Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. pokemon15

    Bla, bla, bla

    No i nie zwróciłem uwagi... wojak? ale wygrał na punkty
  2. Moja jest po 3 dniach III etapu, z tym, że dwa dni w worku leży i jakby zmiękła ciut z wierzchu, a zmniejszyła się chyba o połowę Alemnie korci żeby ją wyjąc ze skarpety... alepóżniej znowu ją chować? Czy jak ją dalej przechowywać w lodówce?
  3. A mi siewydawało,że jak już nie urosły przez 10 minut to nie urosną a ty na ile je zostawiasz po uformowaniu przed smażeniem? Tak ładnie ci urosły...
  4. Jescze sie spytam o jedno, wprzepisie abratka jest co by po wyrobieniu ciasta odstawić je na 20 minut celem wyrośnięcia, później wiadomo formowanie... i tutaj chyba błąd robię... bo po prasowaniu juz zrobionych pączków , czekam jakis czas... z 10 minut i one lekko tylko sie podnosza i są dalej plaskate... i takie na olej wrzucam bo wydaje mi sie ze nie wyrosna juz i sie topia w tluszczu... jak dlugo je trzymac po uformowaniu i splaszczeniu? Moze to źle robię ? a może ża długo ciasto mi rośnie na początku ?
  5. Hej Malutka Piękne pączusie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:
  6. andy co to jest to ciemne z prawej strony?
  7. :clap: :clap: :clap: Popieram :grin: Kombinacji alpejskich przy swoich wyrobach jest... Co dzień można by zrobić coś innego i smacznego za razem pozdrawiam
  8. :question: Bena gdzie i kiedy dodaje sie ziemniaki :question: Do chleba? :shock:
  9. Heh !!! A to ci dopiero ciacho !!! :lol: :clap: :clap: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup: :wink: Piekny wyrób Ja w poniedziałek-wtorek coś pomyślę :grin:
  10. Super fotorelacja !!! Wg niej i taki żółtodziób jak ja nie miał by problemów... :clap: No i produkcja znaczna Czy to trochę nie za wysoka temp ? Górna granica to ok 6-8 stopni...
  11. boggi :clap: :clap: :thumbsup: ,mój "kurczak la balier" juz się kończy...
  12. pokemon15

    Sąsiedzka pomoc

    OOO, to ja tez pewnie cos zakupię
  13. Kurcze... tak przeczytałem jeszcze raz o tej mojej "szynkowej" i chyba trochę za bardzo "poleciałem" z tą fotorelacją... aż mi głupio trochę... jakoś... :blush: Tak PePe... wiem, przynajmniej w 100 powinna pójść... no ale cóż, mialem tylko 65... aaa tak mnie naszło z tą szynkową... i trochę "na wariata" robiłem... Prawdziwa manufaktura... robione w 100% sposobm domowym Hmm... nie wiem do końca czy to zasługa zimy... Cały proces przebiegał w temp dodatnich, producja wręcz w temp 22st... osadzanie w 8 stopniach w piwnicy przez noc..., do beczki tez poszły już wygrzanej... Następnym razem zrobię latem Dziękuję naprawdę za te pochwały :blush: ale to zasługa Was wszystkich - WB. Ale namieszałem... to tak mnie jakoś naszło, że mógłbym może sprobować cos napisac do "gazetki" ale ja z nikim w tej sprawie nie rozmawiałem :blush: :???: Wszystkim Wam dziękuję za te miłe dla mnie słowa, pochwały i że lubicie czytać moje fotorlacje. Bardzo mnie to cieszy i motywuje do jeszcze większego wysiłku przy wyrobach domowych i do nauki, do wyciągania wniosków i polepszania swoich umiejętności. Oczywiście wszystko co do tej pory uwędziłem, przygotowałem, zrobiłem, upiekłem, to w pewnym sensie Wasza zasługa :clap: bo to my wszyscy razem tworzymy Wędzarniczą Brać, a całą wiedzę czerpie z tego własnie forum i ze strony głównej WB Pozdrawiam. PS. Parówki za mną chodzą... jak głupie jakieś... nie mogę się od nich opędzić... :wink:
  14. No w końcu oglądnąłem tego twojego olbrzyma Kawał biszkopta ci wyszedł :shock: :clap: :clap: :clap: I ładny nowy znaczek masz na zdjęciach :wink:
  15. spoko ja zawsze z zaciekawieniem czekam na jego wpisy, lubię ten jego "cięty" język i swoiste "zaczepki" Przecież to pewnie fajny gość i jak będzie na zlocie, to pewnikiem razem coś wspólnie "zrobimy" i się poprzekomarzamy
  16. Zabrało mi neta po 2 w nocy... , ale dla szczeciniastego i Henia wstałem o 6 rano... jeszcze raz wybaczcie... siła wyższa... Ojojoj, czyli opowieść o mojej pierwszej szynkowej kiełbasie ciąg dalszy... Gwoli przypomnienia... dzisiaj od rana kiełbasy były osuszane w 50 st. przez ok 45 minut i okraszane dymem, (teraz już wiem na 100% dzięki Wam) dębowym przez ok 3 godziny w temp. 45-50 stopni. http://img694.imageshack.us/img694/3481/dscf8187wm.jpg O wędzeniu więcej nie będę pisał tutaj, bo wszystko streściłem w odpowiednim temacie... Kiełbasy już podwędzone "poszły" do garów celem sparzenia. I tutaj bałem się okropnie, bo było już lekko po 12 w południe, że nie zdążę z całym procesem przed pracą ( na 14)... Ale przed parzeniem, oczywiście, kiełbasy musiały najpierw przejść "swoisty Test jakości"... Test, jak mniemam wyszedł pozytywnie... uśmiechy, tupanie, miętoszenie i okrzyki typu: uuuuuuu, buuuuu, wyyyy, bbbuuwyyyy , itp... mówiły same za siebie... :grin: Następnie kiełbasy "poszły do gara"... Wrzucone do wody - 50st i podgrzewane dalej do temp 70-75 stopni i tak parzone przez dokładnie 65 minut, do osiągnięcia temp wewnątrz batonu ok 70 stopni (potwierdza się zależność czasu parzenia do grubości batonu - 10min/10mm - moje osłonki - fi 65mm). Pilnowanie temp parzenia ma bardzo ważny wpływ na efekt końcowy - jak się później okazało... :idea: Dalej kiełbasy studziłem w letniej wodzie... ok 35st i poszły na kije do odparowania. No i cóż... ledwie zdążyłem do pracy... bo jeszcze musiałem się z Wami podzielić moimi wrażeniami z wędzenia... dobrze, że moja kochana Aśko zapakowała mi coś do jedzenia... do pracy, bo ja od rana na samych kawach "leciałem"... No i tutaj zaczęły się moje wątpliwości i dociekania, czy wszystko dobrze zrobiłem... Niestety nie mogłem sprawdzić od razu tej mojej szynkowej jak wyszła, jak w smaku, czy się nie rozpada przy krojeniu... jak pisałem wcześniej : Wp kl III zmielona na sitku 4 ( nie mam mniejszego , miałem dwa razy mielić ale... ), wołowina kl II - też sitko 4. ) Wysłałem żonie kilka sms-sów, co by spróbowała, jak już ostygnie i mi napisała co i jak... jak w smaku i w ogóle... dostałem jedna odpowiedź : "spoko, spróbujemy"... i cisza przez 6 godzin... a ja jak na szpilkach siedzę w tej pracy... 22 hurra !!! Do domu !!! Wchodzę cały zaoferowany, że czegoś "od progu" się dowiem... a tu cisza, spokój, nawet Luna się nie przybiegła przywitać... UUUU myślę sobie... albo nie próbowali... albo cos nie tak jest... Lecę do łazienki (powiesiłem kij z szynkowymi na wannie) i... od razu widzę, że jednej kiełbasy brakuje... w domu cisza... lecę do kuchni... Leży na stole kawałek "dupki"... no to ja do lodówki...(głodny trochę byłem), co by sobie jakiś porządny kawałek ukroić i w końcu szynkowej spróbować... i... w lodówce nie ma... Pytam się Aśko gdzie jest szynkowa...a ona tylko miny robi i się uśmiecha... Tyle zostało z całego batona (ok 26 cm)... żarłoki jedne... :shock: http://img855.imageshack.us/img855/6451/dscf8198.jpg Ale jak sam spróbowałem, przestałem się dziwić... Od razu przypomniał mi się smak szynkowej kiełbasy ze "starych" czasów, jak byłem jeszcze mały i mama od czasu do czasu robiła nam kanapki właśnie z taką kiełbasą... http://img232.imageshack.us/img232/443/dscf8203wm.jpg http://img812.imageshack.us/img812/1049/dscf8204wm.jpg http://img508.imageshack.us/img508/4527/dscf8205wm.jpg Cóż ja mogę więcej napisać... tego się nie da napisać... opisać... Smak i aromat przeszedł moje najśmielsze oczekiwania... sam jestem zaskoczony :shock: Pewnie jedliście nie raz szynkową... ma taki specyficzny smak i aromat... niepowtarzalny w innych kiełbasach "grubych" ... i moja taka jest :lol: Chcę tutaj zaznaczyć, że inspiracją przy tym wyrobie była dla mnie receptura - "Szynkowa SZCZEPANA" z tym, że z przypraw nie dałem bazylii a dodałem pieprzu ziołowego. Muszę pomyśleć jak Wam jeszcze to opisać... a tu kilka fotek na koniec opowieści o mojej pierwszej szynkowej (z góry przepraszam z tak duże fotki... i ilość ale nie mogłem się oprzeć...) http://img146.imageshack.us/img146/3628/dscf8207wm.jpg http://img541.imageshack.us/img541/9784/dscf8211wm.jpg http://img88.imageshack.us/img88/6262/dscf8209wm.jpg Co by nie było, że wpadam w samozachwyt i wszystko mi pięknie wychodzi... (tu kolega Pis67 będzie szczęśliwy :wink: ) ale nie obyło się bez tzw "dziur powietrznych", chociaż przy mojej manufakturze to nie jest jakiś mankament... po prostu nie da się inaczej... a co do sugestii mojego ulubionego sceptyka Pisa...: "Pokemon, jak tam podciek w szynkowej? Pis-ie mój kochany, no zawód Ci wielki zrobię... :tongue: bo za bardzo to żadnych podcieków nie zaobserwowałem... :grin: :wink: :tongue: Naprawdę nie wiem co i jak się stało... tak się zastanawiam... ponieważ jestem z Wami od niedawna... jeszcze pół roku temu nawet by mi się nie przyśniło, że ja kiełbasy będę robił... SAM A tu taki CZAD... Na koniec już poważnie... słoność kiełbasy... perfekcyjna jak dla mnie i dla rodziny (my lubimy lekko słone - dałem 18g miesz/kg), przyprawy też super, aromat... niepowtarzalny... szynkowej takiej prawdziwej jak za dawnych czasów... teraz twardość - akurat, kiełbasa nie jest twarda, po krojeniu i próbowaniu jest w sam raz (i to jest głównie zasługa umiejętnego parzenia), nie ma podcieków... :wink: PYCHOTA !!! Po prostu polecam Wszystkim Szynkową SZCZEPANA :thumbsup: I kilka miniatur dla starszego brata Zbója Madeja :wink: , który "pożera" wszystko "naocznie" http://images35.fotosik.pl/503/58d524aca9911671m.jpg http://images39.fotosik.pl/681/fb49286d691fbf63m.jpg http://images46.fotosik.pl/649/c3f213b8cd172e9am.jpg http://images35.fotosik.pl/503/863d3dca9f9e11afm.jpg No i już na koniec kilka PS-ów... :tongue: PS. Zabrało mi właśnie neta...(2.05), spróbuje "wkleić" te moje wypociny rano... to już nie ode mnie zależy...(szczeciniasty... i Henio...wybaczcie...) PS. Przepraszam Wszystkich za zaistniałe błędy, ale pisałem na szybko... PS. Tak sobie myślę, że jeśli niektórym osobom z forum podobają się te moje fotorelacje... to... jeśli powstanie nasz kwartalnik WB, to za zgodą naczelnego mógłbym pisać dla niego felietony... PS. Neta dalej nie ma... dokładnie godzina 2.21... kopiuje cały tekst i zobaczymy rano czy już będzie internet u mnie... POZDRAWIAM
  17. No faktycznie... kora podobna... w sumie to miał być dąb, chociaz kolega do końca nie był pewny bo przywieźli mu dwa rodzaje drzewa... do kominka, a że nie pali to leży już ze dwa lata na pryźmie na ogródku przykryty czym tam, musze jeszcze od niego wyciągnąć troche, bo fajnie mi sie dymiło:) Wczesniej tez miałem olche od innego kumpla ale była tak sucha, że za mocno mi sie spalała, więc poszła do osuszania i troche do wygrzewania beczki...
  18. Szoter, nie mam już czasu teraz ale w sklepie kolegi mira, masz opisy wszystkich osłonek... poczytaj tam. Tak na szybko: Osłonka barierowa - przeznaczona wyłącznie do produktów surowych lub parzonych. Ze względu na obkurczanie się osłonki wraz z farszem podczas procesu schładzania doskonale sprawdza się jako zamiennik dla szynkowaru. NIE stosować w produktach wymagających wędzenia. Osłonka białkowa - Osłonka stosowana do wyrobów parzonych lub parzono wędzonych. Przepuszcza dym... Osłonka fibrusowa - Osłonka przeznaczona na wyroby parzone, parzono wędzone oraz surowe. Zastosowanie osłonki typu fibrus znacznie przedłuża świeżość wyrobu dzięki mniejszemu współczynnikowi oddawania powietrza z farszu. Osłonka pracuję wraz z farszem co powoduje poprawienie wyglądu produktu przy dłuższym przechowywaniu.
  19. Chudziak ja tez sie doucze i naucze i chetnie skorzystam, bo sie przymierzam do chleba i zbieram informacje A z tymi zaczynami... zakwasami, to czarna magia na razie :???:
  20. Nie wiedziałem gdzie to napisać ale chyba tu bedzie dobrze... Zastrzegam, że mój wpis nie jest i nie ma na celu w żadnym stopniu reklamować sieci dyskontów Intermarche. Przed chwila ogladałem w tv reklamę ww dyskontu i mówia tam, że sami wedzą wędliny na miejscu. No to pogrzebałm w necie i znalazłem ich stronke : http://www.intermarche.pl/oferta,specjalna,139.html Piszą miedzy innymi: "Nasze wyroby są kruche, soczyste, idealne dla całej rodziny i na wszystkie okazje. Proponowana oferta wędzonych produktów spełnia oczekiwania najbardziej wymagających klientów" oraz "Tradycyjne i sprawdzone receptury gwarantują wyśmienity i wyjątkowy smak oraz wysoką jakość oferowanych wyrobów." I tu moje pytanie do WAS, czy może w waszym mieście jest taki sklep? Czy byliście na takim stoisku? Jak wygladaja takie wyroby w realu? A może ktos próbował? Chociaz to ostatnie pytanie trochę nie namiejscu... Tak mnie to jakos zaciekawiło...
  21. andy, no widzisz... mi cos nie pasowała ta kora na dębinę... o kurcze zaraz sprawdze co bukiem sie zadymia ... UFF... Buk - nadaje potrawom wędzonym zabarwienie złocistożółte, zalecany szczególnie do wędzenia wieprzowiny oraz ryb;
  22. Papcio, dzięki Po prostu to samo przychodzi, ważne, że ma kto czytać Już się zastanawiam czy by bloga nie zacząć pisać...
  23. I od Pokemona wszystkiego dobrego !!! :grin:
  24. Kurcze, no... zebys wiedział. ledwo zdążyłem... wisza w łazience na kiju o odparowują... zadzwonie do żony żeby spróbowała gdzies za godzine To ona Fakt, uciekała mi przez dziury w płocie na pola i musiałem zamiast pilnowac temp za Luną latac jak głupi... :devil:
  25. No i miałeś rację gasmil :grin: Dzisiaj pobudka o 6 rano, co by przed pracą zdażyć okrasić dymem moje wczoraj "wymodzone" szynkowe... Szybkie spojrzenie na termometr za oknem... hm -6... no to kawa i w te pędy poleciałem na ogród rozpalać w palenisku, co by beczkę wygrzać... Do 8 uporałem się z temperaturą, żar też był w miarę, więc wrzuciłem kiełbasy do osuszenia na 45 minut, temp ok 50 stopni i następnie zadymianie prawie 3 godziny w temp. 40-50 stopni. Do tej pory wędziłem głównie wiśnią, a ze mi się skończyła dostałem od kumpla kilka szczap dębu... chyba, bo do końca nie miałem jeszcze z dębem do czynienia... no chyba, że z dębowym mocnym :wink: Może ktoś z was rozpozna co zacz... W międzyczasie zawiozłem córę do szkoły na 10..., poszedłem na spacer z Bartkiem karmić kaczki i jakoś mi się udało, że o 12 kiełbasy były podwędzone i poszły do garnka w celu parzenia No i już uwedzone moje pierwsze szynkowe: http://images46.fotosik.pl/646/594b8f75256a30bfm.jpg http://images49.fotosik.pl/684/546e399f086724f2m.jpg http://images50.fotosik.pl/685/8358fe2bc9ddf8bcm.jpg http://images46.fotosik.pl/646/767bb7577e066fdbm.jpg I jeszcze na koniec ja i Luna http://images40.fotosik.pl/667/91de4a551850d237m.jpg http://images41.fotosik.pl/679/1271fd1ab66218fdm.jpg http://images43.fotosik.pl/684/8fd6bca4e166b7d5m.jpg http://images46.fotosik.pl/646/680931ec0d44721em.jpg Uciekam do roboty, po sie spóźnię... z szybkiego wedzenia jestem zadowolony Ciąg dalszy o szynkowej wieczorem w temacie kiełbasy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.