Yerba1

a w szkole miałem ksywę Mały :grin: . A dziś od rana nerwówka . Podwawelska w wędzarni miała się podsuszać .Zachodzę a tam 12C . Awaria regulatora . Na szczęście to tylko przełącznik i skończyło się na wydatku 7zł.

Proszę bardzo. Zrobiłem też wersję "na świeżo " :grin:

a skąd , bo Wielkopolska wielka kraina :grin:

Bo tak pracują wszystkie firmy sprzedaży bezpośredniej .Akurat tego produktu nie znam . Ale mają bardzo fajne pojemniki do przechowywania żywności . Pozdrawiam [ Dodano: Pon 05 Mar, 2012 22:56 ] no i tak trza było :grin: co Wyście tam wyprawiali , że tak mało zdjęć ? :wink:

Lucynko ! czytaj posty wyżej kol. chudziak dała wskazówkę . Jak nie zapraszam do Ostrowa Wielkopolskiego :grin:

podwawelska się osadza , a słoiki wyjęte a w całości : podwawelska w słoiku , salceson podrobowy i wątrobianka ( tylko jak ją w tym opakowaniu uwędzić ? :wink: )

no sam się dziwię :grin: ... wczorajsze i dzisiejsze poczynania : za dużo wątrobianki i salcesonu :grin: jeszcze test " na żelatynę " i "gotowanko" jelitka oraz prasa aaa jeszcze a'la parmeńska no i czeka mięsko na podwawelską i wędzonki za 5 dni :grin:

Mija prawie rok kiedy zacząłem swoje wędzarnicze kroki i zmagania z pierwszą półtuszą . Jest okazja , by Wam drodzy : zadymiaczki/cze podziękować , bo wtedy tylko biała , galareta i trochę wędzonek .A dziś ... dzięki Wam :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes: Jutro jadę po mięsko , będzie wątrobianka , parówki , wędzonki i kiełbasa słoikowa ( a może w słoiku ? ) Dlatego dzisiejszy zakup : :wink:

prywatnie :grin: :grin: :grin:

wydaje mi się , że tą rolę pełni blacha widoczna na 3 i 4 zdjęciu :wink:

rób bez zastanawiania się :clap:

no niestety . Żeby tylko nie wyszło , że jak go będę potrzebował , to nie będzie takiej możliwości . Ja przymiarkę robię na sobotę coby zagospodarować półtuszę . Dzwoniłem już w sprawie słoiczków 230ml to galaretka i wątrobianka w nie pójdzie , a może i słoikowej narobię. Będą na wyjazd . :grin:

...to może uda się odrobinę do Zachełmia uratować :grin:

czyli byłem blisko :grin:

mało tego nie chwaląc się w smaku zarąbista . Twój przepis ( zmodyfikowany przez mielenie 2x 3 ) jest pewniakiem . Jedno pewne - trzymanie się receptur prowadzi do sukcesu :wink:

...no i uwędzona

zapiekanka serowa z dodatkami :grin:

no ja przy tej produkcji tak napisać nie mogę .Moja pierwsza wątrobianka z przepisu Andrzeja , tyle ,że dwa razy mielona na 3-ce i czeka na poranne wędzenie

A ja szczere 100 lat dla wszystkich dzisiejszych solenizantów :grin:

ok w takim razie zwracam honor . Myślałem ze zdjęcia ,że za drobno zmielona ale z Twojego odnośnika nie wynika jaka to receptura .

źle zostałem zrozumiany > Receptura na krakowską jest chyba troche inna . To po pierwsze. ( późna pora ale poszukam jutro w 16-ce jak ma być ,albo u Dziadka) Ale mialem na myśli to ,że też robię kiełbaski poza recepturami bo są zarąbiste w smaku . Cena odbiega znacznie od marketowych bo nie da się zrobić kielbasy z a8 jak materiał kosztuje 12 :grin: ale przyprawy i kropla własnego potu daje niesamowite rezultaty . I tyle... np. http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/50-kielbasa-krakowska-krajana-pieczona albo http://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1384-kielbasa-krakowska-szczepana albo jeszcze więcej przepisów z opcji szukaj ...

i to miałem na myśli w poprzednim poście :wink:

to już nie będzie nigdy krakowską . Też takie kiełbaski robię , ale bardziej jako mielonki . Są superaste w smaku , ale...może lepiej zapytać bardziej doświadczonych ? :grin:

A u nas dziś kiszka ziemniaczana

taka myśl plątała mi się też po głowie . W składzie było 1,3 wołowiny 0,5 słoniny 0,9 podgardla i 1,0 wieprz II z klasyfikacji łopatki . Część nabiłem w jelito cienkie jak na zdjęciu , ale nie mogłem sobie poradzić technicznie z jego "sztywnością " i resztę nabiłem w jelito 26/28 jak parówkową .