Skocz do zawartości

krzys59

Użytkownicy
  • Postów

    130
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzys59

  1. I zakupiłem wolnowar, ale mam teraz głupie pytanie, proszę się nie śmiać. Potrawy robi się w garnku kamiennym, ok, ale ten jak jest grzany? Powietrzem w wolnowarze? Czy tam się wlewa wodę żeby otaczała kamienny garnek? Z tego co się połapałem w instrukcji (niestety nie jest w naszym języku) to żadnej woda tam się nie wlewa. Możecie mnie oświecić? Wiem, że durne pytanie ale zgłupiałem jak zobaczyłem to urządzenie "na żywo" :blush: :blush: :blush:
  2. krzys59

    Dymogenerator WB

    Wiem, wiem, temat dymogeneratora WB oczywiście żyje, chodziło mi raczej o publikację na głównej stronie. Źle się wyraziłem i nieporozumienie gotowe :blush: :blush:
  3. krzys59

    Dymogenerator WB

    Jakaś szansa na dokumentację? Czy pomysł na to umarł śmiercią naturalną? Byłoby szkoda :lol:
  4. Czy mógłbyś nieco przybliżyć proces aromatyzowania? Czego używasz? Jakieś kruczki? Sztuczki? Możesz się podzielić wiedzą? Mój boczek leży sobie zasolony od 3 dni, więc czas zbierać informację co dalej. Niestety, nie mam wędzarni, więc chciałbym ograniczyć się do aromatyzowania
  5. Czy dobrze rozumiem ilość soli? Peklosól i gruboziarnista w sumie 40g/kg mięsa? To sporo, do polędwicy "a`la" daję 20-25g/kg mięsa i jest odpowiednio słone (jak dla mnie oczywiście) Czy po zapeklowaniu solą odlewasz zbierającą się wodę? Peklowanie rozumiem, że w lodówce? Czy możesz przybliżyć proces "aromatyzowania"? Nie bardzo rozumiem co masz na myśli, ale ja tak ogólnie to tępawy jestem :-)
  6. Ja już zrobiłem kilka polędwic, i przestałem używać pończoch (zapach) i bandaża. Spróbowałem zawijać na 2 etap w papierowy ręcznik, 6-10 warstw, zależnie jak gruby jest papier, potem wiążę to sznurkiem i do pomieszczenia o temp. ok 15 st, na tydzień, potem do lodówki. Nie mam problemu z obsychaniem zewnętrznej warstwy, wilgoć "wychodząca" z polędwicy ma łatwą drogę "odmaszerowania" od mięsa. Papier jest bezzapachowy.
  7. krzys59

    Dymogenerator WB

    Jestem zainteresowany ale chciałbym najpierw poznać koszt tej "maszynki" Może być na PW
  8. Zrobiłem pasztet wg. Twojego przepisu, połowa kurczaka, obgotowana we włoszczyźnie, razem z ze skórą z wędzonego boczku (wielkości małej dłoni), do tego jeszcze dodałem z 5-6 suszonych podgrzybków, wymoczonych wcześniej w gorącej wodzie. Mięsa było po obraniu kości i odrzuceniu skóry ok. 650g, dodałem też 100 g słoniny, 100 g wątróbki drobiowej moczonej w zimnej wodzi i sparzonej przez 5 minut. Wszystko razem zmielone i miksowane z rosołem z gotowania kurczaka (dodałem do rosołu wodę z grzybów), przyprawami i kaszą manną, potem pasteryzacja w słoikach DZK 500 (wyszły 3 sztuki) i degustacja po dwóch dniach. PYCHA Mój młody wychował się na pasztecie podlaskim, jak do tej pory nie udało mi się dogodzić mu innym pasztetem, ale ten po spróbowaniu nazwał "prawie podlaski" i wyjeżdżając z domu (student) zabrał mój pasztet, a puszki z podlaskim zostały na półce :-) Wielkie dzięki za przepis :thumbsup: :clap: :clap: :clap:
  9. Litości, w pracy jestem do rana, kanapki z mielonką słoikową zjedzone a tu takie zdjęcia. A ja tak kocham boczek :tongue: :tongue: :tongue:
  10. krzys59

    Dymogenerator WB

    Dzięki, znaczy że żadna nierdzewka tylko zwyczajna stal, to bardzo mnie cieszy :-) Wąż, w szeroko pojętym temacie jedzonko, nie ma prawa głosu, że o Pani Wężowej nie wspomnę :tongue: Wszystkiego smacznego w Nowym Roku
  11. krzys59

    Dymogenerator WB

    A ja mam pytanie innej natury, z czego robicie "rurę" dymogeneratora? Te wszystkie kształtki, 5x5 czy 10x10. Z nierdzewki? Z aluminium (chyba nie?). Skąd bierzecie te elementy? Gdzie dostać kształtkę z nierdzewki? Jakiś market? Pytanie może durne ale nie wiem tego, pamiętam, że gdzieś czytałem, że nie może być blacha ocynkowana, z aluminium też zdaje się nie ma co kombinować.
  12. krzys59

    Dymogenerator WB

    Dzięki, ale ja teoretycznie to wiem, i chyba wiem jak to jest zbudowane, ale jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach. W wątku są pokazane przynajmniej dwa rozwiązania, jedno (ostatnie kilka postów) ma przepływ powietrza przez trójnik zamocowany powyzej kształtki z paleniskiem (tak mi się przynajmniej wydaje), a inne rozwiązanie, kilka stron wstecz, wygląda jakby rurka z wymuszonym przepływem powietrza była wcisnięta prawie w palenisko. Ja rozumiem, że jak ktoś jedno zrobił lub widział w szczegółach to moje pytanie i prośba o rysunek poglądowy jest bez sensu, ale jak się czegoś takiego nie widziało w życiu tylko na filmach lub zdjęciach gotowej konstrukcji to czasami trudno zrozumieć szczegóły. Kto to robił, takich szczegółów nie potrzebuje. Nie chce nikogo obrażać, po prostu, zasada eżektora jest mi znana ale szczegóły techniczne rozwiązania by się przydały :-) Przepraszam, za własną niewiedzę :grin:
  13. krzys59

    Dymogenerator WB

    Mam nieśmiałą prośbę do znawców tematu, czy mógłby się koś pokusić o rysunek konstrukcyjny dymogeneratora WB, przekrój, przekroje? Nie chodzi o wymiarowanie w setnych milimetra, ale uwidocznienie wnętrza, bo chyba rozumiem jak to działa i jest zbudowane, ale ciągle nie mam do końca pewności wnętrza. NIe do końca umiem się połapać "jak to jest zrobione" :blush: :blush: :blush:
  14. Litości Zbóju, litości, przemówię ludzkim głosem w Wigilię Twoja Karkówka :-)
  15. Jako nasiona do siewu? No bo w ogrodniczym to chyba tylko tak? Dobrze kombinuję? :grin:
  16. krzys59

    Dymogenerator WB

    Genialne, może ma ktoś rysunki, plany? A może ktoś tym handluje?
  17. Bardzo możliwe, bo dochodzę do 130-140 st i gotuje się w najlepsze, ale że przy okazji strzela niemiłosiernie ze skwarków które są w środku, więc dłużej nie próbuję odparowywać. Tak czy inaczej, na smalcu czy na oleju, chipsy są rewelacyjne :tongue:
  18. Owszem, ale mój smalec jakoś nie chce osiągnąć odpowiedniej temperatury, zaczyna dymić znacznie wcześniej, dlatego wybrałem frytkownicę z olejem.
  19. Ja też się pochwalę :tongue: Półprodukt, po ugotowaniu, odtłuszczeniu, pocięciu i wysuszeniu http://krzys59.neostrada.pl/Wyroby/Chipsy/thumbs/chipsy_surowe.jpg a teraz gotowe, po upieczeniu w gorącym oleju http://krzys59.neostrada.pl/Wyroby/Chipsy/thumbs/chipsy_gotowe.jpg Degustacja zakończyła żywot skórek w pięć minut. Są tak dobre, że nawet mój kot, straszny fusyt i grymaśnik, nie ociągał się z jedzeniem, żeby mu pies nie ukradł :grin:
  20. Przed gotowaniem próbowałem, ale jakoś mi nie wyszło :-) Wystudzone i lekko podsuszone bez problemu dało się odtłuścić, wprawdzie trochę trwało bo już były pokrojone, ale dało rady. Mój stwór wszystkożerny (pies) był zachwycony tym co spadało z deski :-)
  21. Nie musisz się obawiać, miałem kawałek boczku wędzonego ze skórą (sklepowy, niestety) odkroiłem skórę, ugotowałem, ale krócej, około 1 godziny i wysuszyłem. Wyszły super, zdjęć nie ma, skórek było mało, chętnych dużo, degustacja zajęła nam może 5 minut :-) BTW dzięki za podpowiedź o "odtłuszczeniu" po ugotowaniu, wiem już dlaczego kolejna porcja skórek suszy się od 3 dni dalej nie chce wyschnąć :grin:
  22. A moja mama robi na płuckach i sercu cielęcym barszcz, taki zwyczajny biały barszcz, na zakwasie, w nim gotują się płucka i serca, pokrojone w średnią kostkę. Uwielbiam to danie, ale niestety nie mogę nigdzie kupić płuc cielęcych
  23. Dałem młodym zadanie domowe i potwierdzili to co ja zrozumiałem, dodali że woda musi być mocno osolona (ile tego nie mówią), suszenie w ciepłym powietrzu, czyli wygląda że to "suszarka do grzybów" suszy skórki. Skóra przed wysuszeniem jest prostowana, suszona wstępnie tak, żeby się nie poskręcała. Całość wygląda logicznie, tylko teraz przetestować. Niestety, w moim zaprzyjaźnionym sklepie skórek wieprzowych chwilowo brak
  24. Mój angielski też taki sobie, ale wydaje mi się, że gotują 2,5 godziny w osolonej wodzie, potem się suszą przez 10 godzin, urządzenie do suszenia wygląda jak suszarka do grzybów, ale jakoś mi nie chce się wierzyć że grzeją to tyle czasu. A potem do gorącego oleju (350 st F, około 180 st C) Niech ktoś kto lepiej zrozumie to poprawi, nie chciałbym nikogo wprowadzić w błąd.
  25. Możesz podać więcej szczegółów? Szczególnie czasy etapów, ilość soli i ewentualnie przyprawy? Wygląda smaczniutko :tongue:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.