MariuszB

wojtas_p, czy Ty od urodzenia jesz wszystko takie naturalne i zdrowe, czy raczej od pewnego czasu :question: ........... w sumie to pewnie od niedawna bo niby skąd miałbyś wiedzieć jak smakuje wędlina z Tesco :tongue: :grin: :grin: :grin:

Zaprzęgnij do pracy wyszukiwarkę i znajdziesz wiele opisów ale ten najwazniejszy to chyba ten poniższy........ Toshiba, pozwoliłam sobie wkleić Twój post: Ewentualnie ze sprawą uszczelnienia sondy zwróć się do Toshiby.

Podejrzewam że winna jest wilgoć której elektronika bardzo nie lubi, dodatkowo o tym świadczy Twoje spostrzeżenie... Ja używam termometru Made in Ikea :wink: po małej modyfikacji sondy (opisana na forum) i takich problemów nie mam, tyle że wędzarnię mam na działce i zimą częste bieganie do niej pomału zaczyna mnie nudzić, a właściwie to..... przerywane czytanie książek mnie denerwuje :wink: :grin:

........ tyle że to najczęściej ocynk :???:

Nie spotkałem jej mimo ze usilnie szukałem, w sumie to nie wiem czy będzie ona nawet potrzebna ponieważ termometr jak i jego obsługa są bardzo proste, po resztę wiadomości odsyłam do strony producenta. http://www.oregonscientificstore.com/

A ja z innej beczki... Gdzie to można kupić?Choćby tutaj..... http://www.forlessthanever.com/product.php?ASIN=B000RL2ZGO I następne pytanie w kierunku użytkowników tego termometru....... czy wyświetlacz posiada podświetlenie :question:

Mam pytania skierowane do użytkowników termometru Oregon Scientific AW131 http://www.oregonscientificstore.com/scripts/imageloader.asp?img=AW131p.gif&type=p ........ a dokładnie to jak długo wytrzymują baterie w nadajniku oraz odbiorniku, jaki jest maksymalny zasięg oraz jak wygląda sprawa dokładności i co najważniejsze to czy ktoś z was zauważył jakiekolwiek opóźnienie w przesyłaniu sygnału z nadajnika do odbiornika.

Ku Pamięci........ http://www.duszki.pl/poogladaj_poczytaj/duszki_listopad_2010/listopad_2010_zdjecia/znicz_jed.gif

Dzisiaj na kolację pałaszujemy świeże wędzonki :tongue: :thumbsup:

Witam Tych których nie witałem :wink: :grin:

Darino, kapustę ciąłeś nożem czy szatkowałeś szatkownicą :question: ............ pytam bo wydaje mi się że cosik gruba wyszła :wink: ..... oczywiście żaden minus bo np. ja uwielbiam grubo ciętą kiszoną kapustę :thumbsup: i dlatego pytam.

Ot, normalny sokownik jakich wielu z nas używa od zarania, tyle że mamy takie co trzeba na kuchenkę gazową lub elektryczną postawić :tongue: :grin: ...... a i pewnie wielu z nas używa takich z aluminium produkcji jeszcze Made In DDR :wink: .......... http://www.sklep.eskot.pl/pictures/g-pic-Sokownik_aluminiowy_5L.jpg

Ładny zbiór i na dodatek smakowity :thumbsup: :pycha: :thumbsup: A powiedz mi ile to w sumie zebrałeś kilogramów :question: pytam ponieważ wydaje mi się że skrzyneczki są jakieś małe albo grzyby wielkie :tongue: .... noooo.... i dno widać :wink: :grin:

Wczoraj wybrałem się na małą motocyklową wycieczkę coby motocykl nie zastał się :grin: .... wracając zajechałem w swoje grzybowe miejsce i w sumie w przeciągu 40 minut zebrałem ok. 7/8kg grzybków, co prawda mieszanych ale w sumie to kilka gatunków, parę prawdziwków i o dziwo zdrowych, sporo podgrzybków (tych twardych) i sporo koźlaków oraz krawców,aaa... i kurek parę też się zapodziało :grin: .......... czyli na weekend wyprowadzam się do lasu coby zapasy odbudować :grin: :grin: :grin: Takie były krawce :grin:

Masz rację, jest strasznie sucho i chyba w tym roku grzybków będzie jak "na lekarstwo" :sad: ...... pół godziny temu wróciłem z lasu a wynik grzybobrania niestety negatywny :devil: nawet kurki których specjalnie tydzień temu nie zebrałem nie urosły a.... wyschły :sad: ........ także lipa :rolleyes:

Ja również z tego korzystam Tylko podczas mycia używam wykałaczek - masz jakiś lepszy sposób na mycie ? Szczoteczka do zębów spełnia w 100% swoją drugą rolę :grin:

Przerabiałem różne praski i wyciskarki do czosnku lecz na placu boju pozostał produkt Made In ZSSR :grin: który wiernie służy mi od dobrych 15 lat i nie zamieniłbym go na żaden inny ze względu na trwałość oraz niezliczoną ilość malutkich otworków. http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRXT9DnHONaltUKeN-aO70J79wL9_79wlGBRoXJit7VTGQyhjcSFA

Robię podobne ogórki tyle że składniki "jakby inne" :grin: 4kg obranych ogórków pokrojonych w plasterki 1 szklanka cukru 1 szklanka octu (ja daję mniej) 3 łyżki soli od 6 do 8 ząbków czosnku Harnaś (jest ostrzejszy niż np. Omega) przeciśniętego przez praskę. Wszystko mieszamy i odstawiamy na 2 godziny, później do słoiczków i pasteryzacja 10/15 min. Życzę smacznego :thumbsup: :grin:

Moi znajomi też ze Szczecina jadą .Sławek i jego żona Wiola ,która będzie tam już nie jako "plecak"..sama jeździ :grin: . Małgoś, jeżeli masz z nimi kontakt to przekaż aby rozglądali się za srebrnym HD V-Rodem i facetem w "podeszłym wieku" :tongue: :grin: ..... może uda się nam spotkać ?

A ja zaraz pakuję swój motocykl i jadę ooo... tutaj .... http://www.zlot.bornesulinowo.pl/8zlot/ :grin: co roku spotykamy się z paczką znajomych na tym i podobnych zlotach spędzając miło czas :grin: marek301, każdy wypoczywa tak jak lubi, tak jak chce i na miarę swojego portfela, także naśmiewanie się bądź krytyka ludzi którzy choć raz w życiu polecą do Egiptu i robią zdjęcia z basenu jest według mnie nie na miejscu i dużym nietaktem z Twojej strony :???: ... nie każdy "sra" pieniędzmi i nie każdy ma na koncie duże pieniążki aby wypoczywać w miejscach gdzie drink kosztuje 150 $.

U mnie wczoraj królowały bagietki z piekarnika, oczywiście z masełkiem oraz topionym serem :grin: i do nich 4 różne dipy... czosnkowy, ogórkowy, koperkowy oraz rzodkiewkowy :thumbsup:

świadziu, nie szkoda było wygrzebywać spod ściółki tych malutkich prawdziweczków :question: :blush: ... nawet koloru nie złapały

Nie oceniam go jako polityka, bo o zmarłych się źle nie mówi. Po prostu szkoda człowieka. [*]

Odsiew dość spory, w moim przypadku wyniósł ok 50 %, gdyby nie to to na zdjęciu byłoby duuużo więcej grzybków

Udusze, normalnie udusze, przyjadę i udusze... jesteście niemożliwi !!!! :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:Nie duś, nie duś bo kto pozbiera te borowiki :question: :wink: :grin: ... a przyjechać możesz, nie widzę żadnego problemu :grin: