Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Oj tam Haluś :D Cieszy mnie,że się udał ale po trzech godz. stygnięcia nie wyrównał się, lekka wypukłość dalej została, ale mniejsza. Kiedyś jak piekłem to w czasie stygnięcia biszkopt się wyrównywał, byl płaski od góry, teraz nie chciał się wyrównać. Oczywiście mi to nie przeszkadza, najważniejsze, że nie opadła
  2. Kiedy ostatnie piekłem to nie pamiętam. Może ze dwa lata Dziś machnąłem Haluśkowy biszkopt. Oczywiście biszkopcik prosto z piekarnika poszedł do spiżarni i ja go "jep" na podłogę z wysokości kolan, znaczy prawidłowo, teraz stygnie. Jutro idzie do zamrożenia, przed świętami pomyślę co z nim zrobić Kilka sekund po wyjęciu z piekarnika.
  3. Polędwica i boczek z ostatniego dymienia
  4. Kiełbaski po podsuszeniu, już zapakowane i w zamrażarce, ale nie wszystkie. Trzy grube jeszcze się podsuszają Na ostatniej fotce zapakowane kiełbaski po jednej z każdego rozmiaru osłonki. Będą leżeć na spiżarnianej podłodze do Świąt
  5. Dziś polędwice i mały boczuś z/s, była jakoś 7.30 jak do Borniaka włożyłem, narazie się osusza Do godz. 16-tej powinno być po dreptaniu, tak myślę
  6. Oj tam oj tam jeszcze z 8 kg wisi, do Swiąt dowisi, chyba :laugh:
  7. A no się zbliżają, ale jak dla mnie mogą być już, prawie wsio już podymione :D
  8. No w końcu to ten zakwas co to go miałeś w zeszłym roku nastawić, chyba w Sierpniu?? :laugh:
  9. Towar dla sióstr i dla mnie biodrówka zapeklowane, na razie w garach i do spiżarni. Jutro zwolni się GN-ek, w którym polędwice się peklują to przełożę i pójdą mięska do lodówki, na dni 9.5
  10. No kochani BiSwW, powoli zbliża się barszcz wigilijny i czas nastawiać zakwasy
  11. Miałem cały towar podsuszać, ale za każdym razem jak wejdę do spiżarni i popatrzę na kiełbaski to tak się chce spróbować, że aż język do tyłka ucieka. Dziś wszedłem i stwierdziłem się katował nie będę, wziąłem po kawałku i posmakowałem sobie. Jadalna, z głodu nie padnę :D Po lewej z papryką, po prawej na jałowcu.
  12. Kiełbaska zwykła z dodatkiem papryki czerwonej mielonej słodkiej po wczorajszym dymieniu na ciepło, niecałe 6 godzinek
  13. Wiem wiem Andrzejku ale ja jako to ja po swojemu lubię nazywać :D
  14. :laugh: No jest lepiej, przynajmniej na razie :D Do karnawału jeszcze daleko, ale jak braknie to będę dymił :D
  15. Spacerówki zadymione. Miały być pakowane w próżnię, mrożone i na Swięta, ale chyba raczej będą pakowane i do bieżącego spożycia. Do Świąt się jeszcze zadymi jeden wsadzik
  16. Tzn. Aniu, że jakieś tam maluśkie krwawe kawałeczki przy mięsie zostawiałem, ale takie drobne, nie chciało mi się tego aż tak dokładnie wycinać. Wicinałem te większe krwawe i grube ścięgna. A i jeszcze dopiszę, że takie małe drobne krwawe po dymieniu/parzeniu wygląda w kiełbasie jak pieprz czarny grubo mielony, nikt się nie połapie :D Poza tym takich małych drobnych wpIV jest tylko kilka. Jak to mój tato mawiał, nie ma się co certolić, Swięta za pasem i robić trzeba ale ja już prawie wsio mam z wędzonek
  17. A no nie będę Wg mnie takie są najlepsze, proste. Mięso z różnych części wp, niezbyt dokładnie klasyfikowane. To jest dopiero kiełbaska, tzn. dopiero będzie bo jeszcze jej nie smakowałem :D Kiełbasę na jałowcu robiłem z mięsa z różnych elementów. Ale wczorajszą kiełbasę robiłem w całości z łopatki. Zakupiłem całą kompletną, odciąłem skórę i kości i pozbyłem się, trochę niedokładnie wpIV, dokupiłem ciutkę wołowinki i kiełbaska gotowa Po mojemu jak bym miał wybierać z jakich elementów wp mam robić kiełbasy to oczywiście z łopatki, bez względu na to jakie się doda przyprawy, są najlepsze. Wszystkie klasy mięsa w jednym elemencie robią swoje, tylko jest trochę dłubania przy łopatce, dlatego częsciej robię z tych prostszych do obróbki elementów
  18. Jak dziś wieczornie mięso mielisz, dodajesz p-sól, przyprawy, nadziewasz, a masz taką temp. w garażu jak piszesz, to możesz do jutra do 13-tej trzymać.
  19. Andrzejku, na kijach wisi jakieś 8-9 kg, więc i na śniadanko i na kolacjykę i na małe przegryzki wystarczy chyba wystarczy :D
  20. Wczorajsze dymienie kiełbasek zwykłych z dodatkiem papryki czerwonej słodkiej mielonej Przed dymieniem. Po dymieniu. Po parzeniu. Po spiżarnianym nocnym studzeniu. Na gónym kiju kiełbasa a'la jałowcowa po dymieniu/parzeniu, po dymieniu na ciepło i po nocnym wiszeniu w spiżarni. Na dole kiełbaska wczorajsza, którą dziś zadymię na ciepło. Wsio będzie podsuszane
  21. A'la jałowcowa, albo jak kto woli kiełbasa z dodatkiem jałowaca, 4.70 kg. Wczoraj dymiona i parzona. W jednym z garów za szybko podnosiłem temp. i dwie kiełbaski co na dnie były podeszzły ciutkę rosołem. Na tą ilość farszu poszło mi 10x40cm jelit wiankowych wołowych i ze 40 cm osłonki karmel fi 40cm Jeden kawałek podczas wędzenia poluzował się ze sznurka i spadł na deflektor, trochę się podpiekł, sparzyłem go 40 min. i dziś dymi się na ciepło. Teraz wsio dymi się na ciepło.
  22. Pawełek, to jest tabela z naszej strony, może pomoże
  23. /topic/4314-nalewki-zbója-madeja/?p=460077
  24. Zbój Madej

    Zapal świecę

    [*][*][*]
  25. Forumowi Andrzeje, wszystkiego najlepszego :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.