tusiaczek

Heh, Viking to jeszcze całkiem dobrze funkcjonował jak w roku 90-tym kończyłem liceum morskie... się chadzało na browarka Zawsze nas uczniaków straszyli że tam takie straszne kiziory siedzą a jakoś miło wspominam miejsce...

Może nie gadżet ale... dla tych co to Pepsi lubią (jak ja... ) to dzisiaj w Lidelu puszeczka Pepsi 0,83 zł kosztuje... Dla porównania w moim sklepiku osiedlowym 2,50 zł

Co z tego Krusznko? Czy to znaczy, że nie można zrobić uwagi, że ktoś pisze dziwacznie, żeby nie powiedzieć inaczej? No chyba że jest karp morski i taki się dodaje a ja o tym nie wiem. Hehehe,Paweł bez obrazy ale przepis był dla mnie i ja go jakoś doskonale zrozumiałem a skoro Ty nie... A miejsce i kuchnia taka że przytyki i inne takie tylko mogą przytykanta ośmieszyć

U jednego takiego co to Go znam cytrynkę się w plajsterkach do miseczki daje... mniam

Ja mam na hacjendzie pomnik a w domu elektryka... Jak mi się chce to w pomniku rozpalam a jak mi się nie chce to w drzwiczkach mam otwór na rurę DG plus, dwa otwory w spoinach cegieł na sondy sterownika i wsadzam do środka grzałkę od grilla. Nagrzanie troszkę trwa ale znów nie tak strasznie długo. Daje radę... PS Otwór w drzwiczkach bo łatwiej było zrobić niż w cegle - minus - jak otwieram to mi dym w twarz daje. W sumie nie jest takie upierdliwe bo drzwiczki idą na bok ale jednak minus...

Heh, Saszkowe wybrzeże to dokładnie to samo co i nasze... Nawet akwen ten sam

Kobieta ... I napisała że im więcej gatunków tym lepiej... U mnie były 4 (szczupak, sandacz, pstrąg i dorsz) Akurat tę zupę wolę bez... Ja również... Ale to chyba logiczne?

Poczekaj aż przywiozę te jebitne od Saszki... Z wybrzeża zawsze są najlepsze

Metal na formę kiepsko się nadaje bo się za szybko wyziębia i chłodzi skrzep. A skrzep powinien się schładzać jak najwolniej. Dlatego dobre formy są z grubego plastiku...

Łe tam... w Ikei są chyba po jakieś 30 złociszy Mniejsze ale cena już bardziej ludzka A te silikonowe są jeszcze tańsze O takie cosik http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70238999/

To jeżeli już to ja osobiście gotowałbym w takim fajnym silikonowym worku/durszlaku/sitku co to był ostatnio w Lidlu. Ten z Lidla był jak dla mnie za mały ale chyb a kiedyś se kupię jakiś większy... Albo takie cuś metalowe http://allegro.pl/wklad-do-gotowania-13l-pierogow-ryzu-i-makaronu-i5908496660.html

Ania, na mój chłopski rozumek to po pierwsze w gazie nie zamieszasz podczas gotowania a co ważniejsze ości tak Ci się powbijają i powplątują w gazę że późniejsze obranie kręgosłupów i głów z "mięska" będzie stanowiło nie lada wyzwanie

Obawiam się że się mylisz...

Sam obierałem kręgosłupy i głowy i filetowałem ryby więc ości nie miało prawa być Też nie lubię i się zniechęcam jak są...

Od niedzieli kilka osób miało okazję jej popróbować i chyba im smakowała... Dla mnie nie ma lepszej zupy...

Poszalałem dzisiaj troszkę z rybkami... Zrobiłem ze 200 kotlecików rybnych z których część poszła w zalewę wg Halyny a część pożarliśmy ze smakiem Jasiek stwierdził że tak dobrych paluszków rybnych to on jeszcze nie jadł W sumie nazwać to paluszkami rybnymi to chyba jedyny sposób żeby mu przemycić rybę do jadłospisu (coś jak jajecznica Gonza na "karkówce" ) Jednocześnie mając do dyspozycji głowy i kręgosłupy pokusiłem się na zrobienie zupy rybnej na którą to przepis dostałem w prezencie grubo ponad 20 lat temu... W sumie historia ciekawa bo będąc fanem zupy rybnej próbuję jej praktycznie wszędzie gdzie tylko podają. Kiedyś w pewnej restauracji na pomorzu jadłem najlepszą zupę rybną w życiu i okazało się że całkowitym przypadkiem właściciele restauracji są przyjaciółmi mojej bliskiej przyjaciółki... Za diabła nie wiem dlaczego do tej pory nie pokusiłem się wcześniej o zrobienie tej zupy Dzisiaj zrobiłem i... jestem już po trzeciej misce Zupa jest absolutnie boska i za zgoda darczyńcy zamieszczam przepis:

I to dokładnie zrobię... Jeszcze troszkę rybki mi w zamrażarce zostało

Słowo się rzekło klopsiki u płota... Rybka się rozmraża i jutro jadziem z tem koksem Klopsiki będą ze szczupaka. sandacza, dorsza i teoretycznie powinien być pstrąg ale mimo że jestem pewien że w zamrażarce miałem pstrąga to te 5 rybek podejrzanie mi na dorszelka wygląda... Coś chyba przestanę teściuniowi dawać klucze do piwnicy i zamrażarki

I bardzo dobrze !!! Dutki na Zawiszkę będą Mam nadzieję że na rejs zabierzesz troszkę tych sznurowadeł bo przyznam szczerze że nie dane mi było spróbować... Właściwe dane to było tylko się u Wiesia było i zapomniło

Dokładnie o to samo chciałem zapytać... Lidlowe rzeczy mają 3 lata gwarancji

A to nie jest ten kiepsko wykonany badziew z blachy od puszek po napojach co to się chyba @lesniak naciął? Taka lipna nierdzewka co to nawet na indukcji nie działa.... Bo chyba nawet zdjęcia podobne jak te z Alledrogo...

Toć napisałem że właśnie kiedy inni latali z rozwianym włosem po sklepach szukając pakowarek ja bezstresowo i bez kolejki nabyłem sobie w Lidelu szybkowara

Hmmmm, w sumie spróbuję zrobić goloneczki podobnie jak robię długo parzone czyli mocno opalone palnikiem i przyprawione. Powinno być OK a nie będę czekał 10 godzin Coraz bardziej mnie się ten szybkowar podoba

To poproszę jakieś namiary na przepisy...

Hehehe, taka świnia to ma przechlapane... jeszcze żyje a już ją działkują To prawie jak wiwisekcja