Biotit

krzys59 następnym razem jak upieczesz, to koniecznie pokaz przekrój, ja bym dodał trochę majeranku :thumbsup:

Chudziak zdopingowałaś mnie do zrobienia torciku, kupiłem w Auhan okrągły zestaw wafli za 2.89, polewę z gorzkiej czekolady Oetkera za 2,99 i do robienia ruszyłem, bo Moja LP jeszcze w pracy, a chcę zrobić jutro niespodziankę. Półprodukt wylądował w szafce na balkonie, przyciśnięty z góry poprzez talerz główką kapusty, jutro poleję polewą i udekoruję orzechami, będzie pycha niespodzianka :thumbsup:

EAnna soliłaś , czy trzymałaś w zalewie? Jak spróbuje i okaże się, że jest za mało słony, to następnym razem zostawię go dłużej, powiedzmy na całą dobę w zalewie.

Ja mam Zelmera 988.85, czyli sitka 8, a nie 5. Kupiłem kilka : 10, 13, szarpak na Allegro. Poszukaj , znajdziesz.

a dlaczego piszesz, ze nie jestem obiektywny? :mellow:

Ja górę smaruję rozpuszczoną deserową czekoladą lub polewą czekoladową i ubieram orzechami. Pycha deser :thumbsup:

Po uwędzeniu waga spadała do 2.800, a wygladaja tak: łosoś wędzony na zimno: brzuszek łososia pełen nienasyconych kwasów tłuszczowych dostał Apap i teraz ładnie mu z pyska "jedzie" wędzonką. Niech psina tez coś ma z życia. :wink: do tego pokazuję Ricottę, waży 0,7 kg, moczyłem ją całą noc w słonej zalewie po serkach, odciekał później w formie i teraz niech się trochę podsuszy, może wreszcie nie będzie miał mdłego smaku. Następne oscypki będę robił niebawem. :thumbsup:

Moje oscypki po kąpieli w solance wyglądają tak: zrobiłem je z 24 l mleka a ponieważ sery będą wędzone na zimno, więc dołożony będzie płat łososia, przygotowany nie w zalewie solnej :devil: , ale solony na sucho, jak powinno być w przypadku wszystkich ryb: jutro przedstawię produkty finalne :wink:

Dałeś sobie świetnie radę, w buszu nie zginiesz z głodu, moje gratulacje. Potrzeba Matką wynalazku. :clap: :clap: :clap:

Ja dzisiaj wieczorem zacząłem "Bajkę" z mlekiem. Póki co skrzep był ok, Riccotta odpoczywa na balkonie, a serki kapią i kapią z cedzaków, sitek itd. Ostatni raz tak robię. Następnym razem wzorem Shadow zastosuję rękaw do filtrowania wina. Jest długi, czyli wlewam raz cały bałagan, podstawiam duży gar na serwatkę i idę spać. A tak to trzeba podstawiać gary pod sita itd.....szkoda zachodu. :wink: Jutro formowanie, a pojutrze wędzenie: 6-7 h w 30-35 C). Efekt pokażę. :grin:

Smażyć kanie każdy potrafi, ale zdradzę tajemnicę jak zrobić aby kanie nie piły oleju/masła. Otóż przed smażeniem kanie wkładamy na 15 sek do wrzątku, osuszamy , obtaczamy w .... i smażymy. Oleju wówczas prawie nie piją. Przepis z DPN

Ja zrobiłem malutko :blush: , tylko 2 głowy, w sumie jakieś 5kg+2 dorodne marchwie, 1 pietrucha i 1/2 jabłka winnego, soli malo. Mężnie ubijałem tłuczkiem , aż puści sok. Kapusta stoi na oknie w pokoju (21 C) w dwóch glinianych garnkach 4 l i 2l. 4 dni Jej wystarczą aby dorosła. Potem pójdzie na balkon i do Świąt zniknie, jak co roku

Straszny Wszystkiego Najlepszego, oby Twoje najskrytsze marzenia zmieniły się w rzeczywistość. a uśmiech na Twojej Twarzy był zawsze. :wink:

Profesjonalne podejście do tematu, moje Uznanie :clap:

:lol: :lol: :lol: tak samo jak u mnie , 1 szklanka , 1 butelka piwa, 2 talerze do obiadu :wink:

Jak długo wędziłeś? Spokojnie możesz dojść do 30'C, a zostawiając nogę w nocy obecna temp. krzywdy jej nie zrobi. :wink:

W jakiej temp wędzisz te sery twarogowe?

Małgoś 21, posłuchaj co pisze mały-mały . Wosiu z LP robią wyśmienite wędliny, z pewnością nie odmówią Ci pomocy. Przekonasz się, co to znaczy smak domowej wędlinki :thumbsup:

ok, niezła łatwizna :grin: w porównaniu do "oscypków"

Chudziaku, jak robisz te wędzone, twarogowe sery?

Bardzo ładne wyroby :clap: :clap: :clap: napisz jakie kiełbasy robiłeś, podaj proszę skład

:lol: :lol: antybiotyki we krwi, chyba pomyliłeś pojęcia

Zuch Andrzej :clap: :clap: :clap: :clap: :wink:

Witaj beiot, Twoje wyroby zawsze wyglądają super :clap: A co to jest receptura nr 16? Raz bylem obecny przy robieniu i wędzeniu wyrobów z dzika, kiełbasa nigdy nie była parzona, tylko pod koniec wędzenia pieczona, nie rozpadała się, nie miała dziur. Dodatkiem był wieprzowy boczek. :thumbsup:

Też tam byłem miesiąc temu, ponieważ mieszkam niedaleko, to zajrzę do właściciela i Go namówię na 5% rabat dla Członków Wędzarniczej Braci.