piksiak

Możesz dodać mleka wtedy zwiększysz wydajność. Ja podgrzewam do 95C i dodaje ocet jabłkowy - zawsze wychodzi.

Jakbyś leczył się ponad 30 lat na alergię bo rodzice nakarmili Cię nie wiadomo czym to też byś miał paranoję spożywczą.

Ale starykot co ty chcesz osiągnąć ciągnąc ten temat? Jest ustalone, że rur ocynkowanych nie stosujemy do wędzarni ani do czegoś innego co styka się z żywnością ale jak ty chcesz bo wyczytałeś, że to bzdury to przecież możesz sobie stosować, nikt Ci nie zabroni.

Z tego wywodu można stwierdzić, że na rany najlepsza jest blacha ocynkowana? A foremki są ocynowane z tego co się orientuje.

Wczoraj na kolację shushi - pychotka.

Może to Wam trochę wyjaśni o co w tym wszystkim chodzi wraz z przepisami: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Wolnoc-Tomku-w-swoim-domku-Zasady-prawa-sasiedzkiego-6_2_100_790.html i tu: http://www.cywilnykodeks.pl/kodeks-cywilny/402-stosunki-ssiedzkie.html

Tusiaczek ale tu nie chodzi o przepisy przeciwpożarowe!! Cała masa przepisów jest dodatkowo. Jak gmina wyda (oczywiście bezsensowne) uchwałę, że nie wolno chodzić po chodniku to nie wolno i za to będzie mandat

To wszystko zależy od tego co zrobi sąsiad i jakie jest prawo lokalne. Jeżeli wezwie tylko straż miejską lub policję to poproszę żeby nie dymić i sprawa załatwiona czyli nic się nie zmienia. Jeżeli jest przepis lokalny, że nie wolno dymić (grile, ogniska, wędzarnie) to od razu dostaniesz mandat i sprawa załatwiona ale zastanowisz się czy dymić ponownie. W pierwszym przypadku jeżeli sąsiad po interwencji złoży oficjalne zgłoszenie może odbyć się sprawa w sądzie a tam to już różnie.

Tusiaczek jak możesz to podaj mi może być na pw w jakiej dzielnicy Gdańska mieszkasz.

Weź google i sobie przeczytaj. Być może u Ciebie tusiaczek wolno palić. Wszystko zależy od przepisów na danym terenie. Z Gdańska jesteś to może to: http://www.osowa.com/index.cgi?action=01show&idn=8431

Ja uważam, że ta nadziewarka jest coś tam warta (na allegro kupisz dużo taniej), bo wydasz nieduże pieniądze i dojdziesz do wniosku, że jest to badziew i uzbierasz około 700 zł i kupisz dobrą. Z tą co Zico poleca będzie tak samo tylko na początek wydasz więcej

A popatrzcie, że cały kurczak, ryba czy królik to już w oczy nie kole. Potwierdzam słowa abratka - hipokryzja.

Ja kiedyś pomyliłem g z dkg - dzieci mówiły, że najpyszniejsza kiełbasa ale myślę, że 20 gr/kg będzie odczuwalny pieprz dobrze.

U osób zaczynających palenie też się nic nie dzieje, osoby zaczynające pracę w fabrykach azbestu też były zdrowe, itd. A do tego sklejka jest droga.

sverige2 masz żonę, córkę, synową? Idź daj jej szlifierkę niech ostrzy noże.

Piksiak, co Ty piszesz ??? Taką szlifierkę ma dzisiaj prawie każdy majsterkowicz w swym podstawowym wyposażeniu. Sam takiego sprzętu używam dosyć często, a już do ostrzenia siekierki, to podstawa. Super rzecz, dająca rewelacyjny i jak pisze Ingbus, fabryczny efekt. http://allegro.pl/szlifierka-tasmowa-erman-2000-w-2-funkcyjna-i3576261389.html sverige2, co ty piszesz??? Przeczytaj pytanie na które odpowiadamy!!

Toś wytoczył czołg! W domu nożyk chcemy naostrzyć :D

Ja używam tej: ostrzałka. Tak ostrzy, że na palce trzeba uważać!

Osid oczywiście, że nie ma, tylko że tą domową vegetę też można kupić. Temat jest suszone warzywa na zimę i mi się wydaje, że tu nie chodzi o zakup suszonych warzyw bo one w handlu są dostępne cały rok. Podpowiedź po co suszyć jak można kupić jest nie na miejscu. SIVON podał precyzyjny przepis - muszę go wypróbować.

Szanowni Państwo. Jeżeli nie trzeba suszyć bo można kupić to można kupić wszystko i nie potrzeba przepisów ani porad - idzcie do sklepu i kupcie.

Zbój Madej tam nie ma przepisu na mieszankę Podstawa to przepis na 4 łyżki suszonej włoszczyzny którego nigdzie nie ma

jakich pomidorów ? w jakiej one mają być postaci? a czosnek w postaci granulowanej? Temat jest suszone warzywa - wszystko suszone z własnej działki, pomidory i czosnek też.

Moja historia z drugiej strony - moi i zony rodzice mieszkali w naszej miejscowości. Jedni wynieśli się na wieś - mam do nich 30 km. Min. raz w tygodniu jestem u nich a nieraz jak zadzwonią to i w tygodniu się podjedzie aby pomóc. Drudzy wymyślili sobie, że też się wyprowadzą na wieś do rodziny 500 km! Mówię nie jedźcie daleko - obydwoje na emeryturze. Ale spoko tam jest rodzina, nie mart się. Na dzień dzisiejszy rodzina się rozjechała po świecie - zostali prawie sami. 500 km od mnie. Na razie jest ok, ale na 100% zostanę wyrodnym synem co się matką i ojcem nie interesuje

Ja stosuję proporcje: po 1 łyżce wszystkiego + 4 łyżki marchewki. Wszystko to: pietruszka, seler, cebula, por, nać pietruszka, nać selera. Do tego pół łyżeczki pomidorów i szczypta czosnku.

Ten szynkowar jest na 1,5 kg - jak dla mnie akurat, tylko kupiłbym 2 szt. i robił od razu 3 kg. Szkoda czasu na 1,5 kg . Do tego termometr: ja mam ten termometr . Jego zaletą jest długa sonda - temperaturę będziesz mierzyć idealnie w środku wędliny + dowolny termometr do mierzenia tempeartury wody ale polecam elektroniczny ponieważ odczyt jest bezproblemowy. Ja używam elektrycznego garnka (w lidlu są w nowszej wersji) a do tego regulatr mocy - bardzo duża wygoda i nie trzeba pilnować temperatury, ale to już możesz zakupić później jak spodoba Ci się ten proces produkcji wędlin. Woreczków w szynkowarach ze stali nierdzewnej nie musisz stosować ale jak chcesz (ja stosuję) bo lepiej się wyciąga mięso z szynkowara to możesz kupić np. te: woreczki Peklosól w jakimś tam stopniu jest niezdrowa ale daje lepszy smak i wybarwienie wędliny. Możesz użyć mieszanki peklosoli z solą np. pół na pół. Na samej soli apetyt Ci odbierze wygląd wędlinki .