Henio, jak bym kiedyś, może w przyszłym roku zawitał do Gdańska, to dałbyś radę załatwić wejście do stoczni ? Jeśli oczywiście będziesz na miejscu coś budował... Może wymyślimy jakąś oficjalną wizytę energetyka-automatyka :P
a swoja drogą, to mojego kumpla z pracy kuzyn, zrobił sobie przerwę w studiowaniu na polibudzie we Wrocku (wydział elektryczny) i zaciągnął się na statek jako pomocnik elektryka ... i popłynął do Afryki... a w tym roku, w sumie teraz płynie do stanów... z Gdyni...
Jak mnie zwolnią z roboty to chyba się też zaciągnę.... ciekawe jakie to procedury są....