Skocz do zawartości

MariuszB

Użytkownicy
  • Postów

    7 118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez MariuszB

  1. Jeszcze raz pięknie dziekuję wszystkim za życzenia, zarazem...... :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  2. Jeszcze raz bardzo dziękuję za życzenia oraz pamięć
  3. Pięknie Wam dziękuję za pamięć oraz życzenia, mam nadzieję że spełnią się wszystkie, chociaż nie ukrywam ze najważniejsze to życzenia zdrowia, jak jest zdrowie to na resztę się zapracuje
  4. Na pewno glifosad wchłaniany jest przez liście i transportowany do korzeni przez wodę. W jakim stopniu wchłaniany jest przez prawie dojrzałe ziarno, trudno powiedzieć. Roundup stosuje się nagminnie, i jeżeli zgodnie z zaleceniami to ziarna są pozbawione tego preparatu, (do oprysku pokłosie MUSI brązowieć) lecz jeżeli oprysk stosuje się na zieloną uprawę to niestety lecz ziarna zawierają dość sporą dawkę tego preparatu. Żadne płukanie nie jest w stanie wypłukać z ziarna preparatu.
  5. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  6. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  7. Będę czekał z niecierpliwością bo lektura dla mnie przednia, tym bardziej że w rodzinie byłem 3 pokoleniem hodującym gołębie, to co kiedyś czytał mój dziadek i tato teraz ja czytam
  8. Skąd Ty to "wytrzasnąłeś" toż to unikaty.
  9. Super dzięki... czytałem z wielką przyjemnością oba numery.
  10. Woow Wielkie dzięki z niecierpliwością oczekuję na publikację
  11. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  12. Jako dawny wieloletni hodowca gołębi pocztowych z wielkim zainteresowaniem przeczytałem gazetkę "Gołąb pocztowy" powiem uczciwe że nie spotkałem się z tak archiwalnym wydaniem, jest szansa na inne publikacje związane z tym pięknym hobby?
  13. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  14. Przy takiej robocie wskazana destylacja i degustowanie
  15. Chyba autor miał na myśli Deflegmator.... a wyszło inaczej
  16. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  17. Anno, to chyba nie ja źle interpretuję wpisy lecz Ty, ja nie podważam kibelków ani ich zalet, napisałem tylko że dawniej moda była inna, i że dziś nie każdego stać aby za nią nadążyć, albo po prostu nie chcą wyrzucać pieniędzy w błoto... dzisiaj to się zmieniło, w modzie są kibelki.... i tyle, lub aż tyle w temacie.
  18. Wszyscy mają rację, tyle że nie każdego stać żeby w miarę zmiany mody na forum zmieniać wędzarnię, zwłaszcza taką w którą włożyło się dużo pracy i pieniędzy, a dodatkowo pasuje do infrastruktury w którą została wkomponowana, pozostaje bawić się tym co swego czasu polecali inni doświadczeni forumowicze i tyle.... drugiej wędzarni stawiał nie będę bo nie mam takiej potrzeby, a w swojej nauczyłem się wędzić po 3/4 wędzeniach, więc każdy może się nauczyć, a jak mu nie wyjdzie nauka to i w kibelku spali wędzonki..... jeśli chodzi o moją wędzarnię to budując ją chodziło o uzyskanie jak najniższej temperatury aby wędzić zimnym dymem, ale również była potrzeba aby uzyskać wysoką temperaturę aby dopiekać wędzonki, i udało to się w 100%, czyli jak dla mnie pełnia szczęścia
  19. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  20. Miałem nie zabierać głosu ponieważ świat się zmienia, zmieniły się również wytyczne na forum odnośnie budowy wędzarni, pisał o tym Sławek więc nie będę się powtarzał... jak wielu pamięta mam podobną wędzarnię wyłożoną szamotem, dodatkowo jest to kamienne mauzoleum, może na początku miałem problemy z temperaturą, ale po tylu latach wędzenia doszedłem do perfekcji, skończył się problem z temperaturą, osuszaniem komory, itp... minus to duża ilość drewna potrzebnego do osuszenia wędzarni, a później to wystarczą dwie szczapki na krzyż. Także tu nie rodzaj wędzarni gra taką wielką rolę, co umiejętności zadymiacza i chęć dążenia do perfekcji, jak ktoś podchodzi do tematu "olewająco" i nie zna podstawowych zasad to i w kibelku spali wędzonki lub doprowadzi do pirolizy.... tyle odemnie, i oczywiście nikt nie musi się z tym zgadzać PS. Przyznaję rację Januszowi.... z kibelkiem jest dużo mniej pracy.
  21. MariuszB

    Pasztety

    Widziałem tę gwiazdkę, i to dzięki niej sprawdziłem skład mieszanki której nazwę podałaś.
  22. MariuszB

    Pasztety

    Wszystko pięknie i smacznie lecz nad smaczusiem pikantnym to ja bym się zastanowił.... skład mieszanki (z dodatkami smakowymi+sól): sól, wzmacniacz smaku – (glutaminian sodu, rybonukleotydy sodu), cukier, marchew, pasternak, cebula, SELER, papryka czerwona słodka, preparat aromatyczny pieprzu, liść pietruszki, por, barwnik – ryboflawina (witamina B2)
  23. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
  24. Sąsiad musi nauczyć się palić jak i wędzić wykorzystując wędzarnię z szamotem i tyle....
  25. :flowers: Dzisiejszym, wczorajszym i tym starszym Solenizantom i Jubilatom Wszystkiego Najlepszego :flowers:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.