Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Oj tam Aniu, to tylko dwa dni, ja myślę, że więcej jak :rolleyes: :rolleyes: 0.5 kg nam nie przybędzie :grin: :grin:
  2. To ma być kaszanka, z nie kasza z mięsem. Jeszcze raz przeczytaj co o skórkach napisałem. krzywy niech sam wybiera co mu bardziej pasi.
  3. Nie wiem jak Ty widzisz kaszankę na bogato, ale ja polecam ten przepis /viewtopic.php?p=261879#261879 Przepis jest Andrzeja k :grin: Możesz trochę zmniejszyć ilość skórek.
  4. Następną razą zmniejszę chyba ilość mascarpone o 1/3, dżem śliwkowy pasuje jak najbardziej, ale jakiś kwaśniejszy pasowałby bardziej Czekam, aż wiśniówka się zrobi i będzie można zrobić użytek z wisienek po nalewce, znaczy do rolady pójdą
  5. I o to właśnie chodzi :grin:
  6. Teraz nie sypałem, następną razą posypię i będę miał porównanie przy odwijaniu ze ściereczki, teraz bez posypania malusi kawałek się do ściereczki przykleił, no w sumie się też zastanawiałem, czy rolada po posypaniu ściereczki cukrem nie będzie za słodka. Rolada to jedno z najprostszych i najszybciej "robiących się" ciast pieczonych, więc będzie dreptana jeszcze nie jeden raz
  7. Qrcze, tyle miesięcy temat nie ruszany :rolleyes: :rolleyes: Najsamprzód wielkie dzięki Haluśce za pomoc i doradztwo przy dreptaniu z roladą :grin: :grin: :grin: Placek biszkoptowy z tego przepisu http://www.kuchniaplus.pl/przepisy/przepisy-kulinarne-kuchni-plus/rolada-biszkoptowa-z-jezynami_5181.html Krem mój, śmietana 30% ubita z łyżką cukru pudru i śmietanfix'em, następnie wymieszałem z serkiem mascarpone. Żeby przełamać troszkę nudny smak kremu, poszedłem do spiżarni szukać dżem agrestowy i znalazłem :grin: otwieram słoik, a tu dżem śliwkowy :lol: ale nic to, jest trochę cierpkawy i się nadał jak najbardziej. Rolada teraz leżakuje w lodówce, wieczorem przekrój i smakowanie. W sumie wątpię, :rolleyes: że będę do wieczora czekał, ale choć trochę niech poleżakuje :grin: :grin: Co do wizualnego wyglądu rolady, jak na pierwszy raz jestem zadowolony. a stresu przy tym trochę było, najbardziej jak ciasto podniosłem z blachy, ruszyłem ręką i zaczęło mi się ciasto wachlować, już myślałem, że w powietrzu samo się od papieru oderwie, ale jakoś się udało Po wyjęciu z lodówki posypię cukrem pudrem. http://images53.fotosik.pl/50/026163b3adcd5facmed.jpg http://images51.fotosik.pl/50/a7b5136d6ed3c0e5med.jpg http://images53.fotosik.pl/50/63424fc1c6a7210fmed.jpg http://images51.fotosik.pl/50/aeae32efe63d8b47med.jpg
  8. Karol, wszystkiego najlepszego i 100 Lat :grin: :grin:
  9. Może nie będzie potrzeby :rolleyes: :rolleyes: :grin: W reklamówce mam zapakowane słoiczki do wywalenia, jeszcze nie było kiedy wynieść, przed chwilką zaglądnąłem do nich i :rolleyes: :rolleyes: kolor czosnku zaczął zmieniać kolorek na ten prawidłowy, na fotce nawet dobrze to widać. Dwa największe słoiczki już poszły do kubła. Tych może jeszcze nie wyrzucać??? Odkręciłem dwa małe, troszkę z nich syknęło powietrze, ale zapach prawidłowy. Co tu teraz zrobić z towarem??? :grin:
  10. :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:
  11. Qrcze :rolleyes: nie napisałem wp II sitko 10mm wp III sitko 4mm Chwilkę temu próbowałem, smaczniasta jest, jelitko przypieczone można śmiało gryźć :thumbsup: :grin:
  12. I po pieczeniu, a czy dobrze wyszło dowiem się później lub jutro, na razie stygnie Piekłem 4 godz. w temp. 100-105st.C, po dwóch godz. pieczenia kiełbaski przewróciłem. Na koniec, tak na 3-4 min. podniosłem temp. do 200 st.C i piekarnik przełączyłem na grill'a coby kolorek na kiełbasce dorobić :thumbsup: :thumbsup: Nazbierało się "smaczku" z pieczenia, w Sobotę będzie w czym troszkę chlebka zamoczyć :thumbsup: :thumbsup:
  13. I do dziś jest dalej zielony? :rolleyes: :grin:
  14. Oj tam :grin: , słoiki stare jak świat, znaczy się jakieś 1-1.5 roku temu zakupione, ale jeszcze na chodzie :grin: :grin: Teraz takie słoiczki to tylko na Allegro siostrzenica mi zakupuje :grin:
  15. Z wczorajszego ogórkowania zostało trochę zalewy beny, do zalewy dolałem jeszcze 1.5 szkl. wody, dałem trochę soli, dwie czubate łyżeczki curry i nieduża łyżeczkę pieprzu cayenne. Zalewę trochę podgrzałem coby lepiej przyprawy i sól rozprowadzić i taką zalewą zalałem plasterkowane ogórki, postały one w temp. kuchennej kilka godzin, napełniłem nimi 18 słoiczków do konserw. Później je zagotuję, będę gotował 10 min.
  16. Kiełbaski nadziane i już od 2 godz. w piekarniku, posiedzą jeszcze ze dwie może dłużej
  17. Farsz na kiełbasę wolno pieczoną gotowy. Mięso z łopatki - 1 kg boczek - 1.23 kg wp III - 0.14 g(pozyskane z łopatki) P-sól 15g/kg, czosnek, majeranek i pieprz świeżo kręcony na oko Teraz przegryza się w temp. kuchennej. Za jakąś godzinkę nadzieję w jelita grube wp
  18. Mieliłem sam czosnek, sól dodałem podczas mieszania
  19. Sfermentowany chyba nie jest, w smaku jest dobry i bardzo ostry, ale gazu w środku dużo
  20. Też zrobiłem w soli niejodowanej Spoko, nawet mi to do głowy nie przyszło :grin: :grin: Też o tym myślałem co się będzie działo dalej, ale obawa, że słoiczki mogą komuś z domowników w twarz wystrzeli, dlatego idą do kosza, znaczy się jeszcze są niewyrzucone, ale lada moment... :grin: :grin: Możliwe, że to też mógł być powód, ale na chemii to ja się nie znaju i gdybać można Jeszcze fotka pozostałych słoiczków. 5 kg ogórasków, trzy po prawej w litrowych słojach na grzybozlot będą jak nie zapomnę zabrać :lol: chyba będą ostre, dodałem po łyżeczce pieprzu cayenne na słoik
  21. No dobra jest fanar, przez ten czosnek się pomiętroliło :lol: :lol: Nie powinno, przecież to jest żywność Andrzejku i takie pochłaniacze nie powinny mieć negatywnego wpływu, chyba nie powinny :rolleyes: :rolleyes: :grin:
  22. Sól niejodowana, kilka wrobów już na niej robiłem, ogórki curry na tej soli na zlot wiozłem i chyba :rolleyes: nikt s..czki nie dostał ale jakby kto dostał to pewnie by mnie wołali coby ją zatrzymać
  23. Coś się porobiło z czosnkiem, który wczoraj robiłem w soli, najpierw wieczorkiem zaczął zielenieć, moja mama jak robiła to po dodaniu soli czosnek w słoikach robił się ciemno różowy, a dzisiaj zauważyłem jakiś wyciek w jednym słoiku, odkręciłem go i powietrze wystrzeliło ze słoika, czosnek wylazł i był przyklejony do pokrywki, zapach chyba normalny jest, odkręciłem kilka słoiczków i z każdego strzela powietrze, wsio idzie do śmieci :devil: Miałem jeszcze trochę niełuskanego w siateczce i miał iść dziś do ogórków, ale ze względów ostrożności nie pójdzie, idę do sklepu kupić inny Chyba na jakąś wadliwą partię trafiłem, albo czosnek na polu był "czymś" nieźle pryskany.
  24. Zbój Madej

    Przywitanie

    Siemka Bubu, witanko w naszych rodzinnych progach :grin: :grin: :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.