-
Postów
7 795 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Zbój Madej
-
Jutro morelówkę zlewam, będzie pasować do takich śledzi, albo śledzie będą pasować do morelówki ale w sumie co to za :rolleyes: różnica co nasze organizmy "przyjmą" najpierw, czy śledzie czy morelówkę :grin: :grin:
-
Zupka gulaszowa drobiowa Na drugie miałem kaszankę niedopieczoną podsmażaną, słoiczek konserwy, jakieś pieczywo chrupkie trzy plasterki, do tego maluśki słoiczek przecieru pomidorowego
-
Dzięki dzięki pewnie przez telefon z pośpiechu źle usłyszałem :lol: ale kasze dobrze się zaparzyły
-
Zupa gulaszowa drobiowa. 6 udek drobiowych, te okrągłe części b/s i b/k 3 średnie cebule 1 papryka 2/3 puszki kukurydzy 1.5-2L wody, rosołu lub wywaru drobiowego kumin mielony garam masala przyprawa Harrisa papryka słodka mielona, ja dodałem jeszcze suszone płatki papryki czerwonej i zielonej, ale nie jet konieczna, sól do smaku Ilość przypraw dowolna, ja swoje ilości zamieściłem na fotkach. Zupa ta do głowy mi przyszła po zrobieniu zupy zlotowej na karkówce niegrillowanej wg Hani kaszubki 33. Mięso kroję w kostkę i lekko podsmażam na patelni tak aby woda odparowała, jak złapie mały kolorek to tez jest oki, cebulę podsmażam w garnku, w którym będę wsio gotował, jak mięso się podsmaży to dodaję go do podsmażonej cebuli i dodaję do tego odmierzone na oko przyprawy i przez minutkę mieszam wszystko po czym dodaję wodę czy inny rosół, doprowadzam do zagotowania i pod przykryciem gotuję na małym ogniu jakieś 45 min. i dodaję kukurydzę, z kukurydzą gotuję 15-20 min. i dodaję pokrojoną w kostkę paprykę, wsio razem gotuję jeszcze 10-15 min. Po ugotowaniu lub na drugi dzień wlewam gorącą zupę do słoików, zakręcam i po wystudzeniu do lodówki, czym dłużej postoi tym lepiej się przegryzie i jest smaczniejsza, co nie znaczy, że nie smakuję na świeżo. Robiłem tą zupę chyba 6 razy :rolleyes: ale raczej 5 razy, już nie pamiętam. Polecam bardzo :D Wywar na kościach po obranych półćwiartkach drobiowych. http://images10.fotosik.pl/4365/928982fe22d58328m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/abe60985b6e36bd2m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/60da0b1f04a00d5cm.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/66eb1334c8c0c017m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/8e3d3f1e27edc352m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/5c30372c5445c336m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/60f09a589e7d0510m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/606e47f7c64540d0m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/4d399a7762d72902m.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/bd16383a8dde1b5cm.jpg http://images10.fotosik.pl/4365/1f37190165a888f8m.jpg To co do słoików nie weszło, było dziś na obiadek http://images10.fotosik.pl/4365/7a3895fa17bf3781m.jpg
-
Nie mam tego zapisanego i za każdym razem jak robię kaszankę to dzwonię do Pobiedzisk i pytam ile rosołu do kaszy :grin: A co do pytania to, 1.7-1.8L rosołu na kg kaszy
-
Jakoś wczoraj zapomniałem :blush: Gonzo, dzięki za pomoc i porady z pieczoną kaszanką :D będzie pieczona nie jeden raz jeszcze A jak mniemam, kątnic mi nie zabraknie :rolleyes:
-
Haluś, mus jest nadrabiać, w zamrażarce miałem tylko piersi z kurczaka, warzyw z Lidla trochę i krew mrożoną :lol: powoli zbieram się do zadymienia jakiejś wieprzowinki
-
:blush: już poprawiłem :lol: pisu, u mnie kaszy jest raptem 2 kg Oj tam pisu :wink:
-
/viewtopic.php?p=261879#261879 Jeszcze dodam, że kaszanki wyszło 11.21 kg
-
Ju dawno wywietrzone :P :lol: fasolkę robiłem w Kwietniu, teraz wstawiam zaległe fotki
-
"Kaszanka Pobiedziska" Robiłem już kilka razy, pierwszy raz oczywiście wg oryginału, później kombinowałem po swojemu, smaczne były bardzo, ale nie dorównało to oryginałowi więc wróciłem do oryginału. Nadziewałem w jelita 28/30, w jelita wiankowe i kątnice. W kątnicach piekłem w piekarniku z pomocą Gonza piekłem w piekarniku w temp 100st.C przez 1.5 godz., Gonzo pisał piec do koloru, ale ja jakiś niecierpliwy(pewnie z powodu pomroczności po egzaminacyjnej :rolleyes: ) i jak zobaczyłem , że kolorek się pokazuje to podkręciłem temp. do 200st i włączyłem grill'a coby kolorek był ładniejszy, grillowałem kilka minut, wyjąłem z piekarnika, przekroiłem i ... :rolleyes: lipa, krew się nie ścięła, dobrze , że miałem trzy nadziane kątnice, więc dwie pozostałe piekłem jeszcze chyba niecałe dwie godzinki w 100st.C, podczas pieczenia udało mi się przewrócić kątnice z farszem i nie rozerwać, po upieczeniu z piekarnika i do wystygnięcia, na drugi dzień smakowanie i wyszła tak fajnie upieczona, że kątnica nawet jest do zjedzenia, mięciuchna bardzo. Pieczonej została jedna sztuka i kawałek z drugiej. Żałuję, ze więcej kątnic nie nadziałem. Tą nie dopieczoną mama dosmażyła na patelni i też już prawie zjedzona. http://images10.fotosik.pl/4360/f35ec7284946df17m.jpg http://images10.fotosik.pl/4360/23cc5e99e9db007fm.jpg http://images10.fotosik.pl/4360/27facf5a28406690m.jpg http://images10.fotosik.pl/4360/752b782904bdfe00m.jpg http://images10.fotosik.pl/4360/6e565dcbcb73a773m.jpg
-
Szybkie wędzenie półćwiartek drobiowych. Po 3.5 roku wędzenia drobiu solonego, przyszedł czas na wędzenie drobiu peklowanego na mokro
-
Fasolka po bretońsku na własnych wędzonkach
-
No to jeszcze Tobie zaproponuję, wędzenie 5 godz., temp. 50-55st.C max., studzenie w siatkach całą noc, po wyjęciu z siatki połóż na talerz lub do miski i tylko przykryj papierem śniadaniowym, staraj się nie kłaść za dużo serków jeden na drugim, w lodówce poleżą tydzień lub dłużej
-
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Pulek, serdeczne gratulacje, niech Wam się wiedzie jak najlepiej :grin: :grin: :grin: Haluśka jaka młodziutka i Dyżurny młodziutki, normalnie Młodzieniaszki z Was :rolleyes: w sumie to się nic nie zmieniłaś :grin: :grin: -
Dziewczynko Madlinko, wszystkiego najlepszego i samego słońca w życiu :grin: :grin: :grin: Myth bracie, wszystkiego najlepszego i 100 Latek :grin: :grin: :grin:
-
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Dzięki Wujaszku A no mam i tylko raz w tych górach byłem, w Świeradowie :lol: -
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Dyżurny Ruchu -
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Boguś, Zbyniek dzięki bardzo -
:rolleyes: :rolleyes: no Arecki, idziesz na łatwiznę, jestem deczko zdziwiony :rolleyes: :grin: Ja do jutrzejszej "Pobiedziskiej" specjalnie słoninkę zakupiłem na przetopienie coby było na czym cebulkę dobrze zrumienić
-
Napisz bracie jak długo trzymałeś w solance o takim stężeniu Proponuję, po wyjęciu z solanki, ale solanka bez dodatku przypraw, wyłożyć serki na jakąś kratkę czy inny durszlak i niech tak sobie ociekają godzinkę może dwie, następnie posyp przyprawami jakie masz dostępne u siebie w kuchni, zapakuj do siatki i niech siatka jeszcze z nich solanki trochę "wydusi" tak kilka godzin i do wędzarni
-
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Restauracja "Pod Flagą", piękne miejsce do czytania i do rozmów wszelakich :grin: Jaśnie Pani, bardzo prawidłowo napisane W bardzo wielu sprawach :lol: Dyzio, Haluśka napisała jak się do mnie zwracać, oczywiście tylko w pracy Zawsze, nic się nie zmieniło :grin: :grin: Kaziu, to funkcja bardzo niewdzięczna choć dobrze płatna :rolleyes: no przecież wiem Andrzejku :grin: :grin: To bardzo strachliwe chłopaki :lol: I niech tak zostanie, wyższe stanowiska są bardzo niewdzięczną pracą Ty mnie kiedyś wykończysz :grin: :grin: :grin: No i to jest bardzo dobrze napisane :grin: Bardzo serdecznie dziękuję Wam za baaaardzo miłe wpisy i gratulacje :grin: :grin: :grin: -
Galeria postaci - czyli kto jest kim w zadymiarskim świecie
Zbój Madej odpowiedział(a) na Maxell temat w Ludzie
Po czterech miesiącach i dwóch dniach zakończyły się moje męczarnie Jak popatrzycie na czapeczkę to wiecie jak od dziś się do mnie zwracać :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: Cieszcie się razem ze mną :grin: :grin: :grin: Idę schabowego klepać... -
Młodszy, wszystkiego najlepszego bracie, samego zdrówka i 100 latek :!: :!: :grin: :grin: :grin: :grin: