-
Postów
7 024 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez roger
-
Anno nie daje się żadnego jajka ani bułki do takich wyrobów tylko dobre wyrobienie i wyklepanie - tu masz rację dzik bywa cierpliwy z klejenie ... robiłem chyba że wszystkiego od jagnięciny przez wołowinę po drób ich mieszanki i rybę ... Istotny jest 20-30% dodatek tłuszczu jeśli mięso jest bardzo chude ... Kluczem jest szybka obróbką w wysokiej temperaturze Na Bałkanach i w Azji co kraj to nazwa Tapniete z Tapatalk
-
Ja piszę że nie bardzo WIEM O CO CI CHODZI ... więc cytuj dokładnie ... co i jak robisz potrafię ocenić po tym co widzę i czytam ... jak Dziadek wstawiłby zdjęcia spieprzonej kiełbasy to też bym to napisał, a "święte krowy" to w Indiach żyją a nie koło Suwałk i przyjmij to do wiadomości mości Grzegorzu ... Chwalimy jak jest za co i co ale ...Ty widzę masz duży problem z Ego i krytyką ... Ja wiem że prawda w oczy kole i tyłek boli ale nikt nie mówił że życie będzie zawsze kolorowe ... no sorry taki mamy klimat. Tapniete z Tapatalk
-
Ooo moje klimaty ... do tego lavas, pomidor i cebula z kolendrą i da się żyć ... Ps A ja się musiałem męczyć przy kluskach śląskich z dziurką, szynką w ciemnym sosie grzybowym i czerwoną kapustą Tapniete z Tapatalk
-
Nikt tu nie trolluje kolego, natomiast przeraża mnie to że mocno ryzykujesz "człowieku" (to cytat z Ciebie) swoim zdrowiem i zdrowiem rodziny nie mając chyba świadomości co i jak oraz że tego przywołanego E spożywamy więcej np w sałacie Tapniete z Tapatalk
-
Grzegorz ja naprawdę nie rozumiem o co Ci chodzi bo zaczynasz sprowadzać dyskusję na dziwne tory Rób jak robisz skoro Ci to pasuje ale powiem Ci jeszcze parę rzeczy czy Ci się to podoba czy nie : 1. w tej kiełbasie są co najmniej dwa elementarne problemy technologiczne jeśli tego nie widzisz to naprawdę jest duży problem 2. często piszesz o zimnym wędzeniu i dojrzewaniu na strychu w garażu etc ... ja nie bardzo wiem co Ty tam dojrzewasz skoro większość tych wyrobów jest wędzona i podpieczona o czym świadczą zdjęcia. 3. myślę że nie masz pojęcia w jakich temperaturach wędzisz bo nigdy tego nie kontrolujesz ... to powiela się z punktem 2 i potwierdza z dawnym eksperymentem z boczkiem ... EOT ... Tapniete z Tapatalk
-
Pierwsza wędzarnia (elektryczna), własne wykonanie potrzebne doradztwo :)
roger odpowiedział(a) na ElCidX temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Nigdy ale to przenigdy nie podłącza się urządzeń grzewczych do nieuziemionych gniazd !!! Tapniete z Tapatalk- 112 odpowiedzi
-
- wedzarnia
- elektryczna
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza wędzarnia (elektryczna), własne wykonanie potrzebne doradztwo :)
roger odpowiedział(a) na ElCidX temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Będzie działać bo to prąd zmienny ... Ale w dobrym tonie i fachowo to wszystkie gniazdka w domu podłącza się w konkretny sposób. Tapniete z Tapatalk- 112 odpowiedzi
-
- wedzarnia
- elektryczna
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grzegorz bardzo dużo ... ja się z Tobą nie zamierzam licytować. Popatrz na kolor nie tylko masy wiążącej ale i kawałków mięsa wewnątrz przekroju ... czemu to niepokojące to sam się zastanów. O związaniu farszu nie wspomnę bo widać ... Ale ok rozumiem więcej się nie odezwę ... Łołł ... jaką piękna kiełbasa smacznego koniec kropka. Tapniete z Tapatalk
-
Grzegorz nie wiem jak inni ale dla mnie ten przekrój wygląda mocno niepokojąco i źle Co prawda nie znam składu i przepisu ... ale to wtórny temat który i tak nie wszystko wyjaśni. Tapniete z Tapatalk
-
Faktycznie wręcz troszkę niezręcznie teraz tu pisać ale spróbujcie na to zagadnienie spojrzeć nieco inaczej Formy wegetatywne i przetrwalnikowe to nie wytłumaczenie bo to nie pasteryzowanie a temperatury zimnego wędzenia są wręcz idealne do namnażania i rozwoju. Wróćmy do przywołanego przez Piotra kindziuka i do ogólnego podłoża historycznego związanego z wyrobami wędzonymi i ich przechowywaniem bo tutaj moim zdaniem leży odpowiedź. Nie było lodówek ani wiedzy dotyczącej temperatur związanych z przechowywaniem i obróbką wyrobów ale każdy wiedział że odymianie odstrasza wszelkie robactwo ... muchy i komary przestają kąsać i odlatują etc. Idąc dalej takie długie i wielokrotne zimne odymiania, wędzenia powodowały konserwację i umożliwiały długie i w miarę bezpieczne przechowywanie a to co się pojawiało na powierzchni było ubijane a struktura mięsa była nadal elastyczna . Taka obróbką i sposoby postępowania były przekazywane z pokolenia na pokolenie i takie znajdziemy w starych zapisanych przekazach. Przemysłowo i przy obecnej wiedzy nie widzę teoretycznych podstaw do długich przerw między wędzeniami zimnymi ani sensu przedłużania takiego wędzenia w nieskończoność. Wyjątkiem są wędliny surowo dojrzewające robione w warunkach domowych a powody są te same co ta opisane na początku. Ps Jeśli to nie dość dobre wyjaśnienia to sorry Tapniete z Tapatalk
-
Andrzej ... Olek zdrówka , szczęścia i uśmiechu ... Tapniete z Tapatalk
-
"Szczelną" to już chyba zrobiłeś ... musisz maksymalnie zwiekszyć bezwładność termiczną pomieszczenia ... ja odkopałbym to wokół i obsypał grubą warstwą żwiru albo tłucznia potem na całość mimimum poł metra ziemi więcej niż jest teraz i jak jest gdzie drugie drzwi nawet skośne klapowe ... To tak na szybko ... bo u Ciebie dodatkowy problem wyjdzie pewnie z wilgotnością. Tapniete z Tapatalk
-
@EL GREGOR, Grzesiu przypominam sobie eksperyment związany z tym "miękkim rozpływającym się boczkiem" ... z tego co kojarzę wątpliwości dotyczyły właśnie twardości i ciągliwości tego wyrobu w funkcji opisanego przez Ciebie procesu peklowania, wędzenia i suszenia/dojrzewania wtedy wątpliwości budziły głównie temperatury Twojego "zimnego wędzenia" ... hmmm ten boczek był jak guma do żucia i trzeba było siadać daleko od ściany ... ale smak OK - miałem okazję próbować u Arka bo sam byłem ciekawy wyników Mnie się Twoje wyroby i ich prezentacja podobają bardzo ... co nie zmienia faktu że Twoje wędzenie jest wędzeniem gorącym a to co opisujesz jako zimne jest w najlepszym wypadku ciepłym ze wskazaniem na bardzo ciepłym Ale i tak Was obu lubię ... więc "nie drapać się dziewczyny" tutaj
-
No i coś się zaczyna powoli klarować ... Tylko jedno mi wytłumacz Wojciechu jak sobie z takim liczeniem akumulacji ciepła wymiennikow gruntowych w funkcji objętości bryły ziemianki ... że już o współczynniku k nie wspomnę radzili chłopi w średniowieczu ? Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
-
Jeżeli masz to Piotrek parzyć to tylko w formie przebitej patyczkami do szaszłyków albo pojedynczo zapakowane próżniowo ... innej możliwości typu sznurowanie etc nie widzę Swoja drogą nie wiem czemu chcą to mieć parzone bo te w formie ślimaka są zawsze pieczone, smażone albo grillowane ... nic innego poza późniejszym odgrzewaniem czy grillowaniem "po łebkach" bez konieczności pilnowania temperatury nie przychodzi mi do głowy
-
Poniżej taki "wygładzony" wykres temperatury gruntu ciekawe w funkcji tego o czym piszemy: http://www.instsani.pl/upload/image/ozepom199.jpg
-
Pytanie nie było do Ciebie ... Że konstrukcja jest z założenia zrobiona źle choć pięknie to mi nie musisz pisać bo to widać Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
-
Wbrew pozorom nie zobaczmy ... Odpowiedź dotyczącą najprostszej poprawnej ziemianki podałem w części dotyczącej temp. gruntu. Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
-
Taaak ... Aż tak prosto ... ? Hmmm to jak działają te z poziomymi kolektorami i jakim cudem te instalacje chłodzą latem ? Jaką temperaturę ma grunt 20-30cm poniżej granicy przemarzania i jak ona się waha w funkcji zewnętrznej i pory roku ? Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
-
Rydze tyle droższe od prawdziwków ... Szok ... Cena borowików jak dla mnie promocyjna jak na bazar w mieście ... nic tylko brać Wysłane z mojego ST26i przy użyciu Tapatalka
-
Jak lubisz słodko kwaśne smaki to ja przeważnie na szklankę octu daję szklankę cukru i płaską łyżeczkę soli
-
Kup klej kontaktowy w sprayu - to najszybsza aplikacja na dużej powierzchni i zawsze równo następnie dociśnij i będziesz Pan zadowolony . Jako "nakładka higieniczna" na klasyczny gruby blat w zupełności wystarczy 0,5mm - jak przewidujesz walenie młotem czy siekierą to i 1mm nie wystarczy
-
Powiem Ci że jak dla mnie to strasznie delikatna proporcja jak na grzybki ... u mnie w zależności od rodzaju grzyba i ilości cukru jest to 2:1 // 2,5:1 lub maks 3:1
-
74,94€ z wysyłką x 4,2426 (NBP średni) = 317,94PLN + 50% = 476,91PLN - 475,39PN =0,71PLN ... machnąłem się o niecałą złotówkę ...
-
Po przeliczeniu różnica względem "Lidlowego" to 50% więc wcale nie tak mało
