tusiaczek

Heh, widzę że cena wzrasta z minuty na minutę... Na początku było 500

Dzięki chłopaki Wasza dyskusja właśnie mi przypomniała że od jakiegoś czasu "poluję" na taki opiekacz/rożen Predom/Selfa co to za komuny niezmiernie popularne były... No i znalazłem w dość bliskiej okolicy w tak zwanych "rozsądnych pieniądzach" z całym kompletem akcesoriów czyli rożnem na kurczaki i zestawem na 6 szaszłyków Oj będą teraz w konsumpcji kurczaki z karuzeli i szaszłyczki wszelakie....

Cuś kolega chiba kiepsko szukał Niech wpisze w Gugiela bradley smoker norge i sklepów do wyboru do koloru Tam gdzie bradleye tam i inne gadżety do zadymiania...

:clap:

Mało to chyba nie... moje leżą tak koło 36-48 godzin. Tutaj prędzej musiałby się Grzesiu wypowiedzieć albo EAnna. A jak długo i w jakich warunkach je trzymałeś? Bo moje dwumiesięczne tak mniej więcej wyglądały ale jak jeden uchował mi się powyżej pół roku to już była całkiem inna bajka. Zrobił się taki jaki powinien być czyli mięciutki i łagodny. Troszkę mu jeszcze do ideału brakowało ale pewnie gdyby jeszcze doleżał to byłby zachwyt.

Moim zdaniem to nie chodzi o nacisk... Bardziej bym obstawiał że nie dałeś mu się za bardzo przekwasić do odpowiedniego PH przed soleniem. Miałem podobnie z pierwszymi serami. Wychodziły całkiem całkiem ale jakieś takie lekko ostrawe, twarde i kruche. Czas dojrzewania i warunki tez robię swoje.

A ten ser nie wydaje Ci się jakiś taki "suchy"? Jaki to rodzaj sera?

No cóż mi pozostaje... przyjmę więc te trzy nagie słoiki na znak... I tak dalej i tak dalej

Chory czy też ranny byłem to i nie rozumowałem logicznie...

Robiłem jeszcze szynkę, schaby i ryby. O ile ryby mnie nie zachwyciły (jakkolwiek by to nie zabrzmiały ale "waliły rybą" ) to mięsiwa wyszły naprawdę super. Tylk z tego co pamiętam trzeba je trzymać w temperaturach powyżej tych "zalecanych" do sous vide bo nawet mimo trzymania po 10-12 godzin były twardawe. Po zwiększeniu temperatury o kilka czy może nawet kilkanaście stopni wychodziły naprawde fajne. Oj raz już poległem na polu chwały raniony orężem owym... Do dzisiaj mam rany...

Co ciekawe sprzedają też przez Alledrogo w dokładnie tych samych cenach. Łatwiej zamówić.

W Tre Spade jak robię Sous Vide to mi puszcza fabryczny zgrzew. Miałem tak już kilka razy. Co ciekawe na dotyk te z Torpaka są tak jakby grubsze i sztywniejsze niż Tre Spade mimo że podobno folia taka sama... A ceny i rozmiary masz stronę wcześniej.

W kwestii worków z Torpaka - żadne jakie do tej pory miałem, nawet te lepsze serie z Paka, Tre Spade czy nawet oryginalne nie umywają się do tych z Torpaka. Popakowałem juz troszkę i dzisiaj trzymałem 10 godzin kapustę w kąpieli wodnej i jestem wręcz zachwycony. Worki pancerne z folii 100 mikronów (fab, bardzo dobrze zgrzane, molet głęboki i to co najwazniejsze - nie wymagają przerw przy pakowaniu. Puściłem kilkanaście przygotowanych wcześniej paczek pod rząd jedna za drugą i wszystkie pięknie zgrzane. O ile nie dadzą z czasem ciała jeżeli chodzi o jakość bądź cenę to jak na chwilę obecną są nie do pobicia.

Baw się dobrze

Moc jest z nami... znajdziem i miszcza

A zasilanie siłownika czym? Bo to chyba hydraulika?

To jak dla mnie troszkę za bardzo skomplikowane. Siłowniki hydrauliczne i cały ten szpej to po pierwsze spora kasa a po drugie x razy więcej klamotów niż hydroprasa plus przerobiony rozdrabniacz do gałęzi. Tutaj koszty to tysiące a w przypadku hydroprasy i rozdrabniacza spokojnie można się zamknąc poniżej tysiąca. Gdybym miał jakieś agro plus spory sad to może i owszem a tak to nie warta skórka wyprawki

Żeby nie było tak różowiutko... jeden paluszek już doznał znaczącego uszczerbku bo się uchwytu nie chciało używać Ale nic to, moja miłość do bomboliny nie spada a wręcz przeciwnie. Mało tego, zaczynają się pielgrzymki ciotki i teściowej a to z cebulką do śledzików, a to z kapustką na coś tam coś tam...

Marku, z każdym dniem wzrasta mój zachyt nad mandoliną. Używam jej praktycznie codziennie

I dlatego że nie kumam co do mnie rozmawiasz muszę znaleźć miszcza co mnie ku chwale poprowadzi A tak na poważnie to jak już się dowiem Co i JAK to wtedy wybiorę odpowiednią ścieżkę

Dostęp to ja mam do miodu a nie miodów pitnych A od "zwykłego" miodu do takiego pitnego droga daleka...

Kaziu, ależ absolutnie nie mogliśmy Ciebie zawieść Bo jak nie my to kto?

A przodków królika to wykopałeś czy z prosektorium?

Flex to nic innego jak taka mała szlifierka kątowa

Zamówiłem sobie własnie z Torpaku worki. Jeżeli rzeczywiście są one z folii o grubości 100 mikronów to chyba będą jak na razie najlepsze worki na rynku. Bo na przykład te ostatnie Tre Spade mi znacząco podpadły. Odsysać odsysają ale przy parzeniu sous vide potrafiły fabryczne zgrzewy puścić...