Zbój Madej

Ilość będzie prawidłowa :laugh: Jak nalewać ze słojów to tylko do szklanek, kieliszki małe i się duuużo porozlewa, a jak już do szklanek lać to też za dużo nie ponalewa się, maksymalnie po 4-5 szklanek i później już nie bęzie komu nalewać :laugh:

To jest rzecz oczywista znaczy się normalka, jutro tylko ze słojów do butelek przeleję

Nabiera dobrego smaku, mięsa wp po pieczeniu raczej zawsze zawijam w sreberko i do lodówki na dwa/trzy dni i dopiero spożywam.

Takie małe dziesiejsze dymienie Serki jutro biorę ze sobą, polędwiczki szybko peklowane jak będą dobre na słoność też zabieram

Karkóweczka z rękawa Wczoraj pieczona, przegryza się w lodówce, jutro wezmę ze sobą

Serdeczne dzięki Kaziu :D

Kaziu, jak możesz zapodaj zbójniczkowi przepis na swoje śledziki wigilijne Przepis na śledzie korzenne już zapisany, będą robione

Basiu, jeżeli masz czym nadziewać to nie ma na co czekać :D

Serdeczne witanko wszystkim nowo przybyłym

Ilość niewielka, tyle było trzeba. Od kiedy mam Borniaka w spiżarni to nie robię dużych ilości, lepiej mi mniej, a na bieżąco :D

Zamówiłem 5 kg, a ile przywiezie i czy przywiezie to nie wiem, jak przywiezie to będę myślał :D

Polędwice na święta dla mnie i mojej siostry z naprzeciwka, wszystkiego było 5 sztuk, waga polędwic 0.6 -1 kg Towar dla siostry w Wrocka, wczoraj odjechał Był u mnie na Wigilii i na śniadaniu w pierwszy dzień Świąt gość z Ukrainy taki nagły, ale w sumie to zaproszony Przy stole gadka szmatka i był temat o słoninie, wszystkiego pisał nie bedę, ale zamówiłem u niego parę kilo ukraińskiego towaru, takiego na trzy/cztery palce, wraca na Ukrainę i do polski przyjedzie po Nowym Roku, ma przywieźć, a tu dziś siostra mi przynosi kawałek i mówi, że Michał(Ukrainiec) miał w zamrażarce i dał mi kawałek na zachętę :D Co tym kawałekim począć to ja Gonza się poradzę, ale chyba po Sylwestrze :D

Zrobiłem kiełbaskę wędzoną do żurku, bardzo dobra, ale biała lepsza do takiej zupki No cóż przepis piszę z pamięci wp I - 0.41 kg sitko 10 mm wp II - 1.35 kg sitko 10 mm woł I - o.35 kg sitko 4mm x 2 przyprawy: p-sól - 18g/kg pieprz, czosnek, majeranek na oko Wędzenie wraz z osuszaniem chyba 3.5 godz. parzenie 30 min temp. 73-74 stC.

Zakwas na żurek z mąki żytniej razowej typ 2000 0.5 L wody ciepłej szklanka mąki ziele ang. trzy ziarna duże listek bobkowy czasnek trzy ząbki duże Zakwas robił się prawie 4 doby, codziennie mieszałem. Ta porcja zakwasu była w sam raz na żurek w garnku 6 L, był prawie pełniuśki. Z zakwasu wyjąłem przyprawy,a zakwas zblendowałem. Żurek wg dobrodusznego robiłem trzeci raz i wyszedł najlepszy, poprzednie też były bardzo dobre Fotka zakwasu, żurku brak Bardzo chciałbym napisać, że to moje kuchenne przygody, ale bym skłamał Indyk i karpik wg mamuśki Zbója :D

Kochani BiSwW Niech Bóg Miłością nasze dusze napełnia Niech Duch święty swą rolę wypełnia. A Jezus maleńki dziś narodzony Rozkołysze wszystkie szczęścia dzwony.

Ech Krzyś, rozdrażniłeś tylko u mnie jest ostatni worek krwi w zamrażarce, ale niestety czasu brakło przed świętami zrobić. Nie ma to jak kaszanka z piekarnika :D

Obym nie zapomniał to napewno taki zrobię i tak jak piszesz, przycięcie i wejdzie :D

Gdzieś w swoim temacie pisałem, że ja baleron parzę do 74stC. w środku, jak będzie 75st.C ale max. 75 w środku to też będzie oki, większe temp. w środku zaczną sprawiać, ze będzię coraz bardziej mniej soczysty, ale będzie bardziej miękki. To są moje spostrzeżenia przy parzeniu baleronów po wędzeniu Wędzę i parzę w siatkach, w osłonkach białkowych tak jak Tomaszek jeszcze nie wędziłem :rolleyes:

No i na widok takiego boczku to można śmiało "klepać" łapami :clap:

Z takich szyjek to wywar ekstra sie robi, np do zupki fasolowej, a szyjki oczywiście do ogryzania, mniam :D

/topic/942-sledzie-w-majeranku-i-czosnku/?p=16237 Zrobiłem tylko 4 płaty, ogólnie ma być na święta dwa lub trzy rodzaje śledzi oprócz moich

Pawełek dzięki wielkie za opłatek i kartkę za drugą kopertę też dzięki :laugh:

Aguszka, Karolku dzięki serdeczne za opłatek, kartkę i życzenia :D Wszystkiego dobrego :D

Będą będą, ale ćwiczyć trzeba :D

Haluś, może bez lampy fotki robiłaś