tusiaczek

Oj pożarł bym... Pozdrowienia ze stolycy :-) Pokonałem Wiesia :-)

Dowcipas się znalazł... Ty się lepiej ciesz że poczta do Twojej wsi kursuje i było jak flaszki wysłać

Zajefajnie... tylko jak ja te fele zabiorę jak my samolotem przylatamy :-)

Toż to prawdziwa walka o ogień Wujaszku, majówkę zaczynamy w czwartek wieczorową porą...

No przecież napisała...

Chyba się do tego Profita odezwę bo widzę że mają dużo jelit na rurkach a to strasznie ułatwia człowiekowi życie... Wystarczy se wybrać obrazek zwierzaka z jakiego chcemy jelitko i do wyboru do koloru http://www.profit-poland.com.pl/27/jelita-naturalne/

U nas w lodówie wentylator chyba kręci cały czas bo jak się otwiera wrota to dopiero widać jak ustają obroty.

Nierdzewne nie znaczy kwasoodporne... Oni to robią z jakiejś gorszej stali co to się nawet na kuchenki indukcyjne nie nadaje. Wystarczy zapytać przed zakupem o to czy nadaje się na indukcję, o wagę i grubość ścianek to od razu widać czy coś sensownego czy szajs totalny.

To chyba dokładnie ta sama firma o której pisaliśmy w jakimś wątku co to wciska ludziskom garnki ze "stali szlachetnej"

Gwarantuję ze w Gdańsku nie ma takiej firmy... Było kilka w bliższej lub dalszej okolicy Trójmiasta ale jak to zazwyczaj bywa z czasem zrobiła się standardowa kicha ...

A mnie się zdarzało widzieć AndrzejKa jak wcina chlebek I śmiało mogę powiedzieć ze czynił to z niekłamanym smakiem

Kupiłem na Alledrogo pod nazwą wyciągarka do quada. Moc 1.KM. cena coś koło 180 zł.

Ja zrezygnowałem z silniczka od wycieraczek bo przy ciężkich farszach typu kabanosy czy parówki po pewnym czasie się zagrzewał i trzeba było odczekać zanim można było wrócić do roboty. Teraz mam silnik od wyciągarki od Quada i nawet nie jest ciepły :-)

To możesz zrobić zwykłym wyłącznikiem jak na filmie ale przecież chodzi o automatyczny rewers żeby nie musieć uważać kiedy przerwać pracę. Tutaj nic poza przekaźnikami nie zadziała. Praw fizyki Pan nie oszukasz :-)

Tak są własnie przekaźniki Załączenie krańcówki powoduje zmianę polaryzacji i obroty w drugą stronę. Chciałem tak zrobić, już miałem nawet polutowany układ ale musiałbym wycinać otwory na krańcówki w obudowie przekładni więc to olałem i pozostałem przy najlepszej metodzie "na oko"

Skrzynki Lecha ale w środku chyba cydr był 8)

A jak go przełączysz skoro będzie przyciśnięty dźwignią ?

Bardzo ciekawy film :grin: A jaki zajmujący lektor :grin:

Same krańcówki bez przekaźnika nic nie dadzą. Owszem odłączą zasilanie i uchronią przekładnię ale jak z odłączonym zasilaniem podnieść z powrotem tłok? Można oczywiście zrobić dodatkowe zasilanie ale to już rzeźbienie...

No i po obiadku... kończąc nasze pisanie dodam że kapucha w tenże sposób wychodzi w przeciwieństwie do kiszonej kiepska. Szkoda jej marnować. Zdecydowanie lepsza jest na surowo Golonka zaś... poezja, ledwo połowie dałem radę

Aniu, na surowo to ja ją hurtowo wciągam nosem ale że ostatnio ciotka zrobiła mi sześć litrowych słoików to jeden postanowiłem poświęcić dla dobra nauki

Oszczędny czy nie udało Ci się wzbudzić we mnie zazdrość okrutną więc od północy siedzą sobie w garze Lidelowym dwa zapakowane próżniowo woreczki... Jeden z goloneczką a drugi z kapuchą z tym że kapucha tym razem nie kiszona ale "eksperymentalna" Mieszkająca po sąsiedzku ciotka robi taką zarąbistą surówkę ze świeżej kapusty z marchewką, olejem, cukrem i dużą ilością czosnku (plus kilka tajnych składników ). Surówka jest boska w smaku więc zaciekawiło mnie co z niej wyjdzie po kilkunastu godzinach we woreczku.... Już niedługo bo w obiadek będzie albo hit albo kit

W sumie to ja mam :-) Kidledyś dostałem i może z raz użyłem :-) Nie wiem ile to rozsądna cena. Zaproponuj coś to się dogadamy :-)

Łeeee, to Ty Kaziu oszczędny nad podziwianie wszelakie jesteś... po mojej AndrzejKowej kapuście to nawet wspomnienie już nie zostało A golonką to mi smaka narobiłeś. I kapustą też

To ktoś z "naszych"? Sanepidy komuś kiełbache opodatkowali to się ktoś wkurzył... http://wiadomosci.onet.pl/szczecin/szczecinek-ktos-ostrzelal-budynek-sanepidu/ywzwdb