Yerba1

...przenieś tą wiosnę do Polski :grin: :grin: :grin:

...a dziś wracając z Lipska zahaczyłem o Bolesławiec . I mam dwa nowe sprzęty :grin: Kupiłem z myślą o peklowaniu

mam nadzieję ,że jakoś dotrzesz , bo masz tyle drogi co ja z Berlina

no nie

Witajcie w zakręconym świecie dymu :)

[*]

ja nie fruwam z Dojczlandii i nie w tym rzecz , tylko mam kłopot z przechowalnictwem zimnym wobec czego nie da się bezpiecznie przywieźć produktów trzymanych tydzień w samochodzie , a co do nalewki kurkumowej to wg mnie nie nadaje się do picia , ale smakuje mojej LP :) więc ją robię , a jako ciekawostkę na pewno zabiorę .

przygotowanie do kurkumowej nalewki Modliszki , " pokemonowych boczków " i mój mały stolik nalewkowy

to wrzuć choć ze dwa kęsy głęboko pod siedzenie , żeby dotrwały do soboty :grin:

Miłosz- spokojnie zanim dojdzie do kursu ktoś na pewno z przyczyn obiektywnych się wykruszy :grin:

tak kupiłem sobie na alledrogo za 45 zł , ale dopiero jak wracałem z sanatorium w Krośnie kupiłem woreczki . Dałem za mało czosnku a i pieprzu zdałoby się więcej . Kupiłem polski i nie chciałem przesadzić . Myślałem ,że będzie za tłusta , ale o dziwo jest ok. :grin: Marek z Bielska - u nas pachwina 9,00 a boczek 14-15 więc jeszcze różnica jest . Dziś robienie kiełbasy z mięsa " sklepowego " to ogólnie ekstrawagancja . Ale w tej chwili pracuję poza domem to na półtusze nie mogę sobie czasowo pozwolić .

dawno nic nie robiłem , to dziś pachwinowy tłuścioch :grin: . W składzie gulaszowe , karkówka i 50 % pachwina - sprzedawana jako boczek

a ja "tylko " wypad w "Bieszczady " jest tyle pięknych miejsc w naszej Polszcze

dziękuję Wszystkim za życzenia :grin:

Dziękuję Wszystkim za życzenia urodzinowe . To bardzo miłe :grin: :blush:

bo robisz kiełbasę z mięsa :grin: :grin: :grin: i tak trzymać :wink:

...no kolego z tym trochę przegiąłeś :grin:

i dzięki bardzo za link , stronka przypomniała mi o forszmaku robionym czasami przez moją LP choć jest z Podlasia :grin:

a wg mnie ma wypchnąć powietrze , które znajduje się między tłokiem a mięsem po nabiciu nadziewarki . Jeśli go nie ma to przy dobrej uszczelce powietrze jest sprężane i trzeba na pewno użyć większej siły do nabijania w jelito :sad:

...to właśnie tym bardziej powinny się znaleźć , bo jakby co pozwolą następnym zapaleńcom jej uniknąć . Wiadomo ,że wolimy się chwalić sukcesami :wink:

poproszę o fotki :wink:

...i tak zaczęła się historia moich wypieków chleba . Najpierw za razówkę zapłaciłem 8,00 zamówiłem za tydzień "maślankę " zawołała 9,00 ( ten był trochę większy więc przełknąłem ) ale jak zamówiłem na chrzanie i zawołała 15,00 to się wściekłem i już na drugi dzień robiłem zakwas :grin:

u nas taki na targowisku kosztuje 15 złociszy , a jest jeszcze pieczony na dachówce :grin:

widok tymczasowy

co za bzdury wypisujesz - mokre wędliny to złe osuszanie ,ja mam DG Borniaka z dość dużą szafą drewnianą i jakoś daje radę :clap: