tusiaczek

Jeżeli ktoś pasjonuje się historią, zwłaszcza najnowszą i drugowojenną polecam bardzo Marcina Ciszewskiego całą serię www......... plus dodatkowo Major - bardzo ciekawie pokazane coś na kształt "co by było gdyby" w 1929 roku Polacy dysponowali dzisiejszą techniką wojskową. Potem Upał i kontynuacja Mróz. Gwarantuję że się nie zawiedziecie

Tytus Romek i Atomek Thorgale Kajko i Kokosz Relax z komiksami Tygrysy (takie książeczki)

Widzę Pokemonu ze wspomnienia mamy podobne Ja te książeczki Maya jeszcze chyba gdzieś w piwnicy bym znalazł .......

to były tylko oderwane od rzeczywistości marzenia :tongue: wystarczy przeanalizować koszty samego napędu a co dopiero stali i wykonania... a potem mamy jeszcze jakiś zarobek nie? Dlatego dziwowałem się czytając że będzie tak po taniości :grin: Ja mam teraz poważniejszy problem - nagle okazało się że mam dwie nadziewarki. Jedną przecudnej urody coś na kształt Dicka kupiłem sobie na Ebayu i właśnie odebrałem z renowacji i malowania proszkowego (poza cylindrem oczywiście) a tu nagle w tajemnicy moja siostra na spółkę z mamusią kupiły mi w prezencie Hendiego :rolleyes: I chyba ową piękność z Ebaya będę musiał pogonić bo jakbym wspomniał o prezentowej to by chyba mnie pogoniły :grin:

Dzięki miro :blush: Tylko za diabła nie wiem skąd mi się wzięło że gdzieś czytałem że cena chyba za 5-cio litrową miała oscylować w okolicach tysiączka :rolleyes: Chociaż w sumie to i jest "w okolicach" tysiąca :grin:

A cena owego cuda jest już znana bo jakoś mi umknęło ?

No własnie że nie. Był podany patent jak zrobić sobie formę i potem w niej prasować zrębki. I chyba nie było to za pomocą jakiejś mega prasy tylko bardziej przystępnie.

Gdzieś na forum (chyba) widziałem patent jak samemu zrobić sobie wkłady do Bradleya. Koszt wykonania znikomy a oszczędność w porównaniu z ceną oryginałów gigantyczna. Nie lepiej było Ci pójść tą droga niż dokupować DG Borniaka który to w mojej opinii raczej do bani jest?

Halusia, Królowo Złota - zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy :grin: A wycałuję osobiście wiesz kiedy i wiesz gdzie

Winę za bladość (chociaż moim zdaniem nie jest źle) ponoszą zrębki :grin: Podejrzewam że kupiłeś buk-olcha i one tak mają . Dodaj troszkę dębu i będzie od razu inaczej

No ładnie Saszka Był a nawet nie wspomniał i nie odwiedził

Każda rozdzielność majątkowa musi być zawarta w trybie aktu notarialnego.

Jest dokładnie tak jak opisał to piksiak. Snip strzela od razu Twoją maksymalną kwotę jaka zapisałeś w ustawieniach strzału.

Pewnie ktos ustawił strzał,ja w zasadzie zawsze korzystam ze Snipa. Czy to kupuje cos na Alledrogo czy na Ebayu. Ustawiam swoje maximum i nie muszę pamiętać albo martwic się czy mi przypadkiem w najbardziej newralgicznym momencie internet nie zmuli (a bywało i tak).

Chyba tak ale pewności 100% nie mam :rolleyes: Zwróć się z pytaniem na piśmie i zobacz co odpowiedzą.

Jak najbardziej ma. Możesz śmiało występować o zmianę na zasadzie "Dobrego sąsiedztwa". Raczej nie powinni robić trudności.

Pisu, - espeszyli for ju :grin:

A powiedz czy w najbliższym sąsiedztwie stoją jakieś domy, zabudowania? Bo o ile się nie mylę istnieje tez możliwość przekształcania działek na zasadzie tzw "Dobrego Sąsiedztwa"

Severskiego dzięki podpowiedzi Kruszynki przeczytałem w momencie. Z czystym sumieniem mogę polecić dosłownie wszystko co spłodził niejaki Adam Przechrzta. Ostatnio wyszedł "Gambit Wielopolskiego" czyli niejako historia alternatywna co by było gdyby nie było powstania styczniowego a Polacy zaczęli koegzystować z Rosjanami w ramach carskiego imperium. Super. Reszta twórczości także mi wyjątkowo podeszła.

Miro, a konkretnie to gdzie bo nasze morze to szerokie choć niezbyt głębokie :grin: I na jaki okres czasu?

Łolaboga :grin: Ja w zasadzie większość młodości spędziłem na plaży bo bliziutko było a teraz to mnie tam nawet kijami nie zapędzi. No chyba ze do kąpieli czy poszaleć. Ale żeby zaraz się smażyć .......

Fajnie mieć wolny zawód. I mieszkać 20 minut od morza :grin: Do jeziora tak samo ..... Kilka lat temu przed przeprowadzką do plaży miałem tylko 300 metrów

To jest ostrzałka do noża krajalnicy.

A to była jedna praska czy kilka? A tak na marginesie, odpaliłeś już sprzęta?

Oj narażasz się jak swego czasu Boczuś :grin: