyszczący. Pozdrawiam. Acha, dodaję ziarna /pestki słonecznika, siemię lniane, pestki dyni ,sezam itp./wg uznania. Dodano: 23 listopad 2013 - 19:31 Sery z ostatniej produkcji.
-
ANNAM, chleb jest na zakwasie z mąki żytniej. Do tego chleba użyłam też mąkę razową, żytnią oraz pszenną typ 650. Halogen, płyta granitowa o grubośco 3cm. Pozdrawiam Was ciepło.
-
-
Dzisiaj znów topinambur, gotowany w osolonej wodzie, rozgnieciony jak puree z odrobiną kardamonu i kurkumy . Po zapoznaniu się z opiniami na innym forum wiem, że niektórym nie odpowiada smak. Ja uważam, że należy "potraktować" go wg własnych upodobań. Nam smakuje a przede wszystkim ma wiele walorów prozdrowotnych. Do tego gotowane jajka i sos chrzanowy z dodatkiem kurkumy.
-
1. JacekC 2. JacekC 3. JacekC 4. JacekC 5. JacekC 6. Maad 7. Zico 8. arkawroc 9. greg04 10. dorau 11. dorau 12. Pioro 13. Pioro 14. Pioro 15. Pioro 16. king_lpk 17. Jagra 18. Olek.P 19. Olek.P 20. wiejas 21. wiejas 22. ralf325 23. ralf325 24. karolszymczak 25. karolszymczak 26. karolszymczak 27. karolszymczak 28. karolszymczak 29. karolszymczak 30. karolszymczak 31. karolszymczak 32. karolszymczak 33. karolszymczak 34 yerba 35. yerba 36 yerba 37 andrzej k 38 andrzej k 39 andrzejk 40. Aron2 41. Aron2 42. Aron2 43. Pokemon15 44. Pokemon15 45. Pokemon15 46.gil wiesław 47. Małgoś 48. Małgoś 49. Małgoś 50. paolodoro 51. paolodoro 52. paolodoro 53. paolodoro 54.anerka 55.anerka
-
Wiśta wio. Nam się często wydaje, że kupujemy ze sprawdzonego żródła ale czy możemy być pewni? Ludzi tak ogłupiła mamona, że strach się bać. Robię jednak co mogę, by mieć dobre produkty do własnych wyrobów i nie kupuję gotowców,nawet nie chcą mi przez gardło przejść. Zawsze to rozsądniejsze wyjście. Pozdrawiam. Irena.
-
Aniu, na pierwszym zdjęciu są przekrojone.No, może niezbyt wyrażnie widać ale następnym razem pokażę więcej.
-
-
Wiosną posadzony topinambur wydał smaczne owoce. Kilka dni temu było puree z rybą a wczoraj topinambur gotowany w całości oraz kotleciki/placuszki/ z fileta z piersi kurczaka oraz buraczki. Pycha .
-
Jeśli chodzi o ryby, pomocna była mi m.in. informacja naszych forumowych Kolegów http://www.grzegorzswiadek.pl/wedzenie-RYBY-wedzenie-ryb-jak-zrobic-solanke-i-jak-wedzic-krok-po-kroku Kurczaka robię wg wskazówek DZIADKA http://www.wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=899&Itemid=4
-
Po zmiksowaniu z masłem i dodaniu soli, ziół czy czosnku chłodzę w lodówce i otrzymuję pyszny serek a'la fromage.
-
Simon, na ten temat dużo już było. Ta ilość wody/solanki/, 0,4l/1l wystarcza, pod warunkiem że masz odpowiednie naczynie. Mięso musi być ułożone ściśle, tak aby wypełniało naczynie.Jest jeszcze kilka "myków" aby wypełnić przestrzeń. Pozdrawiam i powodzenia życzę,
-
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
anerka odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Abratku, nie napisałam tego ale paruję kilkakrotnie. Chociaż powiem Ci, ze ten ostatni włozyłam do piekarnika, naparowałam i dopiero drugi raz mniej więcej w połowie powtórzyłam. Dopiero po wyjęciu z piekarnika obficie spryskałam chlebek. Ten wyszedł lepszy. Dodano: 15 październik 2013 - 20:59 -
[Pieczywo] Chleb na zakwasie
anerka odpowiedział(a) na anerka temat w Z chlebowego pieca i domowej cukierni
Kilka dni temu po raz pierwszy upiekłam chleb bez foremki, na granitowym kamieniu. W smaku ok. ale skórka zbyt twarda, bo zasugerowałam się niektórymi przepisami w necie /zbyt wysoka teperatura w piekarniku/. W każdym razie bardzo ostrożnie do tego podchodziłam, nie wierzyłam,że się uda. Jednak można. Dzisiaj upiekłam następny, duży wiejski chleb, jest super. Przepis już sama komponowałam po wielu bardziej i mniej udanych wypiekach. Od jakiegoś czasu tego się trzymam. 1/2 słoika zakwasu/zaczynu -obudzony zakwas po dodaniu wody i mąki ,wyrośnięty 0,25 kg mąki żytniej 0,75 kg mąki pszennej typ 650 1/2 l wody z łyżką soli Wyrobione ciasto pozostawiłam do wyrośnięcia,następnie krótko przerobiłam i uformowałam pozostawiając jeszce raz do wyrośnięcia na ok. 3 godziny.Przełożyłam na rozgrzany kamień do piekarnika /temp. 200*C/.Po 10 minutach zmniejszyłam temperaturę do 180*C i piekłam jeszcze 45minut. Powyjęciu chleba spryskałam go wodą i czekałam do wystudzenia. Dodano: 15 październik 2013 - 19:52 przekrojony -
JAJA WĘDZONE Na Zlocie w Bukowinie niektórym smakowały jaja wędzone. Ostatnio robiliśmy na małe przyjęcie. Też były zachwyty. TAK ROBIONE: Jaja ugotowane na twardo,obrane i moczone ok. 5 godzin w przyprawie magi /może być z dodatkiem alkoholu/. Następnie umieszczone na wkładce do gotowania na parze.Wkładka znajduje się w garnku wyłożonym folią aluminiową, na którą wysypana jest paczuszka jałowca.Pod garnkiem włączamy płomień, dość duży na 5-8 minut. Wyjmujemy jaja i dekorujemy jak chcemy,jednocześnie dosmaczając. GOTOWE. W domu nawet nie czuć wędzenia a jest pysznie.
-
Szostek, łączymy się w bólu. Trzymaj się. [*] [*] [*] Anerka i Bazyl.
-
Myślę, że dość dokładnie zostało to wyjaśnione. Zastosuj się do powyższych rad i będzie ok. Powodzenia.
-
Gratulujacje dla Rodziców i serdeczne pozdrowienia dla Marcysi.Dużo zdrowia życzymy całej Rodzince.
-
Małgoś,bardzo przykro. Nie potrafię wyrazić się inaczej, to zbyt trudne żeby wyrazić słowami. Wiem co piszę.Trzymaj się. Pozdrawiamy serdecznie. [*]