pokemon15

"Szybka palcówka Pokemona" po zadymieniu, całodniowym podsuszaniu przez noc i dzisiejszym podsuszaniu w beczce... http://i50.tinypic.com/1z1rbx0.jpg W sumie to kiełbasa wg mojego pomysłu, chociaż zainspirował mnie ten wątek Dziadka... /viewtopic.php?t=1170&highlight=palc%F3wka Kiełbasa robiona na szybko, na tzw "wariata"... po prostu w beczce miałem za dużo miejsca, bo tylko 5 szt "szybkich" boczków przygotowałem, a że to był dzień przed świętem, i po pracy... to nigdzie mięsa nie mogłem znaleźć... masakra... Po odwiedzeniu 3 sprawdzonych sklepów udało mi się zakupić tylko niecałe 3kg mięsa... szok normalnie... Wp I - 0,75kg Wp IIa - 1,2kg Wp IIb - 0,8kg Peklowanie na sucho 24h - 18g/kg (peklosól) Przyprawy dodane w czasie produkcji na 1kg surowca: pieprz czarny mielony: 2g czosnek mielony: 2,5g majeranek: 1,5g gorczyca cała: 1,5g Wp I pokrojona w kostkę ok 2x2, Wp IIb pokrojona w kostkę 1x1, Wp IIa zmielona na sicie fi 6. W czasie produkcji - wyrabiania - dodane 100ml nalewki truskawkowej. Nadziewanie w jelita cienkie wp kal 28-32, palcami... nie, no nadziewarką :wink: osadzanie 4h w temp pokojowej... Osuszanie ok 30 min w temp 50st, zadymianie pierwsze ok 2 godzin w temp ok 40-50st, podsuszanie całonocne w temp pokojowej i kolejne podsuszanie w wędzarni ok 1,5h w temp ok 50 st... Obecnie kiełbasa razem z boczkami "dojrzewa" w piwnicy... w ok 12 stopniach... w planach jeszcze jedno podsuszanie w wędzarni w poniedziałek przed wyjazdem na Zlot...

Dzisiaj główne zadymianie przed zlotem w planach jeszcze turoszowska ale to juz w niedzielę jak dam radę... W sumie to nie dużo wyszło... 4 szynki, dwa balerony, 3 polędwice i boczek rolowany... Pogódka wspaniała... do południa słońce a później lekko się zachmurzyło... http://i49.tinypic.com/30ucyth.jpg Nie ma to, jak stara poczciwa beczka... http://i50.tinypic.com/24dop37.jpg Przy okazji osuszania zmieściła się jeszcze "szybka palcówka" http://i46.tinypic.com/4scoxw.jpg Osuszone Ok 50 minut temp, "na rękę" ... http://i48.tinypic.com/1198875.jpg Tutaj po ok 2,5 godzinkach zadymiania... w międzyczasie wrzuciłem "Szybkie boczki Pokemona" http://i50.tinypic.com/wbul2d.jpg Po kolejnych 2,5 godzinach... przed wyciąganiem, http://i50.tinypic.com/wbul2d.jpg Efekt końcowy... http://i47.tinypic.com/v7scab.jpg Pomocnik... http://i48.tinypic.com/vy9zbn.jpghttp://i47.tinypic.com/2q0rskh.jpg I to czego najbardziej nie lubię... parzenie wędzonek... wrrr http://i48.tinypic.com/dwud7t.jpg http://i45.tinypic.com/wsp6dv.jpg Na pierwszy "ogień" poszły szynki i polędwice... balerony i boczek czekały na kijach w kuchni na swoja kolej... W pewnym momencie słyszę śmiech i radość Bartka... i śmiech Aśko ... Sekundy dosłownie... "Mniamo mniamo, Bartek , mięsko mniamo mniamo... " http://i45.tinypic.com/2vl315d.jpg Dla takich chwil warto "bawić" się w to wszystko... ponadgryzał wszystkie "rogi" baleronów :grin: http://i45.tinypic.com/sdogpc.jpg A to juz na szybko, jeszcze ciepłe, polędwica i szynka... http://i49.tinypic.com/15wkpc2.jpg http://i47.tinypic.com/iomasp.jpg Te plamki na polędwicy, to defekt surowca... niestety... Oby coś do zlotu się uchowało... :wink: http://images44.fotosik.pl/361/f0c19de266d7008fm.jpg http://images43.fotosik.pl/1499/51805131dfb7a5b9m.jpg http://images44.fotosik.pl/361/92ff06a2d742e07em.jpg http://images45.fotosik.pl/1505/adf54bf67cd8947am.jpg http://images36.fotosik.pl/248/1c9c9f852a2e708cm.jpg

Każdy robi jak robi... ja kilka razy peklowałem i 14 dni... ale teraz pekluję 5 do 7, czas, praca, wolne nie wiadomo do końca kiedy... życie zmusza aby robić tak a nie inaczej, niestety...

Wirusie, po ostatnim zdjęciu mniemam, że to piekna romantyczna wycieczka... pozdrawiam PS Bródkę zapuszczasz ? Czy maszynek nie wziąłeś :P

zostało juz niewiele czasu !!!

Różnie to mozna interpretowac, ja robie zawsze wg tabeli Dziadka i jak jest 5 dni czy 12 dni peklowania mokrego, to zawsze mięso tyle czasu przebywa w zalewie, sznurowanie i ociekanie przez noc... tego nie liczę jako "peklowanie" , wędzonki wychodzą idealne pozdro

Tutaj "szybka palcówka" wg mojego pomysłu http://i45.tinypic.com/foyuh.jpg Prosto z beczki wyjęta... więcej o kiełbasie jutro napiszę, teraz się podsusza w domu...

:wink: Dzisiaj poszły "szybkie boczki" znowu do beczki na 3 godziny razem z "szybką" palcówką http://i45.tinypic.com/ji2vfd.jpg A to przygotowane małe co nieco na jutrzejsze wędzenie... przez noc będzie ociekać w piwnicy...

Zbóju , dal ciebie...

Wczoraj pierwsze zadymianie "szybkich boczków Pokemona" sie odbyło, ok 3 godzinki w 60 stopniach to pierwszy etap wędzenia a zaplanowałem trzy a jak czasu wystarczy przed zlotem to i cztery... http://i45.tinypic.com/o0pid2.jpg http://i49.tinypic.com/291koxs.jpg http://i49.tinypic.com/30njk8p.jpg Pomocnik http://i50.tinypic.com/10cvrmf.jpg http://i50.tinypic.com/zig8.jpg Był i czas na sporty extremalne :tongue: http://i45.tinypic.com/98hitu.jpg http://i45.tinypic.com/15yu72r.jpg A tutaj juz "Szybkie boczki Pokemona" po pierwszym zadymieniu http://i49.tinypic.com/518z6t.jpg Dzisiaj palcówka i boczki drugi etap Pozdrawiam

Dziura... http://i45.tinypic.com/142d2l1.jpg http://i45.tinypic.com/5l1ab6.jpg http://i48.tinypic.com/3roeb.jpg a to już wczorajsza wycieczka nad granice... Czechy, Niemcy i my... http://i48.tinypic.com/2i7wvtx.jpg http://i46.tinypic.com/r0pg15.jpg http://i50.tinypic.com/206he89.jpg\ http://i47.tinypic.com/b7njf6.jpg http://i50.tinypic.com/i4eiav.jpg

poczyniłem troszkę dżemów ze śliwek żółtych.... http://i47.tinypic.com/2a7vts1.jpg miszmasz z jabłkami.... trochę tego wyszło.... pychota.... http://i48.tinypic.com/143kmms.jpg dzisiaj lecieliśmy z leczo Bez żadnych przypraw... tylko cebula, kabaczki, papryka i pomidory , taki "zaczyn" na zimę http://i48.tinypic.com/13zrhqh.jpg http://i49.tinypic.com/el1fsg.jpg

Ja to żółtodziób jestem... ale to mi podchodzi pod robienie parówkowej albo frankfurterków... :shock:

Podciągam... i zachęcam do licytacji... naprawdę warto, boczki juz w wędzarni...

ciekawe... ale czy to nie jakiś miszmasz amerykancki ???

Włodek, wezmę ile się da... ale ja dolnoślązak jestem... góral niskopienny napływowy... pewnie wszystko rozdam, ale postaram się choć kawałek dla Ciebie jakoś "zabunkrować"

Marku, ja tez nie umiem... a te białe w siatkach to pewnie a'la oscypki i po zadymieniu będą żółte

Spokojnie, maja czy 5 dniowa czy 12 dniowa, tez ma lekki różowy kolor, jesli sie nie pieni, nie śmierdzi, to wszystko jest ok...

Na zlocik i na licytację dla Eli

Proszę Moda o zmianę temp. zadymiania, na 70 st !!! Dzisiejsze, zapeklowane :tongue: 'co by się znowu Pisaki nie czepiały.... mieszanka przypraw wg uznania... w moim wykonaniu... bazylia, pieprz czarny, tymianek, lisćie bobkowe, ziele angielskie, kminek i .... boczki z całkiem nowego sklepu - masarni... trochę cienkie... pekluja się w garażu... http://i47.tinypic.com/1rog46.jpg

Już nie mogłem się doczekać... Zakupiłem dzisiaj 15 kg surowca.... jejku, mam taki jakiś "myk" , ze ciągle w pracy jestem... wybuch... ale dziś... Cholera do lodówki garażowej ciężko się dostać....

teBe, jutro na drzewo śmigam , z wiaderko zerwę i robię !!!

adam... ja mocze 30 min... intensywnie płukam... a ostatnie 15 minut przed samym nadziewaniem to temp 40 stopni, tak na wyczucie... uwierz, ja jelita niestety kupuję... z róznych źródeł i nigdy nie miałem twardych... Hasło tylko, adam wędzarnie przygotuje... namioty i jedziemy z "koksem" A na poważnie to jestem jak najbardziej ZA !!! Adam, kiedy we wrześniu będziesz miał dwa dni wolnego ??? Ja sie dopasuję , Adek pewnie t eż Organizujemy Mini Zlot Dolnośląski ??? :wink:

adam, to nie dlatego... wszystko zależy od przygotowania jelit... ile moczyłeś i w jakiej temp ? Musimy się spiknąć na wędzenie... chętnie pomogę Zobaczysz kiełbasy będą rewelka

nie, to tylko bracia strażacy Brawo adam, robiłeś na raz ? Kurcze, muszę przyjechać jeszcze raz do Ciebie oglądnąć wędzarnię, tak zadymiać to rozumiem... Brawo !!! :clap: