-
Postów
4 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez pokemon15
-
Super sprawa !!! I sprawnie ci poszło !!! w przeciwieństwie do mnie... :wink:
-
Frapio i pozostali dzisiejsi jubilaci !!! 100 lat zadymiania !!!
-
BENO nasza żyj 100 lat Wszystkim dzisiejszym jubilatom wszystkiego dobrego !!!
-
Paolo, rewelacja No to juz wiem co zrobię na obiad , moze dzisiaj...
-
Che che :wink: Kiełbasę "kminkową" robiłem z kabanosami, po prostu zabrakło mi jelit baranich, to dodałem do pozostałego "farszu" jeszcze ok 1g kminku wiecej niz w przepisie na kabanosy i nadziewałem tak jelita wp cienkie, które miałem rezerwowe w lodówce (pozostaosci z poprzednich produkcji. No i nazwałem taki wyrób "kminkowa". Jest super w smaku !!! Robiona w sumie jak kabanosy, bez dodatku wody. Pyszna, krucha i "chrupiaca". Wędzona ok 5h dębem
-
Dzisiaj w "biegu" robiłem przed południem razowiec cebulowy Izerski wg wskazówek kolegi nestora. Po prostu do wyrobionego ciasta dodałem trzy wcześniej pokrojone i podsmażone cebule. Ponieważ bylismy dzisiaj z wizytą u teściowej, to zeby zdążyć upiec, chleby wyrastały dość krótko bo ok 2h w foremkach i poszły do piekarnika. Wyszły trochę "mokre" ale w smaku zajefajne, dzięki nestor za pomysła !!! Następnym razem na dwa chleby dam jeszcze więcej cebuli... :thumbsup: http://img195.imageshack.us/img195/7439/dscf0011wm.jpg Zdążyłem jeszcze zjeść na kolacje trzy kromeczki z kminkową i boczkiem, ech... :thumbsup: http://img228.imageshack.us/img228/7818/dscf0013wm.jpg
-
Radku, starszy już wszystko ładnie w wierszyku ujął Wszystkiego dobrego !!!
-
Pis-ie nasz wszystkiego dobrego i żeby ci parówki zawsze bez podcieków wychodziły :wink: Pozdrawiam i 100 lat życzę
-
Zastanówcie sie 100 razy !!! Żebyście nie płakali później... czy nie lepiej załatwic sobie zwykła 200l beczkę ? Na początek ?
-
Zapraszamy do konkursu w "MAJSTRZE"
pokemon15 odpowiedział(a) na Maxell temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Wiadomo kto wygra ten konkurs... bogdan b. -
w sumie to nie raz sam się dziwię w weekend chlebki pójdą na tapetę bo dawno nie robiłem... a ostatnio nasz kolega nestor zaszczycił mnie rozmową telefoniczną i podzielił się ze mną pewnym pomysłem, który właśnie w weekend zamierzam wcielić w życie... Oby się udało
-
Co prawda pora juz nie tego... ale co tam, moja żonka zrobiła dziś na obiad gołąbki z młodej kapusty Rewelacja, w ostatniej chwili jeszcze zdążyła mi "załadować" do pracy... :grin: http://img828.imageshack.us/img828/1134/dscf9990p.jpg http://img109.imageshack.us/img109/6992/dscf9993s.jpg a teraz ryzykuje życiem... bo udało mi się zrobić fotkę mojej LP, jak to zobaczy to będzie nieciekawie... wiadomo, po domowemu, bez malowania... :wink: Ale gołąbki to robi zajefajne chyba mi wybaczy... http://img832.imageshack.us/img832/2732/dscf9994c.jpg
-
Dzisiaj jeszcze przed pracą udało mi się upiec truskawkowca maślanego W sumie jak wychodziłem to jeszcze był w piekarniku... i tak jak myślałem po otrzymaniu SMS-a od żonki: " Super, pycha, chyba znowu przytyję..." , po powrocie z pracy pół blachy ciasta jakoś wyparowało :wink: http://img861.imageshack.us/img861/4771/dscf0005wm.jpg Pychotka !!! :grin:
-
No proszę, jednak można sprzedawać legalnie wyroby wędzone... przypadkiem wpdłe na takie ogłoszenie, i to w moich rejonach bo koło Zgorzelca... co prawda wędzonki wg mnie sa "lekko" osmalone i spalone... http://www.zinfo.pl/ogloszenia/wpis/12412
-
Ciągle twarde jelita- pomocy
pokemon15 odpowiedział(a) na konantor temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
nigdy nie było z nimi problemów... nie zauważyłem żeby były mniej elastyczne... -
abratku, nie "nerwujsija". przeciez to tak spontanicznie wychodzi... ja przynajmniej wiem że dżem to dżem a konfitura to konfitura 9ech moja babcia to umiała zrobić... nie raz i 5 dni potrafiła smażyć... (powidła)
-
Ciągle twarde jelita- pomocy
pokemon15 odpowiedział(a) na konantor temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
temat gumowych jelit wraca co jakis czas... jesli mogę wtrącić swoje 3 grosze... moim zdaniem to chodzi o przygotowanie jelit... żółtodziób jestem i jeszcze duzo musze się uczyć od starszych doświadczonych braci... ale jak kiedyś przed robieniem mojej pierwszej kiełbasy, przeczytałem chyba ze 20 stron odnośnie przygotowania jelit przed nadziewaniem... Nigdy z reką na sercu nie miałem kłopotu z twardymi czy gumowymi jelitami, osłonkami, czyli "skórkami' kiełbas jakie robiłem... ale trzeba je przygotować odpowiednio... Ja nie mam mozliwosci takich, żeby mieć swoje świeże jelita, tzn ze swojej świnki... kupuje niestety... ale czy to sa cienkie wp czy ostatnio baranie... do tej pory nie miałem z nimi kłopotu.... Płukam w zimnej/letniej wodzie i zostawiam żeby sie moczyły 2,3 godziny a przed nadziewaniem, wkładam do ciepłej wody ok 40st na 20 minut... Tak wyczytałem tutaj na forum i tak robię i zawsze kiełbasy wychodzą super,czy to wędzone, czy parzone... -
Takie coś :mellow: Odświeżanie kiełbas... http://biznes.onet.pl/kielce-za-tydzien-wyrok-w-sprawie-constaru,18566,4630229,1,news-detal
-
Przy okazji robienia kabanosów i "kminkowej" zostało mi trochę "farszu", to wrzuciłem do słoika, ubiłem i gotowałem na małym ogniu przez godzinkę... Wyszła pyszna "kiełbasa słoikowa" z galaretką i odrobina smalczyku na wierzchu http://img10.imageshack.us/img10/2684/dscf9983wm.jpg Zjedliśmy na kolację :wink: Swoją drogą muszę zacząć częściej robić wyroby słoikowe...
-
Zapomniałem jeszcze pokazać (z ostatniego zadymiania) polędwice a'la łososiową :wink: http://img220.imageshack.us/img220/3268/dscf9989wm.jpg http://img687.imageshack.us/img687/2702/dscf9985wm.jpg ech... wędzonki znikają w mgnieniu oka... zwłaszcza boczki i polędwice... :???:
-
wosiu na pewno zapamiętam i można w nich zadymiać... Dopiero teraz widze na fotkach ten "arsenał", szok !!!
-
U nas to tak się nie dało... Jak tylko z żoną i Karoliną , wtedy dwa latka miała, wróciliśmy na stare śmieci z Wrocławia i kupiliśmy małe ale własne mieszkanko z podwórkiem i ogrodem, to od razu musiał byc i pies... w sumie to Luna jest naszym trzecim, no i mieliśmy jeszcze szynszyla (to była jazda...), chomika, wróbla, myszkę, teraz kot... ja wcześniej za kawalera i w dzieciństwie to zwierzaków nie miałem, ale zona to "psiara" córka też z resztą chociaz teraz to tylko kot i kot, jak powiedziałem, że kota wypuscimy do stodoły jak sie odchowa to mnie wysmiały... [ Dodano: Pon 20 Cze, 2011 22:36 ] OOO, też masz goldena
-
W sobotę byliśmy ze zwierzakami u weta Lunę odrobaczyliśmy i dostała jakąś multi szczepionkę razem z/na wściekliznę, a Tygrys tez dostał coś na robaki i zmianę menu, wygląda, że coś z niego będzie w piątek na kolejną wizytę jedziemy. no widac, ze Luna jakoś go toleruje... chociaż na podwórku gania wszystkie koty i te nasze i z sąsiedztwa http://img121.imageshack.us/img121/3237/dscf9821s.jpg http://img695.imageshack.us/img695/7769/dscf9822k.jpg
-
No wybaczcie mi że sie tak chwalę, no ale nie mogę... tak się ciesze, kabanosy wisiały na balkonie przez noc i cały dzień... i ech są wspaniałe... kruche, fajnie podeschły, skórki prawie nie czuć chociaż chrupie, w smaku tez zawlają z nóg po prostu, nawet nie sa juz takie tłuste jakby :wink: Halusia, to jak ja bym spróbował twoich kabanosów, to bym się chyba znalazł w NIEBIE... No i jeszcze fotki duże i małe, spróbowałem zrobić w przekroju ale sa takie cienkie (jak kabanosy :tongue: ), że ciężko było zrobić zbliżenie... http://img864.imageshack.us/img864/1943/dscf9972wm.jpg Bartek to się cały czas nimi zajada... aż się boję czy mu coś nie będzie... Oj macie racje, te kabanosy to jest normalnie coś superowego !!! I jak się skończą to zrobię jeszcze raz, szukałem już lejków i są takie fi 10mm teraz to sie odpowiednio przygotuję Pycha :thumbsup:
