Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Jak okrasa takie cuś zalecał to cóż ręce opadają. Masz waro rację, o tej pani nie wspominaj
  2. Haluśka to zawsze jakieś cudeńka nawymyśla :D Zosia jak wyrosła, a rosła przecież na naszych(forumowiczów) oczach :D
  3. Wiem wiem Andrzejku i cieszy mnie to bardzo
  4. Wędziłem kiedyś w beczce i wędziłem m.in. drewnem dębowym, goryczki nie czułem. Teraz wędzę w Borniaku, wsio co wędziłem na święta wędziłem zrębkami dębowymi, goryczki nie czuje
  5. I ja Tobie Wesołych Świąt życzę Głowa do góry, ja zaczynałem tak samo jak Ty, a nawet jeszcze gorzej. Więc czytaj forum i ćwicz, na pewno będzie dobrze :D
  6. Zbój Madej

    Podziękowanie

    Aguszka, bodzio b, Karol, Pawełek dzięki wielkie za karteczki z życzeniami :D
  7. Kolor wędzonek powalił "miszcza wczesnego", znaczy mnie Kto Tobie takie coś doradził?? Pytam z czystej ciekawości i mam nadzieję, że to był jedyny raz, kiedy moczyłeś drewno do dymienia Co do peklowania to poczytaj http://www.wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka najlepsza lektura na początki z wyrobami domowymi
  8. Po dymieniu na ciepło. Powiszą ze trzy dni w spiżarni i do lodówki coby ciut wilgoci złapały, przed świętami zapakuję próżniowo i część do zamrażarki
  9. A'la jałowcowa wp II - 4.02 kg (karkówka) sitko 10mm wp II - 0.63 kg (podgardle, sam tłuszczyk i mięsko) sitko 8mm woł I - 0.91 kg sitko 4mm p-sól - 18g/kg pieprz świeżo kręcony i jałowiec mielony do smaku (na oko) cukier jelita woł. wiankowe Za mało jelit naciąłem i około 45-50 dag farszu nadziałem w osłonkę karmel fi 65. Mięso po zmieleniu wymieszałem z p-solą, cukrem i przyprawami, dałem do lodówki. W lodówce było jakieś 14 godz. Nadziałem w jelita. Wędzenie wraz z osuszaniem trwało jakieś 4 godzinki, parzenie 40 min Dymiono/parzone, po nocnym spiżarnianym wiszeniu. Przed dymieniem na ciepło. Będę dymił około 5-6 godz. Smak bardzo oki jeśli chodzi o przyprawienie. Co do mięsa to cóż, też jest oki, ale jałowcowa, a także inne kiełbasy robione z łopatki, podgardla i wołowinki to jest TO. Z musu poszedłem na łatwiznę, ALE następną razą będzie z łopatki
  10. Też jutro dymię, ale jałowcową 5.5 kg
  11. Arko powiedz żonie, kochanie przecież wiesz, że im dłużej tym lepiej :D
  12. rimol, wszystkiego najlepszego :D
  13. 9-10 godzinek, jak mam czas to tyle wędzę. Osuszanie u mnie trwa 2.5-3 godz. mniej więcej
  14. Krzyś, dziś szybkie wędzenie, tylko siedem godzinek, czasu mało było. Jak na krótkie dymienie to i tak jest oki :D Po parzeniu
  15. Andrzejku, "miszcz" i perfekcjonista zawsze musi być pewien :D
  16. I po dymieniu
  17. Już 5 lat Borniakowania to i elewacja kolor zmieniła
  18. Wczorajsze i przedwczorajsze dymienie Wczoraj wiaterek wiał jak chciał i chwilami wiał w komin, cztery Pilosy wyszły łaciate Teraz leci dymek na boczki i szyneczkę i leci jak należy
  19. Zbój Madej

    Zapal świecę

    Basiu, Robert, moje najszczersze kondolencje [*][*][*]
  20. Zbój Madej

    Dzień Mężczyzn

    Kochaniutkie dziewczęta, wielkie dzięki za życzenia :flowers:
  21. Podlasiak, Arko wszystkiego najlepszego :D
  22. Wszystkim Paniom, wszystkiego najlepszego w dniu Waszego Święta :D
  23. O! widzisz Dyzio, a ja kombinuję coby tu jeszcze na Święta machnąć będzie prasowanka
  24. Wujcio wszystkiego najlepszego :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.