Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Właśnie o to się rozchodzi coby swój smak znaleźć. Ja do swojej mielonki golonkowej dodałem czosnku tyle, że aż miło dałem poprostu bardzo dużo Też mi chodzi po głowie większe sitko lub szarpak, albo sitko 20 mm na Alfie, wtedy śmiało można i w sumie trzeba dłużej parzyć to i skórka będzie jeszcze bardziej "miętka". To tak jeszcze dyzio i tusiak zapytam Was, jak Wam się zapatruje mielenie wp III zamiast jej krojenia w kostkę? Ja już robiłem prasowaną wp III krojoną w kostkę i też była mniamuśna, jednak lepiej mi się spożywa taką bardziej rozdrobnioną
  2. boob69 wszystkiego najlepszego :D
  3. Toastuj mocno Prasowanka wygląda bdb :clap: Jojo, jak parzyłem w takie samej prasce to miałem otwory przewiercone i termometr był prosto, nie pod skosem
  4. Aniu, Papcio wszystkiego najlepszego :D
  5. Zbój Madej

    Turystyka

    Z Kościelisk pozdrawiają nas Andrzej k z Ewą i Kazio Moderator z Jolą Przez telefon słyszałem uśmiechnięte gęby znaczy się dobrze się bawią no i niech się bawią :laugh:
  6. Ależ oczywiście :laugh: Arecki, a no dlatego, że jeden raz na ciepło przez 8 godz. w Borniaku na dymogeneratorze bez przystawki do zimnego dymienia nie da rady. Po kilku godz. ciepłego dymienia, w zależności od temp. w spiżarni, temp. w Borniaku zaczyna "iść" dużo powyżej 40st.C Postaram się wykombinować jakiś twardy karton i z niego machnę przystawkę do zimnego.
  7. Tak się mówi u mnie na laurowe Parzenie pewnie z 5 godz, albo lepiej. Ja 3.5 godz wsad 1.2 kg +woda+mąka kartoflana
  8. Zbój Madej

    Bla, bla, bla

    Wczoraj byłem na pożegnaniu emerytalnym mojego dobrego kolegi Zawiozłem trochę swojskiego towaru na posmakowanie
  9. Myślałem nad tym i wymyśliłem, że nie poprawiam czegoś co jest dobrze zrobione, a to, że mi ciężko założyć klamrę to nie uznaję za wadę konstrukcji. Ciężko się zakłada, ale tylko na początku, jak już założe klamrę na górną część praski to później jej zsunięcie i "zatrzaśnięcie" to już jest pikuś. Jak zacznę przy niej majstrować to jeszcze przedobrzę i nie będzie później w czym prasować. Niech już zostanie tak jak jest Hmmm, dożyłem takich czasów na PKP, że teraz warsztatów na kolei to ze świeczką szukać, no chyba, że na większych stacjach
  10. Też mam daleko, ale może drezynką na stopa podjadę na jednego :laugh:
  11. /topic/3071-zboj-madej-wyroby-parzone/?p=376303
  12. Zbój Madej

    Przywitanie

    No fakt, palone nad ogniem chyba były Andrzejku, jak jeszcze masz w telefonie fotki z tymi wędzonkami to wstaw jak możesz. Tak w sumie to nie krytyka była, zapytałem tylko czy wielofosorany dodaje do kiełbas i czy te czarne to aby napewno tradycyjne, no i gościu się tak rozjuszył i myslałem, że mnie ze złości młotkiem je...e, taki wściekły był skórkowany :laugh: A o cenach tych niby tradycyjnych to już nie wspomnę
  13. Zbój Madej

    Przywitanie

    no cóż, wygląd boczku mnie powalił Stare dobre czasy u Zbójniczka :laugh:
  14. Grześ, wszystkiego najlepszego i samego zdrówka :D
  15. To ten jeden raz pokonaj wstyd i pokaż coś zmajstrował do zimnego dymienia
  16. Cześć wuju! :D A pewno, że kusi, już myślałem o zakupie dostawki, ale zawsze jakieś inne wydatki się trafiają, a z drugiej strony to aż tak często nie potrzebuję dymić na zimno i tak zakup dostawki zawsze się przekłada
  17. Kiełbaski po wędzeniu, parzeniu i dwóch wędzeniach na ciepło po jakieś 4 godz.. Krakowska już gotowa do spożywania, żywiecka jeszcze powisi w spiżarni. Następną razą w krakowskiej ilość pieprzu ziołowego zwiększę o 1-2g na 2 kg całości farszu i ilość kolendry zwiększę o 0,5g na 2 kg farszu i wp I zmielę Alfą na szarpaku, po zmielenieu na sitku 20mm wp I mało widoczna Aha, krakowska po lewej, żywiecka po prawej
  18. Jak będę miał gościa to machnę raz, ale w prasce od miro, tam 3 kg wsadu wchodzi, znaczy się u mnie teraz można "prasować" na każdą okoliczność :D
  19. Dla mnie do poprawki nic oprócz klamry. Morfeusz ma ręce zdrowe to nic nie trza poprawiać. Ten egzemplasz co ja mam spełnia swoja powinność tak jak ma być Dziadka jest ciut większa, tak o jakieś 30-40 dag mięsa, akurat na wsad drobiowy dla ojca. Chodzi mi po głowie coby w Dziadkowym boczek sprasować po Niedzieli jak czas pozwoli Morfi, praska ma niedużą pojemność, taką w sam raz coby coś "uparzyć" dla rodziny i nie mrozić tylko spożyć na bieżąco
  20. Znaczy się tak 2 razy po trzy godzinki i źle nie będzie no nie??
  21. Przy obecnych warunkach na dworze i w mojej spiżarni, po 2 godz. mam 35-40st.C na samym dymogeneratorze.
  22. Nie da rady, zadymię całą spiżarnię i na chatę dym będzie lecieć
  23. Kiełbaski po ciepłym dymieniu nabrały ładniejszego kolorku. Dziś jeszcze raz ciepłym dymkiem tak ze 4 godzinki Kręci mnie zrobienie metki łososiowej, niestety u mnie zimnego dymu niet. Czy można tą metkę w ciepłym dymku uwędzić? Jeżeli tak to jak długo dymić i czy wędzić ciepłym w jeden dzień czy przez kilka dni po kilka godzin?
  24. Są na tyle wysokie, że jak już założę klamrę i ją zsunę na dół dociskając "załadunek" to szczęki nie dotykają dna garnka.
  25. Widać miro, że niedokładnie patrzysz na fotki. Dość dokładnie widać nóżki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.