pokemon15

aga 100 lat !!!

No i... dostałem na zlocie od małgosi i tomka słoiczek pindjuru... takie toto dobre było, ze LP zjadła cały już pierwszego wieczora po moim powrocie... rewelacja... No to nie zastanawiając się dłużej i korzystając z względnie tanich papryk czerwonych też postanowiłem zrobić ten specyfik... Przed kilkoma dniami poszedł na tapetę ajvar... z samej papryki... i... jak dla mnie porażka... z 5 kg wyszło raptem 4 słoiczki... w trakcie produkcji jak by się ta cała masa zważyła... nie chciała się połączyć z oliwą... do tego czuć lekko spaloną papryką... masakra jednym słowem... ale jako podkład do pizzy będzie OK Nie zrażony niepowodzeniem wczoraj i dzisiaj zabrałem się za produkcję pindjiuru... też wg przepisu małgosi No i wyjszło Zajefajny smak Normalnie cudo... Co prawda takiej aksamitnej konsystencji nie udało mi się osiągnąć... teraz jak będę robił to i papryki pomimo mielenia przetrę na sitku... ale... wyszło rewelacyjnie... A się przyznać muszę, że troszkę skład zmieniłem odnośnie pierwotnego przepisu... bo dałem kabaczka... http://i49.tinypic.com/faooi1.jpg wyszło 8 słoiczków... ale takich większych... ciut... http://i48.tinypic.com/52x9gn.jpg Ale pyszności I tutaj mała ciekawostka... słoik na pierwszym planie ... Bonduele.. to autentyczny słoik z lat 80 siatych z darów kościelnych z holandii jakie dawali nam na komunię... w słoiku był groszek... przed chwilą go do kibelka spusciłem, bo mi słoików małych zabrakło... 30 lat a w sumie nawet ładnie pachniał... ot w piwnicy historię mam... miałem...

moniam :clap: :clap: :clap: chleby bardzo przyzwoite, bez pęknięć, fajnie wyrośnięte... super, pozdrawiam

Gratulacje !!!

Witaj ponownie Danusiu

Coś ostatnio czasu brakuje ... Pizza na abratkowym cieście... http://i47.tinypic.com/2d1wh0x.jpg wczorajsze placki ziemniaczane http://i50.tinypic.com/htect2.jpg

poszło

Moje kondolencje... [*]

Oj, muszę sobie sprawić taki lejek do mojej nadziewarki, bo już mnie szlak trafia z tymi plastikowymi chińczykami... prosiłbym miro o podanie średnicy "pod nakrętkę" nadziewarki, pozdro

Wszystkim dzisiejszym jubilatom i solenizantom 100 lat !!!

Adam, super wędzonki A najlepszy ten wiejski klimat zadymiania To chyba teściowie? Czy rodzice ? Pozdrawiam

U nas w południowo-zachodniej części dolnegoslaska zero grzybów... susza...

I o to chodzi Własne to własne

;tomek w tym pindjurze od Was, za bardzo bakłażanów nie było czuć..., ja w weekend zrobię ajwar LP Tak toto posmakowało, że cały słoiczek zjadła sama... :P

kurcze, jak wejście do średniowiecznych lochów :grin:

Ta akurat była tylko trzy razy w beczce... ale te dwa ostatnie, to bardziej celem efektywniejszego podsuszenia (zlot się zbliżał) :wink:

Adek mi przypomniał "kiełbasą kaszubki", że ja jeszcze mam pętko Szybkiej palcówki na truskawce... Tak wygląda po trzech tygodniach podsuszania i dojrzewania... szkoda, że straciła prawie 50% na objętości... taka dobra, że normalnie... ech http://i48.tinypic.com/xdtpvk.jpg

karol, wybacz przyjacielu !!! 100 lat !!!

Nie nie poddymiałem, wyszedłem z założenia, że wędzonek miałem ostatnio... duuużo

Chłopie, to żeś się narobił !!! Szacuneczek za te wyroby :clap: Zwłaszcza serki jak z obrazka :thumbsup: Pozdro

Na prośbę kolegi szymona70 (przepraszam, że tak późno) podaję przepis na moją pasztetową. Przepis odtwarzany "z głowy", bo już teraz nic nie zapisuje... ale co nieco jeszcze pamiętam :tongue: 4 szt ćwiartek kurczaka 1,2kg boczku 0,6kg pachwiny 0,6kg łopatki 0,6kg wątróbek drobiowych 0,2kg słoniny 2 średnie cebule 4 marchewki 2 nieduże pietruszki "kawałek" selera kasza manna ok 150g Co do warzyw, to można ich nie dodawać w ogóle lub wedle swoich upodobań (pomijając cebulę). Mięso razem z warzywami (oprócz cebuli i wątróbek) gotowałem w niesolonej wodzie do "na pół miękko", natomiast wątróbki moczyłem w zimnej wodzie ok 30 minut i parzyłem ok 10 minut w temp 75-80 st. Wszystko zmielone razem na sitku 3 - mięso (drobiowe wcześniej oddzielone od kości), warzywa, wątróbki i cebule. Następnie całość potraktowana lekko blenderem, w czasie blenderowania dodana kasza manna wcześniej zagotowana w rosole (z wcześniej gotowanych warzyw i mięsa). Przyprawy licząc na kg paszetowej to: pieprz czarny mielony 2g majeranek 1g bazylia 1g sól do smaku W trakcie wyrabiania masy dodane jeszcze ok 10ml rosołu aby uzyskać odpowiednią konsystencje... takiej lekko gęstawej "ciapy"... Pasztetową nadziewałem nadziewarką w jelita wp grube i... z czego się teraz cieszę :thumbsup: w słoiczki (aż 4 szt). Parzyłem w temp 75 st ok 40 minut, następnie schładzałem w letniej wodzie. Słoiczki pasteryzowałem ok 20-30 minut. Właśnie dzisiaj jeden otworzyłem na kolację... :wink: http://i46.tinypic.com/348sryp.jpghttp://i48.tinypic.com/1zgeyop.jpg Szymon, najlepiej w dziale Wędliny Podrobowe /viewforum.php?f=16 poczytaj sobie o pasztetowych, wątrobiankach i rób, do odważnych świat należy Pozdrawiam

"PARÓWKI"

Ja byłem tym szczęśliwcem, który na zlocie dostał od Małgosi i TeBe słoiczek Pindjuru Pychota !!! Tez będę robił Pozdrawiam !!! ps Polędwiczki jeszcze nie próbowałem...

Lutek My z Napoleonowa gratulujemy wygranej licytacji :D mówiłem pokemonowi, że Ty dzwonisz, ale on mówi, że zastrzeżonych nie odbiera ot i cała prawda Zbójaszek pisał :P

Ręczniki Twoje, ale po wspólnej kąpieli będzie wspólne wycieranie ręcznikami :D Gratulacje Aga wygranej licytacji i pozdrawiamy nocnie z Napoleonowa : Zbójaszek pisał :D