tusiaczek
-
Postów
5 416 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez tusiaczek
-
Ja też...
-
Łoj... jak to dobrze że ja nie zrobiłem paszteta bo własnie na jutro zamiarowałem ale się nie wyrobiłem i niejakie wyrzuty sumienia miałem... do czasu aż zobaczyłem toto cudeńko
-
Kuchnię to ja mam troszkę większą... I mam akurat idealne miejsce na nią na stoliku pod jednym z bocznych okienek Nawet nie zauważam że jest dopóki nie potrzebuję z niej skorzystać
-
Nie będziesz zadowolony... Zamęczyłem ze trzy krajalnice i to nie z tych najtańszych. Dopiero jak kupiłem sobie prawdziwą krajalnicę Berkela (kosztowała mnie mniej niż te domowe) to życie stało się piękne. Co z tego że używana skoro jest nie do zajechania, nóż ostrzę jak chcę bo ma kamienie ostrzące a kroić mogę z dokładnością do części milimetra...
-
A ty za to bardzo w swoim stylu...
-
A tak że to jeszcze za tamtego ustroju było...
-
Praktyczne porady Dziadka dla niewtajemniczonych
tusiaczek odpowiedział(a) na Józek temat w Powinieneś wiedzieć
Ja pierdziu... ja wiele jestem w stanie zrozumieć ale błagam, zakup może jakiś słownik bo moje dziesięcioletnie dziecko takich byków nie sadzi... I to w jednym poście.... -
Weź no... oplułem monitor Ja tam nie wiem ale plotka głosi że Pani domu srogą kobietą jest i nie pozwala na wynos nic poza wyrobami spółdzielniowymi... Zrobi Ci osobistą i na co Ci to...?
-
Dzięki AndrzejKu... już wybrałem sposób przyrządzenia
-
Uuuuuu, to ja już może zacznę robić miejsce w brzuszku... http://emotikona.pl/emotikony/pic/2glodny.gif
-
A co? Nie będzie Ciebie na spółdzielni? Bo u nas kuchnia leciutka, łagodna, podlana dla lepszej trawienności płynami wszelakimi.. . Samo zdrowie w odsłonach wielu.
-
Przy okazji jak byłem w Selgrosie to pogadałem sobie z facetem z rozbioru. Opowiadał jak to kiedyś jak jeszcze pracował w zakładach mięsnych mieli gościa który brał tylko i wyłącznie głowy wołowe bo były praktycznie za bezcen. No i ów gość z tych głów robił podobno przezajebiaszczą metkę. Może trzeba będzie kiedyś spróbować...
-
A spróbuj mi marudzić... Nawet jak będzie ohydztwo masz chwalić...
-
No zobaczymy co z tego wyjdzie... cokolwiek by nie wyszło spółdzielcy w sobotę zostaną uraczeni
-
No to oddaj fartucha.. znaczy się przepisa
-
18,29/kg Dzięki przemyślę bo tak na sobotę na spółdzielnie zamiaruję zrobić...
-
No jest to już jakiś pomysł...
-
Będąc w Selgrosie po mięsko na wędzonki zobaczyłem ze mają w stałej ofercie policzki wołowe a ze nasłuchałem się o nich samych ochów i achów to postanowiłem się z nimi zmierzyć... Macie może jakieś pomysły bądź doświadczenia co z nich najlepiej poczynić? Podobnież gulasz wychodzi zacny...
-
Kurcze a ja myślałem że jak se dzisiaj zrobiłem zupę grzybową to wypas... i jak tu żyć Szanowny Panie Kazimierzu no jak żyć...
-
No to mnie namówiliście Znalazłem coś takiego, http://www.makrohandel.pl/kij-wedzarniczy-gwiazdka-aluminium-980mm.html chyba najtaniej... mam może ktoś jakieś doświadczenia z tym sprzedawcą?
-
Nie mam bo używam piekarnika i granitowego kamienia ale stronę wcześniej chłopaki podniecali się takim ustrojstwem tylko im drogo było...
-
Aniu ja mam własnie takie drewniane zrobione z kija od miotły ale np do kiełbas chciałbym jednak te gwiazdkowe. Lepiej się wiesza itp. Oczywiście drewniane zostają do wędzonek
-
Nie dziękujcie chłopaki ... http://allegro.pl/piekarnik-piec-do-pizzy-tostow-itp-gourmet-maxx-i5833952465.html
-
Podpowiedzcie mi proszę gdzie dobrze i tanio kupię kije wędzarnicze? Jakoś tak czuję że chyba nadszedł już czas zmienić patyczki na dobre kije...
-
Kaziu, już za tydzień będzie okazja to porównamy sobie słoninki i inne frontowe opowieści... Ta to podobnież aktualnie kontraktowy wyrób dla naszej walecznej i zawsze chętnej zakąsek armii..