Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. To tylko Borniaczek, a sposób wędzenia, wiadomo, całkowicie osuszyć towar w wędzarni
  2. MNP Prezesie http://img339.imageshack.us/img339/1036/prosze.gif tyle co ja pakuję to mogę tą chwilę poczekać aż wystygnie listwa, a jak mus będzie szybko pakować to mam te co dodatkowo z pakowarką kupiłem, nimi bez problemu idzie
  3. Musi panie dobrze napisane oczywiście nie tam żebym temu panu maślił czy cóś
  4. Pakowałem dziś próżniowo wczorajsze wędzonki i dzisiejsze kiełbasy. Pakowarka jak najbardziej oki, ale worki z PAK-u już niebardzawo. Ciśnienie mi się dźwignęło, dwa woreczki zrobiło ładnie, następny zaczęło wysysać, nie skończyło i odrazu zgrzewało, ale jeden Pan z Pobiedzisk mnie uświadomił co i jak. Się okazało jednak, że i moje woreczki są cienkie, trzeba kilku minut żeby listwa ostygła i można znowu zgrzewać. Woreczki, które zakupiłem razem ze zgrzewarką na zapas są oki, minutka na wystygnięcie i wysysa i zgrzewa ładnie
  5. Dam radę Ja tam dużo soli nie używam, ale do pieczeni daję 13g/kg Aha, jeszcze jej nie próbowałem, niedawno z piekarnika wyjęta
  6. Z farszu kiełbasianego odjąłem 1.5 kg. Najpierw była myśl kilka słoików nadziać, następnie parzoną w barierówce zrobić, ale tak "se" później pomyślałem, że dawno, chyba ze trzy lata, peklowanego nie piekłem, no i dziś upiekłem dwie pieczenie w 180 st.C, mała foremka 50 min. duża 20 min. dłużej. Wiem wiem, peklowanego się nie piecze w wysokich temp., ale mnie się zachciało i już Poza tym jeden mały plasterek czegoś takiego krzywdy nikomu nie zrobi
  7. Kiełbaska "na biało" gotowa, chłodzi się w lodówce wieczorkiem do zmrażarki Z prawie 5 kg farszu odjąłem 1.5 kg i zrobiłem coś innego Wp II miałem mielić na sitku 8mm, ale słabo naostrzyłem sitko i zmieliłem na 10 mm
  8. Wędzę tylko z kością, w "starych czasach" ze dwa, trzy razy wędziłem bez kości w siatkach. Kości jak za bardzo nie obgryzione to mam do jakiejś zupki
  9. Następną razą jak braknie będą golonki. Żelatyny nigdy, co najwyżej do deserów U mnie do kaszanki głowa zawsze, mięso z obgotowanych kości zawsze, wszak to kaszanka pobiedziska Dzięki wielkie, już załatwione, skórki prywatny dostawca mi za półtorej tygodnia dowiezie
  10. W Lubomierzu i okolicach katastrofa!!! Nie ma skórek wieprzowych w sklepach, nie prowadzą już ich sprzedaży. Czyżby do parówek szły?? :rolleyes: Miałem kaszankę robić, worek krwi został i lipa. Czym by tu zastąpić skórki w kaszance?
  11. Ja tam każdemu gościowi staram się dogodzić. Zajdzie potrzeba to się zmieli boczek na sitku 2.5mm, słoniny nie mam, ale jak mus to zakupię i też drobno zmielę :D Kiedyś peklowałem inaczej, teraz coby się nie bawić to pekluję razem, z tym, że trochę je nastrzyknę koło kości tak po 50-60 ml. Co do wędzenia golonek to różnie, ja lubię mięsa dymić długo, 8-9 godz, ale to zależy ile mam czasu, wczoraj np. dymiłem tylko 6.5 godz. Jak będzie czas to teraz zadymię 9 godz. Wędzę zrębkami olchowymi, nieraz też zrębkami bukowymi
  12. Kolejne peklowanko, boczki i golonki, popołudniu dorzucę karkówkę. Boczki i karkówka 10 dni, golonki 11 dni w solance Będzie na zbliżającą sie wielkimi krokami gościnę i może na zlocik zostanie
  13. Towar po parzeniuu I po nocnym spiżarnianym studzeniu. Już w lodówce wychładza się Dziś kolejne peklowanie
  14. Dziś dymienie było, peklowanie 11 dni. Wędziłem dość krótko 6.5 godz. w tym trzy godz. osuszania, bardzo ciężko dziś się osuszało, teraz leci parzenie Po wędzeniu. Przy okazji wypróbowałem nowy zapasowy dymnik do Borniaka, jutro go wyczyszczę i do pudła Jutro kolejne peklowanie. Goloneczki, baleronik i boczki
  15. Zapeklowałem mięsko na kiełbaskę na biało. Jutro nadziewanie i do zamrażarki, na zbliżającą się gościnę będzie. wp II - 4,33 kg (karczek, boczek, tł. twardy z podgardla wraz z przerostami mięsa) wp III - 0.58 kg p-sól - 18g/kg Jutro mielenie wp II na sitku 8mm, a wp III na 2.5 mm. Nie wiem jeszcze jakie dodam przyprawy. Nadziwanie w jelita wp 24/26 mm. Nie miało być takiej ilości i zapewne część do słoików dam Qrcze, będzie co mieszać Przed gościną jak dam radę to zrobię trochę wędzonej, tez taką prostą jak dziś
  16. Machnąłem wczoraj gulasz drobiowy z udek zaciągnięty skrobią kukurydzianą na wywarze z kości drobiowych, kości te wrzuciłem poźniej do gulaszu, ale przed zaciągnięciem wyjąłem je. Spożywałem z kaszą gryczaną paloną. Dziś na kolacyjkę to samo :D
  17. Witanko Jakoś tak wychodzi, że w Środę, ale będę wędził w Czwartek. W Środę przed pracą wyjmę z solanki i do lodówki, na jakieś sitka czy kratki. Fotki jak nie zapomnę to będą można mi przypomnieć
  18. Maślisz swej małżonce oj maślisz tusiaczku :laugh:
  19. Na razie jestem :D 4.5 roku i jest oki W każdej chwili może przyjść awaria, dlatego kupiłem na zapas . ale i tak siermięga ze mnie bo zapomniałem o kupnie zapasowej grzałki :facepalm: jak się zepsuje to będę wędził tylko na ciepło samym dymnikiem
  20. Adek bracie, wszystkiego najlepszego :D
  21. EAniu, Aniu z daleka, Aniu z bliska, Aniu z Jaworzna, Anulka i wszystkie nasze Anie wszystkiego najlepszego dziewczęta :D
  22. Po prawie 4.5 roku, jak narazie bezawaryjnego użytkowania, Borniak nadal, jak narazie śmiga aż miło, ale coby kiedyś coś nie teges podczas wędzenia to kurier dziś podrzucił zapasowy dymogenerator. Niech leży w pudełku, aż na niego przyjdzie czas W cenie zrębki jakieś dali.
  23. Moje woreczki z PAK-u z przed ponad 1.5 roku jak na razie trzymają, Flaszka z zeszłorocznym "sokiem z truskawek" zapakowana i trzyma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.