-
Postów
3 380 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Radek.
-
Zapeklowałem na mokro dwie szynki kulki. Wczoraj były parzone, a po wystudzeniu noc spędziły w lodówce. Szynka wyszła bardzo dobra i była na śniadanie. Nie cała Z praski prostokątnej nie rezygnuję, ale teraz jakaś odmiana
-
Baardzo Wam dziękuję za miłe słowa. Hania dokroiła jeszcze innych dojrzewających, ale fotki przy degustatorach już nie wypadało cyknąć Wszystkich serdecznie pozdrawiam Rano lekko zamglony Turbacz i Litwinka.
-
-
-
Karolu STO LAT w zdrowiu. Wszystkiego najlepszego
-
Gratulacje Co swoje, to swoje i jaka satysfakcja.
-
Halusiowa produkcja wędlin.
Radek. odpowiedział(a) na @halusia@ temat w Rozmaitości kulinarne Halusi Halusiowa produkcja wędlin
Halinko - To już jest EXTRALIGA Pozdrowienia dla całej ekipy -
Smaki Agi i Grzewloda
Radek. odpowiedział(a) na Grzewlod temat w Smaki Agi i Grzewloda Smaki Agi i Grzewłoda
I tak można żyć Super to wszystko wygląda !!! -
Smaki Agi i Grzewloda
Radek. odpowiedział(a) na Grzewlod temat w Smaki Agi i Grzewloda Smaki Agi i Grzewłoda
Brawo ! Jest czym oczy nacieszyć i zapewne uczta dla podniebienia -
Radek. 4 szt. poproszę
-
Robię trochę różnych wyrobów na zapas. Ale ogólnie przed sezonem „na bakterie”, to ja jestem w lesie Kiedyś trzeba będzie przysiąść i rozplanować robotę Co do smaku i zapachu …
-
-
Różne mielonki, o różnych smakach. W szynkowarach mielonka z przyprawą Tyrolską i druga z Lunchenonem. Użyłem też innych przypraw. W poliamidzie z własną mieszanką i ta do jutra będzie pod prasą. Miałem około 3kg mięsa, które mi zostało z poprzednich wyrobów. Karkówka, boczek, szynka i golonka. Podzieliłem to na trzy wyroby, ale nie po równo. Mielonki różnią się od siebie przyprawami i czasem parzenia. Jutro degustacja Pozdrawiam odwiedzających. Dokładnie nie wiem kogo, (bo teraz nie widać), ale jak zwykle serdecznie
-
Dzisiaj trochę sobie popuściliśmy pasa Tylko pomidory kupne, bo nasze jeszcze nie urosły. Cała reszta nasza
-
Dzięki. Karkówka i boczek. Kawałki ważyły po 1 kg. Peklowane na mokro z kilkoma listkami laurowymi i zielem angielskim. Po peklowaniu boczek przeciąłem na „książkę”, tak żeby łatwiej było go zrolować i zbiłem tłuczkiem. Posypałem otartym majerankiem i wtarłem duży ząbek czosnku, przeciśnięty przez praskę. Karczek posypałem białym pieprzem i żelatyną. Łyżeczkę żelatyny dodałem też do boczku. Parzyłem 3 godziny w temp. około 83*C. Wędliny wyszły bardzo dobre Zapisane do zeszytu, z kosmetycznymi zmianami Pozdrawiam zaglądających do mnie
-
Wyrazy współczucia dla rodziny (*)
-
Szynkowa i polędwica. Szynkowa - peklosól, sól, cukier, gorczyca, gałka muszkatołowa, pieprz biały, kolendra. Polędwica - peklosól, tymianek, oregano, pieprz ziołowy. Tu dodałem przyprawy w ilości homeopatycznej. Tym razem przypilnowałem temperatury.. Testerzy, którzy są u dziadków na wakacjach, mówią - A ja mówię, że to szybko zniknie .
-
Karolu, Mirku - dzięki Chłopy za dobre słowo Instrukcja podaje takie dane - https://allegro.pl/oferta/szynkowar-1-5kg-termometr-woreczki-zestaw-browin-13103331466 . Ja miałem kawałek szynki 1,04 kg. Tyle ważył po rozdrobnieniu. Uważam że 1 kg do woreczka, to jest optimum. Co do parzenia, to jak wspomniałem temp. trochę mi uciekła. Szynkę chciałem parzyć do 68*C wewnątrz, w temp wody 78 / 80*C. Uciekło mi jedno i drugie. Pozdrowienia musowo podlane kropelką Zabawa spodobała mi się na tyle, że dojście do swoich receptur i temperatur, postanowiłem skrócić o połowę
-
Pierwszy po latach wyrób z szynkowara. Szynka rozdrobniona na szarpaku maszynki nr 5. Przyprawy - pieprz czarny, gorczyca, kminek, gałka, kolendra, czosnek, żelatyna. Mocno aromatycznie i bardzo smacznie, ale... przez nieuwagę przeparzyłem.
-
I następna polędwica (Lonza). Tym razem w mandarynkach. Zostało mi jeszcze sporo wędlin dojrzewających, dawno nie otwieranych i dawno nie próbowanych (ponad dwuletnich), ale zrobię to w najbliższym czasie. Już bez fotek, bo wszystkie podobne. Wiem to, co chciałem wiedzieć. Czas na nowe wyroby Pozdrawiam odwiedzających
-
Polędwica (Lonza) w pomarańczach. Zapeklowałem ją 29 grudnia 2020, rozkroiłem 6 lutego 2021, a dojrzewa do tej pory. Prócz plastrów pomarańczy, dodałem koper włoski i czosnek. Kiedyś pisałem, że w smaku jest super i nic się w tym względzie nie zmieniło. Bliżej na temat wyrobu w poście 2745. I tam pisałem : "gdzieś za... jakiś czas, (wtedy kiedy ja uznam, że jest już dobre) powiem czy znajdzie miejsce w moim zeszycie i brzuchu." Znalazła